Reklama

W wolnej chwili

Nasze rady

Dźwięki, które koją

Muzyka może mieć dobroczynny wpływ na wiele obszarów naszego życia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze mieć tego świadomość, szczególnie w sytuacjach, kiedy jesteśmy silnie przebodźcowani, zestresowani, mamy problemy z koncentracją lub zasypianiem albo jesteśmy w trakcie choroby czy rekonwalescencji.

Być może zdarzyło ci się czekać na wizytę u lekarza w poczekalni, gdzie w tle cicho grała spokojna muzyka albo słychać było odgłosy natury. Takich miejsc wciąż jest stosunkowo mało, a szkoda, ponieważ właśnie kojące dźwięki pomagają obniżyć poziom niepokoju przed badaniem czy zirytowania, gdy czas oczekiwania się wydłuża. Ale jak to się dzieje, że słuchanie relaksacyjnej muzyki może obniżyć poziom stresu? Otóż kojące dźwięki sprawiają, że we krwi spada stężenie hormonu stresu – kortyzolu. Gdy tempo słuchanej muzyki jest powolne, następuje spowolnienie tętna, zmniejsza się też częstotliwość oddechu i spada ciśnienie krwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Znane są przypadki, kiedy słuchanie muzyki relaksacyjnej wpływało na stan pacjentów po przebytej operacji. Ponieważ zmniejszał się poziom stresu, pacjenci przeżywali ten trudny czas przyjemniej, a to przyczyniało się do poprawienia procesu rekonwalescencji. Choć wpływ muzyki na ludzki organizm nie został jeszcze do końca zbadany, to wiemy już, że pewne dźwięki wyzwalają produkcję endorfin i serotoniny (tzw. hormonów szczęścia), a nawet mogą pomóc w zmniejszeniu uczucia bólu czy wzmocnieniu układu odpornościowego. Warunkiem jest przede wszystkim właściwy dobór muzyki.

Na pewno warto zwrócić uwagę na to, żeby muzyka, która ma nas wyciszyć, była jedynie tłem, delikatnym szmerem, a nie czymś, co nas absorbuje i dekoncentruje. Pamiętaj, że to nie powinno być typowe słuchanie muzyki, choć rzeczywiście na początku może być tak, że odruchowo będziesz się na słuchaniu koncentrować. To jednak szybko minie, kiedy już przyzwyczaisz się do otaczających cię odgłosów. Ciche, łagodne dźwięki mogą pomóc w wielu sytuacjach – przy pracy, nauce, zasypianiu, odpoczynku. Mogą nam towarzyszyć przy kąpieli lub masażu albo w trakcie lektury. Są osoby, którym muzyka pomaga skupić się na modlitwie.

Na co postawić? Czy wybrać łagodne piosenki czy samą melodię bez słów, czy dźwięki tradycyjnych instrumentów, a może odgłosy natury, takie jak śpiew ptaków, szum morza albo... rechotanie żab? Tu wiele zależy od naszych preferencji. Nie warto na siłę puszczać sobie utworu, którego nie czujemy, tylko dlatego, że znalazł się na liście polecanych. Metodą prób i błędów każdy z nas dość szybko jest w stanie znaleźć dźwięki dla siebie optymalne.

2024-09-24 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzyka zaklęta w piszczałkach

Z Romanem Hylą – dyrektorem artystycznym Zagłębiowskiego Festiwalu Organowego – rozmawia ks. Tomasz Zmarzły

KS. TOMASZ ZMARZŁY: – Rusza 2. edycja Zagłębiowskiego Festiwalu Organowego (24 lipca – 2 października). Skąd wziął się pomysł na taki festiwal w Zagłębiu?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: bp Krzysztof Włodarczyk spotkał się z papieżem Leonem XIV

2025-06-13 09:13

[ TEMATY ]

Watykan

Bp Krzysztof Włodarczyk

Papież Leon XIV

Marcin Jarzembowski/Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Było to dla mnie cudowne wydarzenie. Dziękuję Panu Bogu, że w dziewiątą rocznicę sakry biskupiej miałem możliwość spotkać się bezpośrednio z papieżem” - powiedział 11 czerwca bp Krzysztof Włodarczyk.

Rozmawiając z Ojcem Świętym podczas środowej audiencji generalnej, biskup bydgoski przekazał gratulacje z okazji wyboru oraz pozdrowienia od wiernych diecezji. - Wspomniałem, że zapewniamy go o modlitwie i zapraszamy do nas. Ojciec Święty ucieszył się i podziękował - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Czy prawica pozwoli sobie na przejęcie idei?

2025-06-14 08:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Wynik ostatnich wyborów prezydenckich jest „punktem zwrotnym” w polskiej polityce. Donald Tusk, który — cokolwiek by o nim nie sądzić — ma w niej wieloletnie doświadczenie, zdaje sobie z tego sprawę. Nie ponosząc osobistych kosztów porażki Rafała Trzaskowskiego, wie, że następną polityczną „ofiarą” może być on sam, i dlatego przystąpił do kontrataku. Nie hamując w żaden sposób swoich harcowników w dalszej polaryzacji i podkręcaniu nastrojów, sam postanowił pokazać się z innej strony.

W swoim wystąpieniu przed głosowaniem nad wotum zaufania postanowił przedstawić jako swój projekt Polski zbieżny z tym, jaki od lat reprezentuje i realizuje obóz braci Kaczyńskich. Dużo mówił o patriotyzmie, interesach narodowych, nowoczesnej gospodarce, rozwoju i pamięci historycznej — czyli o tym wszystkim, od czego zawsze uciekał w emocje i „ciepłą wodę w kranie”. Po części zrobił to, bo tak chciał, a po części — bo musiał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję