W sobotę 9 marca w sanktuarium św. Jana Pawła II w Nowym Targu odbyła się premiera przedstawienia pt. Zbawienie przyszło przez krzyż w reżyserii Piotra Piechy.
Twórcy przypomnieli widzom historię męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. W spektaklu pojawia się także wątek rodziny cieśli, u którego Rzymianie chcą zamawiać krzyże. I chociaż żona rzemieślnika chciałaby dzięki temu zapewnić wyższy poziom życia bliskim, jej mąż odmawia. W postawach, prezentowanych przez poszczególne osoby licznej rodziny cieśli, rozpoznajemy ponadczasowe reakcje na prawdę o nauczaniu Jezusa, Jego śmierci i zmartwychwstaniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przedstawienie nie kończy się na Golgocie – w pogrzebie Syna Bożego uczestniczą nie tylko bohaterowie (wchodzący na widownię), ale i widzowie. A w finałowej scenie pojawia się Zmartwychwstały… Jego rolę zagrał Wojciech Polak, który w misterium zadebiutował w 2007 r. jeszcze w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. – Myślę, że to jest największa rola, jaka może być do zagrania – stwierdził grający Jezusa w rozmowie z Niedzielą. I dodał: – Na aktorze spoczywa wielka odpowiedzialność, ale jeżeli człowiek zawierzy to Panu Bogu i przepracuje, to może liczyć, że wszystko pójdzie, jak trzeba.
Reklama
Uczestniczący w premierze nagrodzili artystów zasłużonymi brawami. Za twórczy trud i czas przeznaczony na przygotowanie przedstawienia kustosz sanktuarium podziękował wszystkim, w tym szczególnie reżyserowi. Za pomoc w realizacji cyklicznego projektu wyraził wdzięczność władzom miasta i powiatu. Podkreślił wielki wkład pracy Urszuli Hanuli: – Bardzo dziękuję pani Uli, która poświęciła mnóstwo czasu i można powiedzieć, że jest takim spiritus movens tego misterium. Podziękował też widzom, którzy: – Przyszli na premierę, by się ubogacić duchowo pięknym przesłaniem prowadzącym nas w tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa Jedynego Zbawiciela człowieka
W Nowym Targu misterium jest wystawiane od ponad 20 lat, najpierw w Miejskim Ośrodku Kultury, a ostatnio – w przestrzeni sanktuarium. – Oglądający to nie widzowie, tylko współuczestnicy wielkiego wydarzenia – misterium naszego zbawienia – zauważa ksiądz kustosz. Przyznaje, że odbiorcy bardzo przeżywają te przedstawienia i dodaje: – Często mówią, że nie wyobrażają sobie Wielkiego Postu bez misterium, bo to im pomaga zrozumieć i przeżywać tajemnicę zbawienia.
A gdy przywołuję patrona sanktuarium i jego miłość do teatru, ks. Jan Karlak stwierdza: – Myślę, że św. Jan Paweł II patrzy na nas z nieba i cieszy się, że poprzez to misterium pomagamy głębiej przeżyć czas Wielkiego Postu.