Blisko 500 osób wyruszyło na IX Nocną Drogę Krzyżową z kościoła w Kielcach-Dąbrowie do sanktuarium Świętego Krzyża, zorganizowaną przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży diecezji kieleckiej. Na całonocną, trudną wędrówkę pobłogosławił ich bp Andrzej Kaleta, który sprawował w ich intencji Mszę św. Ks. Szymon Górski proboszcz parafii, witając uczestników, życzył im, aby ta droga była „przestrzenią, w której doświadczą obecności Jezusa i jak najlepszych owoców nabożeństwa”.
– Krzyż jest znakiem miłości Boga do człowieka. Tym znakiem rozpoczynamy każdą modlitwę. Krzyż prowadzi nas do nieba, do którego wszyscy jesteśmy powołani, w tym prostym geście, spotyka się ludzka słabość z wszechmocą Boga. Krzyż jest symbolem miłości. Tej nocy na nowo chcemy go zobaczyć, przyjąć i uczynić z niego sens także naszego życia. Chcemy wyruszyć w stronę Świętego Krzyża nie sami, ale z Bożą łaską, nieba nie da się osiągnąć samemu, potrzebujemy Boga i bliźnich – mówiła przedstawicielka KSM do zgromadzonych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii bp Kaleta mówił: – Trzeba opuścić swoją strefę komfortu i powiedzieć: Panie, jestem tutaj, nie dlatego, że chcę się sprawdzić, jestem tutaj, bo chcę się z Tobą spotkać, chcę Ci coś powiedzieć, usłyszeć Twoje słowo. Wielki Post nazwał „podróżą powrotną do Boga”. – Wszystko, co nas oddala, jest wezwaniem do powrotu, do wyjścia z niewoli zła i grzechu ku wolności, ma skłaniać do jasnego rozeznania na czym mi tak naprawdę w życiu zależy. W Wielkim Poście nie chodzi o te zewnętrzne znaki, ale chodzi o decyzję, która sięga głębi naszych serc, mojego sumienia. Wyjaśniał, że „to wszystko co oddala od Boga domaga się uzdrowienia i wolności”.
– To, co będziecie przeżywać, stanie się tajemnicą waszych serc – powiedział Biskup. – Ta wędrówka to próba samozaparcia, walki ze słabościami fizycznymi, ale i pośród utrudzenia radość z pokonania samego siebie i głęboka wiara, że codziennie podejmowany trud godziwego życia ma sens, jeśli przeżywany jest w jedności z Jezusem – powiedział.
Biskup zwrócił uwagę na konflikty, które nas otaczają, na „okrucieństwo wojny toczącej się na Ukrainie, podziały i zamieszanie w naszej Ojczyźnie”. Tłumaczył, że „współczesny człowiek w Polsce często ma zamęt w głowie i w sercu, widzi podważanie do niedawna istotnych wartości życia”. Dlatego, zachęcał do podjęcia osobistego nawrócenia, bo „Wielki Post to czas łaski, a Chrystus ma moc kruszyć twarde serca i skłonić człowieka do pojednania”. Mówił, że „Bóg daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego, jeśli wezwie Jego imienia”. Pątników prosił o modlitwę o pokój na świecie i w Ojczyźnie.
Rozważania do tegorocznego nabożeństwa napisał ks. Tomasz Chowaniec. W organizację włączyli się świętokrzyscy przewodnicy jak i wolontariusze z buskiej służby medycznej.