Reklama

Kościół

Dobro i zysk

W dobrze działających wspólnotach ludzie wzajemnie się obdarowują oraz reagują na problemy innych – mówili eksperci VIII Festiwalu Katolickiej Nauki Społecznej, którego patronem medialnym był Tygodnik Katolicki Niedziela.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wspólnotach mówimy najczęściej, kiedy mamy na myśli rodzinę, parafię czy Kościół. Zdaniem specjalistów od katolickiej nauki społecznej także na przedsiębiorstwa powinniśmy patrzeć jak na wspólnoty.

Oczywiście, w firmie, koncernie czy holdingu tworzą się inne rodzaje więzi niż w rodzinie czy Kościele. Niemniej podmioty gospodarcze są również ważnymi wspólnotami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Są miejscami, gdzie pracownik obdarowuje pracodawcę swoimi talentami i czasem, a pracodawca daje zatrudnionemu pracę i pensję – powiedział prof. Luigino Bruni, ekonomista z Uniwersytetu LUMSA w Rzymie i doradca papieża Franciszka.

Kontrakty i technologia

Podczas festiwalowej debaty prof. Bruni zwrócił uwagę, że dzisiaj nie myślimy o przedsiębiorstwie jako wspólnocie, w której „wszyscy jesteśmy braćmi”. Jest tak dlatego, że większość relacji pracodawca – pracownik została sprowadzona do umów, kontraktów czy ocen wydajności.

Według dr. Marcusa Krienkego z Wydziału Teologicznego w Lugano natomiast, odhumanizowanie relacji w miejscu pracy wynika z postawienia zysku w centrum działalności gospodarczej, a także z rozwoju nowoczesnych technologii. Koncentracja na jak najlepszym wyniku ekonomicznym usprawiedliwia np. redukcje zatrudnienia. Rozwój internetu z kolei sprawił, że pracownicy, którzy kiedyś siedzieliby przy sąsiednich biurkach, obecnie nie tylko nie mają ze sobą osobistego kontaktu, ale też nawet się nie znają.

Reklama

– Przedsiębiorcy muszą działać w tym świecie, powrotu do przeszłości nie ma. Jednocześnie pewne relacje trzeba przemyśleć na nowo i to jest zadanie dla nauki społecznej Kościoła – zaznaczył dr Krienke. – Chrześcijanie muszą przede wszystkim przyjmować odpowiedzialność za wspólnotę, a nie od tej odpowiedzialności uciekać – zaapelował do osób wierzących.

Odpowiedzialność społeczna

Bogate doświadczenia „pracy u podstaw” przy budowaniu wspólnot ma Maria Virginia Solis Wahnish. Rodaczka papieża Franciszka obecnie wykłada na Uniwersytecie w San Francisco, ale w przeszłości pomagała organizować się ludziom na peryferiach, m.in. w Ameryce Południowej i Afryce. – W miejscach tych ludzie żyli bez pracy i nadziei. Nie było dla nich żadnych rozwiązań politycznych – wspominała podczas festiwalowej debaty.

Właśnie na takich obszarach zepchniętych na margines Kościół tworzył wspólnoty, które m.in. przez działalność gospodarczą „odpowiadały na bóle” mieszkańców. – To praca umacniała tych ludzi, była antidotum na ich kłopoty – podkreśliła Argentynka.

Odpowiedzialność społeczną za ubogich można realizować także, gdy mieszka się nad Wisłą. W ten sposób działa kierowana przez Piotra Herra firma SuperDrob S.A., która od ponad 30 lat wspiera różne inicjatywy charytatywne. Finansuje np. wypoczynek dla rodzin wielodzietnych, budowę studni czy rozbudowę szkół w Afryce. SuperDrob przekazuje też 100 tys. t żywności rocznie organizacjom wspierającym potrzebujących.

Za „prowadzenie spółki zgodnie ze społeczną odpowiedzialnością biznesu oraz charytatywne działania na rzecz potrzebujących bliźnich” organizatorzy VIII Festiwalu Katolickiej Nauki Społecznej w Warszawie – Stowarzyszenie „Civitas Christiana” oraz Obserwatorium Społeczne – wyróżnili Piotra Herra nagrodą „Bonum et Lucrum” (Dobro i Zysk).

2024-09-24 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Festiwal wzruszeń i radości

Niedziela sosnowiecka 5/2015, str. 1

[ TEMATY ]

festiwal

koncert

Agnieszka Raczyńska-Lorek

Festiwal kolęd i pastorałek w Będzinie

Festiwal kolęd i pastorałek w Będzinie
Do historii przeszedł 21. Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie. Jego zwieńczeniem był uroczysty koncert galowy, który tradycyjnie odbył się w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu na będzińskim osiedlu Syberka.
CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Związek Dużych Rodzin Trzy Plus inauguruje kampanię społeczną „Wybieram rodzinę”

2025-05-15 16:16

[ TEMATY ]

rodzina

Związek Dużych Rodzin

Adobe Stock

Pozytywny wizerunek rodziny, zachęta do budowania trwałych relacji oraz pokazanie, że rodzina może liczyć na wsparcie - takie m.in. cele przyświecają kampanii społecznej „Wybieram rodzinę”, zainicjowanej przez Związek Dużych Rodzin Trzy Plus. Oficjalna inauguracja kampanii miała miejsce dziś podczas spotkania w kawiarni Agere Contra w Warszawie. Podczas spotkania mówiono również o 13 Ogólnopolskim Zjeździe Dużych Rodzin, który zaplanowany jest od 6 do 8 czerwca w Zakopanem. Odbył się też krótki panel na temat problemów demograficznych.

O idei kampanii, zainicjowanej przez Elżbietę Majkę z ZDR opowiedziała Korina Bulenda - Nowak, specjalistka ds. komunikacji ZDR. Podkreśliła, że kampania „Wybieram rodzinę” skierowana jest przede wszystkim do młodych ludzi, którzy stają przed wyborem swojej drogi życiowej. Kampania ma pokazać wartość rodziny, wartość życia we wspólnocie, w której mamy z kim dzielić troski i radości. Zaznaczyła, że nie chodzi o to, by przedstawiać rzeczywistość wyidealizowaną i "cukierkową" ale taką, w której mimo różnych trudności jest w sumie więcej radości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję