Reklama

Sanktuaria

Kiekrz k. Poznania: nowe sanktuarium św. s. Faustyny

Abp Stanisław Gądecki, w odpowiedzi na prośbę przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia M. Petry Kowalczyk, ustanowił kaplicę zakonną mieszczącą się w domu tego zgromadzenia w podpoznańskim Kiekrzu, sanktuarium św. siostry Faustyny.

[ TEMATY ]

sanktuarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Niech święta siostra Faustyna, która przebywając w Kiekrzu doświadczyła niezwykłego spotkania z Jezusem Miłosiernym pomaga siostrom i wszystkim przybywającym do sanktuarium zgłębiać tajemnicę Bożego Miłosierdzia oraz odnawiać swego ducha doświadczając miłosiernej miłości Boga” – czytamy w wydanym przez arcybiskupa poznańskiego dekrecie. Uroczyście zostanie on odczytany w Kiekrzu 4 października, w wigilię narodzin dla nieba św. s. Faustyny Kowalskiej.

Jak przyznaje w rozmowie z KAI s. Joela Maria Ślazyk, od 4 lat przełożona kierskiej wspólnoty sióstr, a jednocześnie kustosz nowego sanktuarium, siostry od dawna nosiły się z zamiarem podjęcia starań o uczynienie z ich kaplicy sanktuarium.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Każdego roku obserwujemy coraz intensywniejszy ruch pielgrzymkowy. Przybywają do nas zaczerpnąć sił duchowych nie tylko osoby indywidualne, ale także zorganizowane grupy. Uznałyśmy więc, że już najwyższy czas, aby ludzie mogli prosić o wstawiennictwo św. s. Faustynę w jej sanktuarium – wyjaśnia s. Joela dodając, że podniesienia kaplicy do rangi sanktuarium to dla sióstr nowe wyzwanie.

Reklama

Św. s. Faustyna Kowalska przebywała w Kiekrzu przez około 3 miesiące, od lipca 1929 r., zastępując w kuchni chorą siostrę. Pracując, równocześnie prowadziła bogate życie duchowe. Podczas swojego dnia skupienia, spacerując nad znajdującym się w pobliżu klasztoru Małym Jeziorem Kierskim, doznała mistycznego spotkania z Jezusem, które opisała w 158. fragmencie swojego „Dzienniczka”. Do miejsca objawienia prowadzi malowniczo położona „Droga św. s. Faustyny”, którą po odbudowie uroczyście poświęcił 10 lat temu abp Stanisław Gądecki.

Od 7 lat przy kierskim domu zakonnym działa Stowarzyszenie Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”. Obecnie skupia ono około 30 osób z różnych parafii. Z kolei każdego 7. dnia miesiąca o godz. 18.00 w kaplicy zakonnej sprawowana jest Msza św. w intencjach złożonych do wystawionej przy wejściu do domu zakonnego skrzynki. Eucharystię tę poprzedza Różaniec za jedność, miłość i wiarę w rodzinach oraz za ojczyznę.

Przybywając do Kiekrza warto odwiedzić znajdujący się na terenie domu zakonnego pokój pamiątek z czasów świętej oraz skorzystać z noclegu w pokoju gościnnym udostępnionym dla pielgrzymów. Wystarczy zgłosić chęć przybycia, podobnie jak zorganizowanej grupy, pod klasztornym numerem tel. 61 848 21 21.

S. Joela Maria Ślazyk przyznaje też, że siostrom marzy się dom rekolekcyjny z prawdziwego zdarzenia. – Modlimy się o to, aby wypełniła się wola Boża co do tego miejsca i jeśli powstanie takiego budynku jest z nią zgodne, zapewne znajdą się odpowiedni darczyńcy – stwierdza.

Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, do którego należała także św. s. Faustyna Kowalska, przybyły do Kiekrza w 1928 r. z inicjatywy ks. kanonika Walentego Dymka, późniejszego arcybiskupa poznańskiego. W 1984 r. otwarto przy tamtejszym domu zgromadzenia ochronkę dla dzieci, a w 1986 r. rozpoczął działalność prowadzony przez siostry Dom Samotnej Matki.

2015-07-27 17:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cuda ojca Pio na Gocławiu

Niedziela warszawska 39/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

sanktuarium

www.opio.waw.pl

Parafia św. Ojca Pio na Gocłowiu

Parafia św. Ojca Pio na Gocłowiu

Św. Ojciec Pio na Gocławiu przyciąga wielu wiernych. 24 września świątyni, której patronuje ten kapucyn, zostanie nadany tytuł sanktuarium

Bez względu na porę dnia w świątyni zazwyczaj ktoś modli się. Przed kościołem wiernych wita figura znanego stygmatyka. Dotykają jego stóp i wchodzą do kościoła. – Za wstawiennictwem św. Ojca Pio modlą się o wszystko. Proszą o zdrowie, błogosławieństwo dla rodzin, pojednanie, uzdrowienie z chorób, zawierzają swoją pracę i codzienność, pamiętają o zmarłych – wylicza ks. Andrzej Kuflikowski, proboszcz parafii św. Ojca Pio. Modlą się i otrzymują wiele łask. Krystyna Rybak, której św. Ojciec Pio jest duchowym ojcem, i która od 30 lat szczególnie poleca wiele spraw temu świętemu mówi, że owoce modlitwy są już widoczne. – Ojciec Pio przyciąga do siebie tłumy. Widzę jak codziennie wiele osób tu zagląda, gdy jedzie np. do centrum stolicy. Proszą, ale też dziękują za otrzymane łaski – opowiada.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję