Jest to okazja do podziękowania Bogu i wspólnocie za dar rekolekcji wakacyjnych oraz możliwość spotkania osób, które brały w nich udział. Dzielimy się naszymi doświadczeniami z rekolekcji, a także dziękujemy za dar charyzmatu Światło-Życie, w którym wzrastamy – mówi ks. Adam Polak, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej.
Zakręcone schody
Jakub Bogacz z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku posługiwał jako animator podczas Oazy Nowego Życia III st. w Rzymie. Dwa lata temu, również w stolicy Włoch, przeżywał oazę jako uczestnik. Jego zdaniem, nie ma dużej różnicy między udziałem w rekolekcjach w charakterze animatora i uczestnika. – To jest trochę jak z zakręconymi schodami: jesteśmy niejako w tym samym miejscu, ale dwa piętra wyżej. Tajemnice i treść są te same, ale można spojrzeć na nie z szerszej perspektywy – obrazuje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dla Jakuba ważnym doświadczeniem była ponowna lektura encykliki św. Jana Pawła II Redemptoris Mater, która jest jednym z elementów programu ONŻ III st. – Jej treść została we mnie tak mocno, kiedy byłem uczestnikiem, a teraz wybrzmiała na nowo. Wyniosłem z niej bardzo dużo. Pomogła mi też w relacji z Matką Bożą – podkreśla.
Włoski klimat
Reklama
Rafał Stolarczyk z parafii św. Lamberta w Radomsku był uczestnikiem ONŻ III st. w Rzymie. Spotkał tam żywy i różnorodny Kościół. – Mieliśmy spotkanie z rodzinami, a także z Ivanem z Kościoła greckokatolickiego, które bardzo mi się podobało. Ponadto można było poczuć włoski klimat i liturgię w Bazylice św. Piotra. Spotkaliśmy się również z papieżem – podczas audiencji i na modlitwie Anioł Pański. To były piękne momenty – wspomina Rafał.
Dlaczego nastolatek zdecydował się na to, by spędzić część wakacji na oazie? – Chciałem bardziej poznać Pana Boga, ale również siebie. Specyfiką ONŻ III st. jest to, że poznajemy Kościół oraz Ruch Światło-Życie i podejmujemy decyzję dotyczącą naszego miejsca w tej wspólnocie – mówi Rafał.
Znaczenie wspólnoty
Zofia Dobosz z parafii Świętych Pierwszych Pięciu Męczenników Polski w Częstochowie brała udział w rekolekcjach ONŻ I st. w Ochotnicy Dolnej-Młynnym. – Faktycznie poczułam obecność Boga. Szczególnym momentem było przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela – opowiada i zapewnia, że będzie kontynuować formację. Zdaniem Zofii, warto uczestniczyć w Ruchu Światło-Życie, ponieważ można w nim poznać wspaniałych ludzi. – To jest cudowne, że możemy się razem modlić. We wspólnocie odczuwa się też bardziej obecność Boga – uzasadnia.
Anna i Cezary Nowakowscy z parafii św. Otylii w Rędzinach należą do kręgu Domowego Kościoła w parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego w Częstochowie. W tym roku wzięli udział w oazie rodzin II st. w Łowiczu. – Tematem rekolekcji był Exodus, czyli wyjście. Przeżywaliśmy wyjście nocne przy rzece, tak jak lud izraelski wychodził z niewoli egipskiej. To było bardzo mocne doświadczenie duchowe – dzieli się Cezary.
Jak podkreśla Anna, dzięki uczestnictwu w Domowym Kościele małżonkowie są bliżej siebie. – Mamy więcej cierpliwości do siebie i do dzieci, uczymy się siebie od nowa – twierdzi. – Nasze życie jest bardziej poukładane – dodaje Cezary.
Po prezentacji poszczególnych oaz, a także godzinie świadectw uczestnicy dnia wspólnoty spotkali się na Eucharystii, której przewodniczył biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz.