Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Przemoc emocjonalna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak reagować i do kogo się zwrócić o pomoc, gdy jesteśmy świadkami wulgarnych słów i wyzwisk wobec dzieci?

Odpowiedź eksperta
Przemoc emocjonalna nie jest tak ewidentna i oczywista jak przemoc fizyczna. Ta ostatnia jest namacalna, z reguły pozostawia wyraźne ślady, takie jak zadrapania, sińce, złamania. Przemoc emocjonalna nie zostawia ran na ciele, ale jest równie dojmująca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przemoc emocjonalna wobec dzieci wykorzystuje przewagę dorosłego nad dzieckiem, a jej celem jest intencjonalne naruszenie godności osobistej dziecka.

Najczęstsze formy takiej przemocy to: wyzywanie, wyśmiewanie, poniżanie, upokarzanie, zawstydzanie, warunkowanie miłości, zastraszanie, szantaż emocjonalny, destrukcyjna krytyka.

Choć jest ona absolutnie niedopuszczalna – podobnie jak przemoc fizyczna – to badania i obserwacje codziennych sytuacji dowodzą, że agresja słowna jest powszechnie stosowana w kontaktach rodziców z dziećmi.

Jeśli chodzi o sposób reakcji na przemoc wobec dziecka, której jesteśmy świadkami, to nie istnieje jedna zasada, według której należy zawsze reagować. Każda sytuacja jest inna. Należy pamiętać, że jako dorośli mamy wszystkie środki, które pozwalają przeciwstawić się przemocy: jesteśmy w stanie zauważyć przemoc, potrafimy się komunikować i zadbać o swoje bezpieczeństwo.

Ważne, by nie pozostać obojętnym. Czasem nawet nawiązanie kontaktu wzrokowego może przynieść skutek. Rodzic dostaje sygnał, że ludzie obserwują jego zachowanie i nie jest im ono obojętne. Kolejnym sposobem reakcji jest ewentualny kontakt ze szkołą lub przedszkolem, do których uczęszcza dziecko. Można też zgłosić sprawę do sądu rodzinnego, należy wówczas wystąpić z wnioskiem o wgląd w sytuację dziecka.

Kiedy podejrzewasz, że dziecko doświadcza przemocy, a brakuje ci odwagi albo nie wiesz, jak zareagować – porozmawiaj o swoich spostrzeżeniach z konsultantami telefonu dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci pod bezpłatnym numerem: 800 100 100. Telefon jest anonimowy, działa od poniedziałku do piątku w godz. 12-15, a w czwartek dodatkowo w godz. 16.30-20.30. Konsultanci nie podejmą działania za ciebie, ale podpowiedzą, co możesz zrobić w takiej sytuacji.

2023-11-07 09:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto dziedziczy pozwolenie na budowę

Zmarł nagle ojciec rodziny, która buduje dom. Pozwolenie na budowę było wydane na niego, a rodzina chce ją kontynuować. Jak przenieść pozwolenie na członków rodziny?
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Nie śpij! Czuwaj!

2025-06-06 17:27

Grażyna Kołek

W wigilię Zesłania Ducha Świętego gromadzimy się na modlitwie. Diecezjalne czuwanie odbędzie się w kościele pw. NMP na Piasku. Zaprasza na nie Komisja Główna Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Modlitwa czuwania będzie trwać również w wielu innych miejscach. Oto niektóre z nich.

Kościół pw. NMP Na Piasku
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję