30 maja br. odbyło się poświęcenie i otwarcie nowej siedziby Katedry i Kliniki Chirurgii Naczyń i Angiologii przy ul. Staszica 11 w Lublinie. Uroczystość została
zorganizowana przez rektora Akademii Medycznej w Lublinie, prof. dra hab. Macieja Latalskiego, dyrektora Samodzielnego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, mgr Marzenę Pomarańską-Olszak,
kierownika Katedry i Kliniki Chirurgii Naczyń i Angiologii Akademii Medycznej w Lublinie, prof. dra hab. Jerzego Michalaka oraz kapelana SPSK 1, ks. Krzysztofa Podstawkę.
W pomieszczeniach Izby Przyjęć otwieranej Kliniki zgromadzili się przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miejskiego, Towarzystwa Chirurgów Polskich, Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej,
Polsko-Francuskiego Towarzystwa Angiologicznego, Redakcji
Acta angiologica; byli obecni dyrektorzy szpitali, pracownicy Akademii Medycznej, ordynatorzy i kierownicy Klinik i Zakładów, wykonawcy prac, a także ks. prał. Tadeusz
Pajurek, kapelan PSK 4 ks. Antoni Poletij oraz kapelan SPSK 1 ks. Krzysztof Ciżmiński.
Uroczystościom przewodniczył kierownik Kliniki, prof. Michalak. We wprowadzeniu zaznaczono, że problem chorób naczyń narastał w naszym społeczeństwie od lat. Z każdym
rokiem możliwości leczenia tych chorych w środowisku Lublina okazywały się niewystarczające, dlatego poszukiwano nowych metod leczenia, bazy klinicznej, naukowej, diagnostycznej i dydaktycznej.
W organizacji służby zdrowia większy nacisk kładziono na choroby serca, a dopiero potem mówiono o chorobach naczyń. W czasach, gdy choroby naczyń stały się
plagą społeczną zastosowanie nowych metod wewnątrznaczyniowych (metoda mniej inwazyjna, dobre efekty przy mniej ryzykownych przedsięwzięciach ze strony lekarzy) stało się "krokiem do przodu"
polskiej medycyny i dołączeniem w tej dziedzinie do czołówki takich placówek na świecie. Uczestnikom otwarcia przypomniana została 32 - letnia historia Kliniki. Szczegółowo zostało
opisane ostatnie 5 lat pracy w bardzo trudnych warunkach, przede wszystkim dla personelu. Budowa nowych pomieszczeń była trudnym przedsięwzięciem, wymagającym współpracy wielu środowisk. Zaznaczone
zostało duże zaangażowanie w organizacji pracy Kliniki dr. Adama Borowicza i dyrektora technicznego, Jerzego Pelczarskiego. W przemówieniach kilkakrotnie gratulowano kierownictwu
Kliniki oraz autorom i wykonawcom projektu.
W swoim przemówieniu abp Józef Życiński pochwalił pomysł utworzenia dla chorych, przeżywających trudne chwile swojej egzystencji, komfortowych warunków. Podkreślił, że przeżywana uroczystość ma znaczenie
nie tylko w sferze chirurgii, ale i "psychoterapii" - ze względu na poczucie jedności personelu oraz zatroskania o człowieka. Przypomniał, że dla każdego lekarza
najwyższą wartością powinna być satysfakcja z wykonywanej pracy dla dobra chorych. Metropolita zatrzymał się nad wagą przeżywanej uroczystości, która swoją atmosferą różni się od wielu wydarzeń
"pod polskim niebem". W kontekście trudnego życia wielu osób w naszym społeczeństwie, odczuwających osamotnienie wobec problemów codzienności, w czasie różnorakich postaw
wobec integracji Europy przypomniane zostały problemy środowiska służby zdrowia. Kolejne afery, spryt wykorzystujących układy partyjne, myślenie tylko o własnych interesach nie pomaga w integracji
naszego społeczeństwa. Takie podejście do dobra wspólnego przedstawicieli elit budzi zniechęcenie i może doprowadzać do naśladowania cynizmu. Za wzór zostały wspomniane czasy po
odzyskaniu przez Polskę niepodległości, kiedy przedstawiciele różnych środowisk "pytali przede wszystkim o to, co można zrobić dla Polski, dla społeczeństwa". W takich czasach Krzyż
zawieszony w sali szpitalnej staje się znakiem codziennego przechodzenia przez Golgotę, mrok i niepewność - ale najważniejsze w szpitalu staje się pochylenie nad człowiekiem,
które trwalsze jest od poczucia sukcesu. Na koniec przemówienia pobłogosławione zostały krzyże i pomieszczenia Kliniki. Po przecięciu wstęgi uczestnicy uroczystości obejrzeli wszystkie nowe
pomieszczenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu