Reklama

W wolnej chwili

Nasze rady

Pobyć trochę samemu

Każdy potrzebuje chwili wytchnienia po męczącym dniu. Jeśli najlepiej wypoczywasz we własnym domu, możesz stworzyć swój spokojny kącik, nawet przy małym metrażu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nie musi być duża przestrzeń, wręcz przeciwnie – im mniej miejsca będzie zajmował taki kącik, tym większe będzie wrażenie przytulności i bezpieczeństwa. Nie zaśmiecaj go zbędnymi akcesoriami, a raczej postaw na absolutne minimum, które pomoże ci wypocząć i zrelaksować się. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, jak chcesz spędzać wolny czas.

Podstawą kącika czytelniczego jest wygodne siedzisko. To może być fotel, w którym się zatopisz (w wersji ekstra przyda się mały podnóżek). Ale ciekawym rozwiązaniem jest też worek sako, który świetnie dopasowuje się do kształtu ciała i dobrze wpływa na kręgosłup. Warto zainstalować obok niego małą półkę lub regał z ulubionymi książkami, a także stolik na kubek z kawą i talerzyk z przekąską. Pamiętaj o dodatkowym oświetleniu, takim jak lampa podłogowa czy reflektorek, który łatwo przyczepisz do półki. Komfortu dodadzą poduszka i ciepły koc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli lubisz słuchać muzyki, to przyda ci się nie tylko wygodne siedzisko, lecz także miejsce na sprzęt do odtwarzania i płyty, jeśli z nich korzystasz. Gdy w domu mieszka więcej osób, rozważ używanie słuchawek. W sklepach jest spory wybór tych wygłuszających, dzięki którym skutecznie odetniesz się od zewnętrznych dźwięków, a jednocześnie nie będziesz zakłócać spokoju innym domownikom.

Reklama

Wzorem naszych mam, babć i prababć możesz relaksować się, haftując, szydełkując, robiąc na drutach itd. Pod ręką miej koszyk lub pudełko na przybory i może mały stolik, na którym rozłożysz wzór, położysz igielnik czy nożyczki. Tu też bardzo ważne jest dobre źródło światła.

A może lubisz czasami coś naszkicować albo napisać (np. pamiętnik czy tradycyjny list)? W niedużym kąciku trudno rozłożyć się z farbami, ale jeśli do pracy twórczej wystarczą ci papier i ołówek (albo notes i długopis), to potrzebujesz już tylko fotela i twardej podkładki, którą położysz na kolanach.

Cichy kącik w domu może też stać się miejscem, w którym oddasz się lekturze Pisma Świętego albo modlitwie medytacyjnej. Jak tłumaczą m.in. benedyktyni: do medytacji siedzącej można używać krzesła, klęcznika lub poduszki. Tutaj wyboru musisz dokonać samodzielnie, chodzi o to, by móc bez większych trudności utrzymać proste plecy. W zasięgu wzroku możesz postawić zapaloną świeczkę.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV przed wyborem na papieża bardzo lubił podróżować, kilkakrotnie objechał kulę ziemską

2025-05-15 09:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Zaledwie cztery dni po konklawe nowy papież Leon XIV zasugerował możliwość rychłej podróży do Turcji, z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla tych, którzy już znali jego biografię: jako kardynał, biskup, a zwłaszcza podczas dwunastu lat pełnienia funkcji przeora generalnego Zakonu Augustianów, Robert Francis Prevost podróżował więcej niż którykolwiek inny papież przed objęciem urzędu. „Rzadko widywano go w Rzymie w czasach, gdy był przełożonym generalnym zakonu. Przez trzy czwarte roku był w drodze” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kahpress przeor klasztoru augustianów Wiedniu, ojciec Dominic Sadrawetz.

“Dla przełożonego generalnego augustianów ciągłe podróże są wpisane w profil jego pracy” - wyjaśnił o. Sadrawetz, który za czasów bp. Prevosta był wikariuszem regionalnym w Austrii i często go spotykał. „Regularne wizyty na miejscu są ważne, aby dobrze poznać wspólnoty regionalne oraz ich wyzwania - i osobiście poprowadzić ważne spotkania, takie jak np. kapituły zakonu” - powiedział. Choć w zgromadzeniu istnieją również kontynentalni asystenci generała oraz wikariusz generalny, których można delegować do zadań bp Prevost osobiście przeprowadzał wizytacje tak często, jak to było możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: jakich zmian dokona Leon XIV w Kurii Rzymskiej

9 maja, dzień po swoim wyborze na Stolicę Piotrową papieża, „Leon XIV wyraził wolę, aby szefowie i członkowie instytucji Kurii Rzymskiej, a także sekretarze i przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego tymczasowo kontynuowali pełnienie swoich urzędów donec aliter provideatur. Ojciec Święty pragnie bowiem zapewnić sobie pewien czas na refleksję, modlitwę i dialog przed dokonaniem jakichkolwiek nominacji lub ostatecznego potwierdzenia”. Tym niemniej zdaniem Marco Manciniego można w najbliższym czasie oczekiwać kliku nominacji.

Jednym z pierwszych stanowisk do obsadzenia w Kurii będzie z pewnością stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów oraz przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, które do swego wyboru pełnik kard. Robert Francis Prevost.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję