Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Wierny do końca

W Potoku Górnym odbyły się uroczystości związane z 80. rocznicą pacyfikacji Potoka Górnego i okolicznych wsi, a także z rocznicą męczeńskiej śmierci Sługi Bożego ks. Błażeja Nowosada, ówczesnego proboszcza parafii w Potoku Górnym.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 2/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Sługa Boży ks. Błażej Nowosad

Joanna Ferens

Przy grobie umęczonego kapłana

Przy grobie umęczonego kapłana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się na cmentarzu parafialnym, gdzie modlono się i złożono kwiaty oraz znicze na grobie ks. Błażeja Nowosada. Następnie wszyscy zgromadzili się w kościele św. Jana Chrzciciela w Potoku Górnym na Mszy św., której przewodniczył pasterz diecezji zamojsko-lubaczowskiej bp Marian Rojek. Biskup w rozmowie podkreślał, jak wielkim bohaterem i patriotą był ks. Błażej Nowosad. – Był on bardzo związany z tym miejscem. W pewnym momencie swojego życia, jak każdy ksiądz, dostał polecenie od biskupa, aby przybyć do tej parafii i jako pasterz troszczyć się o tutejsze owce. Angażował się w życie parafii z całym swoim talentem, który pokazywał już na wcześniejszych parafiach, dlatego też tutaj był zaangażowany całkowicie w życie religijne i duszpasterskie. A przy tym był jeszcze gorącym patriotą i wielkim Polakiem. Pracował w tej parafii 7 lat, więc dał się bardzo dobrze poznać ludziom, założył orkiestrę, troszczył się o grupy duszpasterskie. Jest zdecydowanie wzorem do naśladowania dla współczesnych kapłanów – powiedział.

Pamięć i duma

Reklama

– Ks. Błażej Nowosad w naszej rodzinie jest wciąż żywy i jesteśmy dumni z jego heroicznej postawy – zaznaczał Tomasz Kosiorski. – Był on rodzonym bratem mojej prababci ze strony mojej mamy, czyli był wujkiem mojej babci. Jego historia była bardzo często opowiadana przez moją babcię, jako dziecko często o tym słuchałem. Niestety były to wówczas czasy komunistyczne i nie za wiele można było o tym mówić. Mnie zawsze ta postać bardzo ciekawiła, jako dziecko pewnych rzeczy nie rozumiałem, dopiero teraz jako osoba dorosła zdaję sobie sprawę z ofiary, jaką poniósł ks. Błażej i nie wyobrażam sobie nie uczestniczyć w tych uroczystościach. Musiałem tu przyjechać, pomodlić się przy jego grobie. Myślę, że to była taka postać nietuzinkowa, niebanalna, ten człowiek oddał życie, aby inni mogli żyć, torturowany nikogo nie wydał. Był również kapelanem Armii Krajowej, a to nie podobało się ani Niemcom, ani Ukraińcom. Okazał się człowiekiem niezłomnym, nieugiętym, nie wyobrażał sobie, że mógłby wydać kogoś w ręce tych oprawców, wolał sam zginąć. Godne zauważenia jest to, że przecież mógł się ukryć i przeczekać ten trudny czas, ale uznał, że honor i prawda są najważniejsze, a solidarność z mieszkańcami zobowiązywała go do tego, aby być na posterunku do końca. Jesteśmy całą rodziną wdzięczni społeczności gminy Potok Górny za pamięć i szacunek do ks. Błażeja – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przykład, który mobilizuje

– Chcemy w naszym środowisku kultywować pamięć o ks. Nowosadzie i wszystkich bohaterach tamtych tragicznych dni – podkreślał ks. Piotr Sobczuk, proboszcz parafii w Potoku Górnym. – Pamięć o wydarzeniach z 1943 r. jest wciąż żywa wśród tutejszych parafian. Wspominając tamte wydarzenia mamy możliwość dostrzeżenia ich ofiarę, gdyż łatwo być Polakiem i katolikiem, gdy nie ma większych wymagań, ale oni zapłacili wówczas swoim życiem. To jest dla nas budujący przykład, który mobilizuje nas do codziennej, wytrwałej pracy, troski o codzienność, o Kościół, o sprawy Boże. Wśród naszych parafian pamięć o tamtych wydarzeniach i o ks. Błażeju jest żywa i pomaga nam budować coraz lepszą wspólnotę – tłumaczył.

Trudne wspomnienia

Reklama

– To dla nas niezwykle ważne wydarzenie i dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w jego organizację – mówił Stanisław Dyjak, wójt gminy Potok Górny. – 19 grudnia 1943 r. miały miejsce tragiczne wydarzenia pacyfikacji Potoka Górnego i okolicznych wsi, której dokonali żandarmi niemieccy i ukraińscy. W czasie tego straszliwego i krwawego dnia zamordowano 29 osób ludności polskiej oraz spalono 250 budynków. To, co dla nas jest historią, dla nich było życiem. Niech nasza liczna obecność na tych uroczystościach będzie znakiem miłości do Ojczyzny i wdzięczności za ich życie złożone na ołtarzu wolności. Cieszy fakt, że pamiętamy wszyscy o tych wydarzeniach, gdyż stanowi to o naszej tożsamości narodowej i naszym patriotyzmie. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy się tu dziś zgromadzili – dziękował.

Męczeństwo

W ramach uroczystości złożono również kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary z 19 grudnia 1943 r. znajdującą się w kościele parafialnym. Ostatnim punktem rocznicowych obchodów była akademia w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej im. KEN w Szyszkowie, którzy przybliżyli tragedię mieszkańców gminy Potok Górny z czasów II wojny światowej, a także męczeńską śmierć ks. Błażeja Nowosada. – Pojmaną ludność i ich pasterza ks. Błażeja spędzono przed kościół. Kapłana oddzielono od reszty ludzi i wprowadzono do świątyni, gdzie go torturowano, a następnie pozbawiono życia. Dobijano go, po sześciu godzinach kaźni, uderzeniami w głowę obuchem siekiery. Ksiądz Błażej nadal żył. Zamordowano go strzałem w tył głowy. Jak polskich oficerów w Katyniu. 20 grudnia tegoż roku ciało zamordowanego ks. Nowosada przeniesiono na plebanię. Józef Grelak tak ten moment wspomina: „Mordowali księdza, bijąc go karabinem po głowie, zdzierano mu paznokcie, wyciągano obcęgami żyły, zdarto mu część skóry z pleców. Całe ciało miał pokłute ostrym narzędziem, a na końcu z bardzo bliska strzelono mu w tył głowy, roztrzaskując ją. Ksiądz piszczał i krzyczał, gdyż bardzo cierpiał. Cały tył głowy wydarty od strzału. Miał sińce ponabijane na twarzy i koło uszu. Były to olbrzymie guzy. Na rękach były ślady kłucia ostrym narzędziem, chyba bagnetem, wyrywane żyły”.

Ostatnia stacja

Ciało zamordowanego ks. Nowosada leżało przez pewien czas na strychu kościoła. Świadkowie wspominają: „Weszliśmy w trójkę na strych kościoła i zobaczyłam nieżywego księdza, leżał na wznak we krwi. Twarz cała zakrwawiona, nogi i ręce we krwi. Cała sutanna porozdzierana, rozpięta i zakrwawiona, na ręce brak było zegarka”. Gestapowcy wyrazili zgodę na skromny pogrzeb. Uroczystościom pogrzebowym, 21 lub 22 grudnia 1943 r. w Potoku Górnym, przewodniczył ks. Antoni Anyszkiewicz, proboszcz z Księżpola. Ksiądz Męczennik zginął mając 40 lat. 17 września 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny nowej grupy męczenników okresu II wojny światowej, wśród której znajduje się Sługa Boży ks. Błażej Nowosad – przypomniała młodzież podczas akademii.

Uroczystości uświetniły Strażacka Gminna Orkiestra Dęta z Potoka Górnego i gościnnie Chór im. ks. Błażeja Nowosada z Aleksandrowa. Licznie przybyły również delegacje wraz z pocztami sztandarowymi reprezentujące szkoły i jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z gminy Potok Górny i okolic.

2024-01-09 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służby Tuska biorą się za Ojca Rydzyka. Dyrektor Radia Maryja wezwany do prokuratury

2025-11-17 10:49

Radio Maryja

Ojciec Tadeusz Rydzyk CSSR

Ojciec Tadeusz Rydzyk CSSR

Służby Donalda Tuska wytoczyły najcięższe działa przeciwko twórcy Radia Maryja. Ojciec Tadeusz Rydzyk został wezwany do prokuratury. Perfidii całej sprawie dodaje fakt, że ma być przesłuchany w dzień, w który rozgłośnia będzie świętować swoje 34 urodziny.

Podziel się cytatem - poinformowano dziś na stronach Radia Maryja.
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

ks. Molewski: Czy chcielibyście życie oddać za czystość?

2025-11-17 12:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.

W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję