Ks. Marcin Gołębiewski: Co jest takiego wyjątkowego na Jasnej Górze, że tak wiele osób podejmuje trud pielgrzymowania do tego miejsca, również na rowerze?
Ks. Bartosz Ojdana: Jeśli spytamy kogoś, kto nie był nigdy na Jasnej Górze co takiego jest tam wyjątkowego, to ktoś taki może mieć trudności, aby określić fenomen tego miejsca. Jednak jeśli o to samo spytamy kogoś, kto na Jasnej Górze był przynajmniej raz, a tym bardziej jeśli na Jasną Górę pielgrzymował w jakikolwiek sposób, to na pewno będzie znał odpowiedź na to pytanie. Dlatego na początku przede wszystkim zachęcam, aby na Jasną Górę pójść lub pojechać, aby doświadczyć tego miejsca. Dla mnie Jasna Góra to nie tyle samo miejsce, ile czas spotkania z Bogiem i Jego Matką – to czas zawierzenia, czyli oddania wszystkiego co przeżywamy, kim jesteśmy, co przed nami w ręce Boga i Jego Matki. To miejsce, gdzie czuje się wsparcie Maryi i miejsce z którego wraca się odmienionym i umocnionym. Gdy raz tego doświadczymy, to później tam wracamy! Nie ma innej opcji!
Reklama
Czym charakteryzuje się pielgrzymka rowerowa i dlaczego warto się na nią wybrać?
Pielgrzymka rowerowa charakteryzuje się połączeniem tego co tradycyjne czyli pielgrzymowania, z tym co nowe czyli z turystyką rowerową. Nasza pielgrzymka pokazuje, że można połączyć tradycyjne formy modlitwy obecne na pielgrzymce pieszej czyli różaniec, godzinki, koronkę, konferencje, adorację z tym co nowe, czyli z jazdą na rowerze. To wyróżnia i charakteryzuje pielgrzymkę rowerową. Wiele osób dziwi się jak to połączyć modlitwę i rower. My pokazujemy że się da i to właśnie jest tym czymś wyjątkowym, czego warto doświadczyć – niezwykłe połączenie, które przynosi równie wielkie owoce duchowe jak pielgrzymka piesza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dla kogo przeznaczona jest pielgrzymka rowerowa?
Pielgrzymka rowerowa podobnie jak pielgrzymka piesza, tak samo jak i cały Kościół jest dla wszystkich. To właśnie jest piękne! Owszem, jest regulamin który określa konkretne wymagania wobec uczestników, jednak sprosta im każdy, nawet ten najmłodszy i ten najstarszy pielgrzym. Przykładem niech będą jadący samodzielnie z nami w tym roku: siostra Danuta mająca 71 lat oraz brat Wiktor mający 9 lat. W naszej historii najmłodszym uczestnikiem była Michalina, która pielgrzymowała w foteliku z tatą mając dopiero 6 lat, a samodzielnie jadącym uczestnikiem był 7-letni Jan. Liczby te pokazują, że na naszej pielgrzymce jest miejsce naprawdę dla wszystkich.
Jakie jest hasło tegorocznej pielgrzymki i o czym powinny pamiętać osoby wybierające się na pątniczy szlak?
Hasło tegorocznej pielgrzymki rowerowej jak co roku łączy się z hasłem pielgrzymki pieszej i dotyczy tematu wspólnoty, czyli grupy, do której przez fakt pielgrzymowania należymy, wspólnoty za którą przez cały rok tęsknimy, do której chcemy wracać, wspólnoty która daje nam bardzo wiele, wspólnoty której my potrzebujemy. „Pielgrzymka – nasza wspólnota” – o tym w tym roku usłyszymy przez pięć dni pielgrzymowania i tego przede wszystkim będziemy doświadczali.
To o czym powinniśmy pamiętać i o czym bardzo często przypominam pielgrzymom, to pamięć, że jesteśmy na pielgrzymce. Mimo tego że to wydarzenie łączy charakter pielgrzymki z turystyką rowerową to jednak cały czas zachowany jest charakter pielgrzymkowy. Często osoby, które na naszą pielgrzymkę nie jadą mówią o niej jako o wycieczce. Zawsze to koryguję i podkreślam że jest to pielgrzymka – w nowej formule, ale pielgrzymka.
Poza tym formalnym aspektem pamięci w czym bierzemy udział, wszystko pozostałe jest takie samo, jak przed każdą inną pielgrzymką. Należy więc pamiętać o dobrym humorze, pozytywnym nastawieniu, minimalnym przygotowaniu siebie i sprzętu, małym bagażu, a przede wszystkim o zaufaniu Bogu i ludziom którzy pielgrzymkę organizują i nas do niej zapraszają. Dlatego kończąc dziękuje wszystkim tym, którzy mi zaufali, zaufali też Bożej Opatrzności i w tym roku udadzą się już na IV oficjalną Drohiczyńską Pielgrzymkę Rowerową na Jasną Górę.