Reklama

Wiara

TEOLOG ODPOWIADA

Po co nam rekolekcje?

Niedziela Ogólnopolska 14/2025, str. 20

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach wielkiego pędu, ciągle się spieszymy, więc czasem jesteśmy zmęczeni. Dlatego warto się zatrzymać, by spojrzeć na swoje życie inaczej. Na rekolekcje przychodzimy z naszymi poranionymi sercami, z życiem, które czasem po prostu boli. Niejeden z nas może powiedzieć za św. Augustynem: „Oto serce moje jest przed Tobą, Boże, wejrzyj w nie głęboko”. Uczestniczymy w rekolekcjach, aby przebadać swoje serce, ale także po to, by otrzymać Bożą pomoc. Dają one sposobność do refleksji nad tym, co stanowi centrum naszego życia. – Rekolekcje są oryginalnym i specyficznym doświadczeniem duchowym – powiedział Benedykt XVI do krajowego zgromadzenia Włoskiej Federacji Rekolekcji Zamkniętych (FIES) w lutym 2008 r. Papież podkreślił, że rekolekcje to „głębokie doświadczenie Boga poprzez słuchanie Jego słowa, które zostaje pojęte i przyjęte w kontekście własnego życia za sprawą Ducha Świętego. Doświadczenie to dzięki ciszy, modlitwie i kierownictwu duchowemu daje zdolność rozeznania i pozwala oczyścić serce, nawrócić własne życie, naśladować Chrystusa i wypełnić swoją misję w Kościele i świecie”.

Żyjemy w epoce, w której z jednej strony coraz bardziej widoczny jest wpływ sekularyzacji, a z drugiej – człowiek głośno wypowiada pragnienie spotkania Boga, ciszy i modlitwy. Każdy z nas potrzebuje wyciszenia, skupienia się na refleksji nad własnym życiem. Są takie chwile, gdy więcej czasu potrzebujemy na modlitwę. Papież Franciszek w jednym z przemówień zaznaczył, że „rekolekcje mające na celu naładowanie naszych baterii stały się bardzo popularne w obliczu nieustannej presji i napięć w obsesyjnie konkurencyjnym społeczeństwie”. Równocześnie wyjaśnił, że „rekolekcje chrześcijańskie bardzo różnią się od wakacji w stylu wellness (pomyślność, stan równowagi ciała i ducha, uczucie ogólnego dobrobytu). W centrum uwagi nie jesteśmy my, ale jest Bóg, Dobry Pasterz, który nie traktuje nas, jakbyśmy byli maszynami, lecz odpowiada na najgłębsze potrzeby swoich umiłowanych dzieci”.

Duchowość chrześcijańska przypomina nam, że Bóg przemawia w ciszy. Hałas, który dzisiaj nas otacza, nie sprzyja słuchaniu Boga. Dlatego tak bardzo ważne są: rozmyślanie w ciszy nad słowem Bożym (Lectio divina), adoracja Najświętszego Sakramentu, a także – rekolekcje. Cisza i odosobnienie pomagają w modlitwie i słuchaniu Boga. W naszym, czasem szaleńczym, zabieganiu potrzebujemy więc takiego miejsca na wyciszenie. U Ojców Pustyni znajdujemy niezwykłe pouczenie abby Mojżesza: „Pewien brat przyszedł do Sketis do abby Mojżesza, prosząc go o słowo. A starzec mu odpowiedział: «Idź, usiądź w swojej celi, a cela cię wszystkiego nauczy»”. W ciszy Bóg do nas mówi, uczy nas i kształtuje nasze życie. Rekolekcje to jest ten moment, kiedy możemy spokojnie porozmawiać z Bogiem, wyciszyć swoje serce, nabrać sił duchowych na trudną codzienność. Rekolekcje uczą nas również tego, że w naszej relacji z Bogiem istotne jest nie wielomówstwo, ale wyciszenie, które pozwoli Bogu mówić do nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-04-01 17:21

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co chrzcić dziecko?

Pytanie czytelnika: Po co chrzcić dziecko? Nie lepiej, żeby samo podjęło decyzję o przyjęciu chrztu, gdy dorośnie?
CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję