Od 7 do 19 lipca br. redakcja Niedzieli Rzeszowskiej z redaktorem odpowiedzialnym ks. dr. Józefem Kulą zorganizowała pielgrzymkę do sanktuariów maryjnych zachodniej Europy. Znaczącą rolę w prowadzeniu pielgrzymów przyjął na siebie ks. dr Janusz Sądel. W wyjeździe wzięło udział ok. 120 osób, w tym pięciu kapłanów. Stroną organizacyjną zajęło się Biuro Pielgrzymkowe El Holiday, którego właścicielem jest p. Ewelina Lubczyńska. Od strony organizacyjnej pielgrzymka została w każdym calu przygotowana perfekcyjnie.
W drodze do pierwszego na naszej trasie sanktuarium maryjnego, którym było Lourdes, pielgrzymi nawiedzili Nevers, gdzie w miejscowym klasztorze spoczywa nienaruszone do dziś ciało św. Bernadety Soubirous, której objawiła się Matka Boża w 1858 r. W następnym dniu odwiedziliśmy Tuluzę, a dokładnie miejsce spoczynku św. Saturnina, pierwszego biskupa tego miasta, który zginął śmiercią męczeńską za panowania cesarza Decjusza ok. 250 r. W tym mieście, w kościele św. Dominika, znajdują się także relikwie św. Tomasza z Akwinu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po południu tego dnia pielgrzymi dotarli do Lourdes, jednego z największych sanktuariów maryjnych Europy. Wszyscy udali się do groty objawień, a potem wzięli udział w procesji różańcowej w podziemnej bazylice św. Piusa X, wybudowanej jako wotum wdzięczności narodu francuskiego za ocalenie w czasie II wojny światowej. Powodem były niesprzyjające warunki atmosferyczne. Następny dzień to czas na indywidualne spotkanie z Matką Bożą, na modlitwę, zwłaszcza różańcową, na niekończące się rozmowy z Niepokalanie Poczętą. Dzień zakończyliśmy udziałem w procesji różańcowej.
12 lipca dotarliśmy do Fatimy, wcześniej odwiedziwszy wspaniałą średniowieczną Salamankę. Fatima to cel naszej pielgrzymki, ale wcześniej zawitaliśmy do wioski Aljustrel, miejsca zamieszkania dzieci fatimskich, co przygotowało nas do spotkania z Fatimską Panią. Po przyjeździe i zakwaterowaniu wszyscy udali się na plac objawień i zgromadzili się w miejscu, gdzie w 1917 r. objawiła się Matka Boża. Zwieńczeniem tego dnia był udział w procesji różańcowej, a ponieważ procesja odbywała się w przeddzień 13 lipca, wzięło w niej udział bardzo wielu pielgrzymów z różnych krajów świata. Zakończyła się ona nabożeństwem Słowa Bożego. Następny dzień to udział w międzynarodowej Mszy św., nawiedzenie miejsca objawień Anioła Stróża Portugalii dzieciom fatimskim, a także wiele chwil spędzonych przed figurą Matki Bożej Różańcowej. Nie zabrakło też udziału w wieczornej procesji różańcowej. Gdy w niedzielę rankiem pielgrzymi wyjeżdżali z tego miejsca, to w oczach wielu kręciła się łza.
Reklama
Rozpoczął się powrót do Polski. Poprzez Madryt i Saragossę, gdzie nawiedziliśmy wspaniałą bazylikę, w której znajduje się Madonna del Pilar – co nie było w planie, a był to bonus od firmy El Holiday – dotarliśmy do La Salette. Po drodze odwiedziliśmy Barcelonę z jej wspaniałą bazyliką Świętej Rodziny. Sanktuarium we francuskich Alpach ma w sobie coś niezwykłego, coś, czego nie da się opowiedzieć. Trzeba koniecznie przybyć tam jeszcze raz i przeżyć na nowo spotkanie z Dziewicą z La Salette. W drodze powrotnej pielgrzymi przybyli do Genewy.
Ten wyjazd to nie tylko zwykła pielgrzymka. To rekolekcje w drodze. Każdego dnia była możliwość uczestnictwa we Mszy św., to codzienne Godzinki, to 9-dniowa nowenna wraz z odczytywaniem intencji składanej przez pielgrzymów, to Różaniec i Koronka do Miłosierdzia Bożego. Ostatnim akordem była Msza św. odprawiana w bazylice na Legnickich Polach, gdzie na początku pielgrzymki, uczestnicząc we Mszy św. polecaliśmy się Matce Bożej, udając się na pielgrzymkowy szlak.
Można mieć nadzieję, że nasze 13-dniowe rekolekcje w drodze zaowocują wzrostem życia duchowego i pobożności maryjnej uczestników. Jest to także inspiracja do dalszych spotkań na pielgrzymim szlaku.