Reklama

Wiara

HOMILIA

Co chcesz, abym ci uczynił?

Nie ma żadnego ważniejszego wydarzenia w całej historii ludzkości niż to, że w Jezusie Chrystusie dla nas i dla naszego zbawienia Syn Boży stał się człowiekiem.

Niedziela Ogólnopolska 43/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. prof. Waldemar Chrostowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgię Słowa otwiera czytanie wyjęte ze starotestamentowej Księgi Jeremiasza. Po wielkiej tragedii narodowej i religijnej, jaką w 586 r. przed Chrystusem było zburzenie Jerozolimy i skazanie jej mieszkańców na wygnanie babilońskie, prorok z mocą zapowiada, że ów dramatyczny koniec wyznaczył zarazem nowy początek. Nieszczęścia, których doświadczył lud Bożego wybrania, skłaniające do opamiętania i nawrócenia, będą skutkowały powrotem z obcej ziemi i naprawą tożsamości splamionej grzechami i niewiernością wobec Boga. Z dramatycznej zagłady pozostała reszta ocalałych, którzy potwierdzają wierność Boga wobec przymierza i związanych z tym obietnic. W każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji wyznawcy jedynego Boga powinni zachować cierpliwą wytrwałość. Sprzyjają jej rozważny wzgląd na przeszłość i odczytywanie wszystkich wydarzeń w perspektywie religijnej. Tylko takie spojrzenie nosi znamiona prawdziwie prorockie i wyzwala duchową energię, dzięki której możliwe jest kształtowanie przyszłości.

Nie ma żadnego ważniejszego wydarzenia w całej historii ludzkości niż to, że w Jezusie Chrystusie dla nas i dla naszego zbawienia Syn Boży stał się człowiekiem. Jego śmierć i zmartwychwstanie odkryły najgłębszy sens dziejów, które wcześniej zostały naznaczone rzeczywistością wybrania Abrahama i jego potomków. Przez cały okres Starego Testamentu składano Bogu ofiary ze zwierząt i pokarmów. Sprawowaniu kultu w świątyni jerozolimskiej przewodził arcykapłan wywodzący się z rodu Aarona, brata Mojżesza. List do Hebrajczyków mówi, że „spomiędzy ludzi brany, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy”. Użyty tutaj czas teraźniejszy: „jest” świadczy o tym, że te słowa zostały napisane przed 70 r., w którym wojska rzymskie zburzyły Jerozolimę i świątynię. Wprawdzie starotestamentowy kult jeszcze trwał, ale autor Listu do Hebrajczyków podkreśla, że arcykapłan z rodu Aarona został zastąpiony przez Arcykapłana uwiarygodnionego przez Boga w nawiązaniu do uniwersalnego kapłaństwa Melchizedeka. To kapłaństwo poprzedziło kapłaństwo Aaronowe, a teraz, gdy kapłaństwo Aaronowe dobiega końca, bo spełniło swoją rolę, kapłaństwo zapoczątkowane przez Jezusa Chrystusa dało początek nowej rzeczywistości zbawczej. Ofiara złożona przez Niego na krzyżu sprawiła, że jest On kapłanem na wieki.

Temat końca i nowego początku powraca w opowiadaniu o uzdrowieniu niewidomego z Jerycha. Do tego uzdrowienia nie doszło przypadkowo, przeciwnie – było ono odpowiedzią na natarczywe wołanie: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”. Właśnie ta natarczywość, wbrew naciskom innych, którzy chcieli uciszyć niewidomego, przyczyniła się do cudu, którego Jezus dokonał. Warto i ciągle trzeba ponawiać swoje prośby do Boga nie ze względu na Niego, bo On dobrze wie, czego nam potrzeba, lecz ze względu na nas, abyśmy pełniej otworzyli się na Jego miłosierdzie. W hałasie tłumu Jezus usłyszał wołanie cierpiącego biedaka i przywołał go do siebie. „Co chcesz, abym ci uczynił?” – to pytanie jest skierowane nie tylko do niewidomego z Jerycha, lecz także do każdego z nas. Ponawia się zwłaszcza wtedy, gdy ufnie otwieramy się na moc i nadzieję, które znajdują wyraz w zawierzeniu Chrystusowi. Tak możemy przeżywać niejedno przejście od tego, co było trudne i nie do zniesienia, do tego, co rozpoczyna się wówczas, gdy to Bóg i Jego łaska wyznaczają kierunek naszego życia. Niewidomy natychmiast doczekał się spełnienia swej prośby. Zdarza się to również w trudnym położeniu wielu innych osób, częściej jednak konieczna jest natarczywość, która wymaga dłuższej wytrwałości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-22 13:24

Oceń: +61 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największym sprzymierzeńcem strategii bezbożniczej jest lęk apostoła

[ TEMATY ]

ks. prof. Waldemar Chrostowski

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Homilia ks. prof. Waldemara Chrostowskiego wygłoszona w dniu 28 października 2020 r. w Bazylice Archikatedralnej św. Jana w Warszawie w 64. rocznicę uwolnienia z więzienia Sługi Bożego Kard. Stefana Wyszyńskiego.

W życiu nie ma przypadków, są znaki. Jako znak od Boga odczytuję swoją dzisiejszą obecność tutaj i naszą wspólną modlitwę. Ponad 44 lata temu, wespół z innymi diakonami, leżałem na posadzce Archikatedry, oczekując na przyjęcie święceń kapłańskich z rąk Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego . Doświadczyłem od Niego bardzo wiele dobroci. A dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo w nim przypada 64. rocznica dnia, w którym po ponad trzyletnim uwięzieniu Prymas Tysiąclecia powrócił do Warszawy. Było to w niedzielę 28 października 1956 r.; w przedsoborowym kalendarzu liturgicznym Kościoła była to uroczystość Chrystusa Króla.
CZYTAJ DALEJ

Patron uczniów i studentów

U progu nowego roku szkolnego i akademickiego poznajmy patrona uczniów i studentów oraz orędownika zdających egzaminy - św. Józefa z Kupertynu.

Giuseppe Desa przyszedł na świat w małej włoskiej miejscowości Kupertyn w 1603 r. Jego życie młodzieńcze naznaczone było modlitwą i pracą. Gdy dorósł, rodzice posłali go do szkoły przyparafialnej, jednak jego edukacja nie trwała zbyt długo z dwóch powodów. Pierwszym było, jak mówili nauczyciele, całkowite rozkojarzenie i nieumiejętność przyswajania wiedzy. Drugim powodem była choroba - gangrena, która unieruchomiła chłopca w łóżku na 5 lat. Po jakimś czasie, za namową matki i stryja, Józef wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Chciał zostać zakonnikiem.
CZYTAJ DALEJ

Legnica: Pijany i półnagi 35-latek zakłócał nabożeństwo w kościele

2025-09-19 15:12

[ TEMATY ]

Legnica

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas nabożeństwa pijany i półnagi mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł przez całą jej długość i położył się przed ołtarzem. Gdy wierni próbowali go wyprowadzić, zaczął krzyczeć wulgaryzmy i obrażać uczucia religijne zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić z kościoła, jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję