Reklama

W domu i ogrodzie

Kwiat dla zapracowanych

Róża symbolizuje miłość, czystość i cierpienie Maryi. Posadźmy ją wokół krzyży i kapliczek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym, którzy poszukują odmian róż, które są w stanie przetrwać naszą zimę, polecam róże wyhodowane w Kanadzie. O ich istnieniu dowiedziałem się niedawno. Mają wiele zalet: są wytrzymałe na mróz, odporne na choroby grzybowe, odznaczają się do późnej jesieni piękną, wielokolorową formą kwiatów. Nie wymagają zbyt dużej pielęgnacji, co najwyżej minimalnego przycinania. Dzięki tym cechom róże kanadyjskie doskonale się sprawdzają w północnych, zimnych rejonach świata. Również w Polsce można coraz częściej je podziwiać w prywatnych ogrodach i parkach. Dlatego polecam je zarówno osobom zapracowanym, jak i tym, którzy pragną ozdobić nimi kapliczki czy krzyże. A co ważne – sadzonki róż kanadyjskich są dostępne w polskich szkółkach i możemy je nabyć za niewielką cenę.

Początki hodowli róż w Kanadzie sięgają 1886 r., kiedy to rząd kanadyjski rozpoczął eksperymentalny program w Ottawie. Jednym z głównych twórców tej hodowli był dr William Saunders. Tam też powstała słynna róża Agnes, znana i ceniona przez miłośników róż. Na uwagę zasługują dwie serie. Powstała w 1961 r. seria dwudziestu pięciu odmian róż, nazwanych kolekcją Explorer, którą zapoczątkowała pochodząca z Wiednia Felicitas Svejda (1920 – 2016). Róże te mogą przetrwać zimę w temperaturach nawet do -35°C i jako ochrony potrzebują jedynie śniegu. Jest też kolekcja róż z serii Parkland. Są to róże wyjątkowo odporne na surowe warunki klimatyczne; kwitną obficie i długo, przez cały sezon.

Chciałbym polecić czytelnikom trzy odmiany róż kanadyjskich. Odmiana Morden Centennial jest wysoka do 1,5 m, kwiaty ma różowe, dość duże, o lekkim zapachu. Ze względu na mrozoodporność jest idealna dla ogrodów o chłodnym klimacie. Odmiana Quadra jest natomiast uznawana za jedną z najbardziej wytrzymałych i mrozoodpornych odmian róż pnących, o czerwonych kwiatach. W 1981 r. została wyhodowana przez Felicitas Svejdę i Iana Ogilvie. Ciekawą odmianą jest też Prairie Joy. Odmiana ta jest wysoka do 1,5 m, ma ładne i intensywnie pachnące kwiaty. Nadaje się na żywopłoty, toleruje miejsca półcieniste. W sprzedaży jest też wiele innych odmian róż wyhodowanych w Kanadzie. Każda z nich jest piękna i każda z tych, które posadzimy, będzie przez wiele lat ozdabiać nasz ogród i cieszyć właściciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-04-26 13:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sól życia

Kochane Życie

Z okazji zbliżającego się Dnia Górnika proponuję małą wycieczkę do Wieliczki, z naszą czytelniczką – wędrowniczką z Katowic. A tak to opisała:
CZYTAJ DALEJ

Casa Polonia podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie - podsumowanie

2025-08-03 16:01

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Msze św. pod przewodnictwem polskich kardynałów, dominikańskie katechezy o wierze, nadziei i miłości, modlitwy uwielbienia i spotkania z dziennikarzami, a także muzyczne widowiska z udziałem znanych artystów - to tylko niektóre punkty programu skierowanego do polskich uczestników Jubileuszu Młodych w Rzymie. Odbywały się one przez pięć dni w Casa Polonia - miejscu zgromadzenia pielgrzymów znad Wisły. - To, czego młodzi najbardziej pragnęli to budowanie relacji i więzi z innymi młodymi, którzy tak jak oni chcą wierzyć w Pana Boga i ufać Kościołowi. I to się udało - powiedział KAI bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

Centrum polskich pielgrzymów podczas Jubileuszu Młodych w Rzymie była Casa Polonia ("Dom Polski") utworzony w Instytucie Salezjańskim przy Via Tiburtina. Tam od 29 lipca do 2 sierpnia odbywały się tam Eucharystie, katechezy, modlitwy, koncerty i spotkania dyskusyjne.
CZYTAJ DALEJ

Słońce przywitało pielgrzymów w Trzebnicy

2025-08-03 19:02

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś grupa 14 Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę podążała ku Trzebnicy w dwóch nurtach. Dziś z wyruszył nurt milicki, a nurt górowski i głębowicki tej grupy wyruszył z Bagna od gościnnych księży salwatorianów.

Pielgrzymi z Milicza pierwsze swoje kroki uczynili ku cmentarzowi parafialnemu, gdzie spoczywa ks. Eugeniusz Waresiak, zmarły w 1990 na pielgrzymce [pod Wołczynem] proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu. Następnie udali się w drogę, aby pokonać 35 km i uczestniczyć w Eucharystii w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebnicy. Tam czekali na nich pozostali pielgrzymi gr. XIV idący z Góry i Głębowic. Tamta część “Czternastki” rozpoczęła dzień od modlitw porannych i Eucharystii, której przewodniczył ks. Henryk Wachowiak, ojciec duchowny pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję