Reklama

Niedziela Wrocławska

Szlak Pojednania

Rok Jubileuszowy jest świetną okazją do tego, aby zakończyć wieloletnie spory, osobiste kłótnie czy waśnie. To czas na formację swojego serca, co ma prowadzić do doświadczenia pokoju, który pozwoli lepiej zrozumieć Bożą miłość. Ma w tym pomóc Szlak Pojednania.

Niedziela wrocławska 7/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Patronem szlaku jest kard. Bolesław Kominek, którego pomnik znajduje się przy kościele NMP na Piasku

Patronem szlaku jest kard. Bolesław Kominek, którego pomnik znajduje się przy kościele NMP na Piasku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A we Wrocławiu mamy osoby, które nas inspirują i podpowiadają, jak dążyć do pokoju i jak go osiągnąć.

Kardynał Kominek

Wędrując drogami jubileuszowymi możemy odwiedzić różne miejsca, które stwarzają przestrzeń do doświadczenia Bożej łaski czy zrozumienia Bożego przesłania dla nas. Naszą podróż szlakiem pojednania rozpoczynamy od Centrum Historii “Zajezdnia”, które mieści się we Wrocławiu przy ul. Grabiszyńskiej 184. Chcąc zrozumieć wybór tego miejsca, musimy nawiązać do patrona tego szlaku, czyli kard. Bolesława Kominka. To właśnie ten hierarcha zapisał się w historii, jako autor orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 r. i zawartych tam słów: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Ośrodek Pamięć i Przyszłość, prowadzący CH “Zajezdnia” od wielu lat promuje orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich oraz osobę kard. Bolesława Kominka i jego rolę w pojednanie narodów. – W 2019 r. odnaleźliśmy w archiwum watykańskim rękopis tego pomnikowego dokumentu. Postać kard. Kominka wciąż nas inspiruje – mówił Andrzej Jerie, dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” podczas obchodów 50. rocznicy śmierci kard. Kominka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szlak Pojednania

Reklama

Po odwiedzeniu CH “Zajezdnia” zdajemy sobie sprawę, że pojednanie powinno być kluczowe na arenie międzynarodowej stąd też, kolejnym miejscem szlaku jest kościół św. Karola Boromeusza przy ul. Kruczej. Tam prowadzone jest duszpasterstwo migrantów, związane też m.in. z duszpasterstwem anglojęzycznym. W tym miejscu swoją wspólnotę mają katolicy z różnych stron świata.

Miejscem, w którym trwa walka o życie, ale także dzieją się “wielkie spotkania z Bogiem”, gdzie wiara przeżywana jest także przez cierpienie i szerzony jest kult św. Peregryna Laziosi, jest Dolnośląskie Centrum Onkologii przy ul. Hirszfelda i znajdująca się tam kaplica jubileuszowa.

Idąc w dalszą drogę należy kierować się ku Rynkowi i bazylice św Elżbiety i znajdującego się tam pomnika Dietricha Boenhoffera. Idąc do tego miejsca, na swojej drodze spotkamy wiele gołębi. Będzie to znaczące, bo przecież gołąb jest symbolem tego szlaku. Gdy dotrzemy już na miejsce, dostrzeżemy pomnik poświęcony Bonhoefferowi, niemieckiemu pastorowi, który jawnie przeciwstawiał się nazizmowi, tragicznie zamordowanemu w obozie koncentracyjnym. Pomnik ma kształt antropomorfizowanego krzyża – symbolu ludzkiego cierpienia i zwycięstwa, złączonego z krzyżem Chrystusa.

Dalej należy się kierować ku Ostrowowi Tumskiemu. Przy kościele NMP na Piasku przywołane są trzy ważne osoby: św. Jadwiga Śląska, kard. Bolesław Kominek oraz papież Jan XXIII. Każda z tych osób pełniła ważną rolę w prowadzeniu do pojednania i dziś także są świetnymi patronami w tej sprawie. Na mapie naszego szlaku jest także katedra św. Jana Chrzciciela oraz Muzeum Archidiecezjalne, w którym znajduje się wystawa Orędzie pojednania. Idąc jeszcze dalej musimy udać się na ul. św. Józefa, gdzie przy klasztorze Sióstr Elżbietanek upamiętnione zostały s. Paschalis Jahn i pozostałe 9 męczenniczek elżbietańskich. Ostatnie miejsce na szlaku pojednania – w sporej odległości od pozostałych – znajduje się przy ul. Bartla 7. To dom Dietricha Bonhoeffera. Cały szlak wiedzie przez miejsca dokumentujące pamięć o przebaczeniu i pojednaniu.

Święty Paweł Apostoł

To właśnie historia św. Pawła jest inspiracją biblijną dla wszystkich, którzy wyruszają na ten szlak. Postać nietuzinkowa, która potrafi właściwie popatrzeć na nasze życie, tak, aby nie stracić z oczu Jezusa Chrystusa, który jest przecież Księciem Pokoju.

2025-02-11 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas dostała się na studia

Można to już oficjalnie ogłosić: Caritas studiuje. Niczym świeże bułeczki z pieca, drukarka wyrzuca ciepłe kartki regulaminu. Indeksu nowa studentka nie potrzebuje, bo co się czyni z miłości, ocenie nie podlega. O Caritas Academica na Papieskim Wydziale Teologicznym zadbają studenci i wykładowcy.

­– Lubię czynić dobro. Cieszę się, że uczelnia mi to umożliwia – mówi Krzysztof Szurko, student III roku pedagogiki na PWT, pierwszej uczelni we Wrocławiu, na której działa akademickie koło Caritas. Wydział sąsiaduje z siedzibą Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, więc pomysł przeniesienia idei Caritas do środowiska studenckiego dosłownie przeniknął przez ściany. Agnieszka Kuśnierz, studentka III roku licencjatu pedagogiki, nie wahała się przyjść na spotkanie założycielskie. Teraz namawia swoje koleżanki i kolegów, by przyłączyli się do wspólnego dzieła. – Przede wszystkim mówię o tym, że możemy robić różne rzeczy i tak naprawdę spełniać się w każdej dziedzinie: pomagać przy zbiórkach pieniężnych, pracować w świetlicach dla dzieci, z seniorami, brać udział w zbiórkach żywności, pomagać studentom i pracownikom. Ważne jest to, że ta działalność może być wielokierunkowa i każdy może znaleźć tę formę działania, którą preferuje.
CZYTAJ DALEJ

Czy kard. Ryś rozmawiał z papieżem Franciszkiem po jego śmierci?

2025-05-16 10:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Konrad Krajewski

Paweł Wysoki

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

O ciekawym wydarzeniu podczas konklawe opowiedział kard. Grzegorz Ryś. Jak wspomina, doszło nawet do pewnego rodzaju rozmowy ze... zmarłym papieżem.

W wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" i portalu Archidiecezji Łódzkiej polski duchowny wspominał, jak z kardynałem Konradem Krajewskim modlili się przy grobie papieża Franciszka:
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: najważniejszym prezentem na komunię jest przyjęcie Jezusa

Podczas przygotowań do pierwszej komunii św. tłumaczę rodzicom, żeby wyluzowali. Ubrania, prezenty i obiad w restauracji nie są najważniejsze – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał "Ksiądz z osiedla". Dodał, że najważniejszym prezentem jest przyjęcie Jezusa.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci przystępują do pierwszej komunii św. Zgodnie ze wskazaniami Konferencji Episkopatu Polski do sakramentów przystępują dzieci na zakończenie III klasy szkoły podstawowej, czyli około 10. roku życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję