Reklama

Tygodnik

Moralne przechwałki

Rośnie wśród zachodnich firm tendencja do przypisywania sobie wyższego „moralnego” celu. Nie wszyscy konsumenci dają się jednak oszukać.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy tego lata znany prawicowy brytyjski polityk został poinformowany przez swój bank, że zamyka jego konto, publicznie zaprotestował. Ekskluzywny londyński bank Coutts, zmuszony do złożenia wyjaśnienia, najpierw upierał się, że jego decyzja była czysto „komercyjna”, ponieważ Nigel Farage, b. przywódca Partii Brexit, nie miał wystarczających środków, aby pozostać jego klientem. Później jednak przyznał, że prawdziwym powodem były poglądy Farage’a, sprzeczne z „wartościami korporacyjnymi” banku.

To jeden z przykładów rosnącej wśród zachodnich firm tendencji do przypisywania sobie wyższego „moralnego” celu w dążeniu do zysków. Jeśli ta tendencja nadal się utrzyma, Kościół może odegrać znaczącą rolę w ocenie ich roszczeń i doradzaniu katolikom, jak mają reagować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Banki i firmy od dawna mają „działy zgodności”, które zapewniają przestrzeganie prawa i norm etyki biznesowej. Wielu przedstawiło również „deklaracje misji”, aby podkreślić swoje wyższe cele, i utożsamiało się ze sztuczkami marketingowymi, takimi jak „Ruch Sprawiedliwego Handlu”. Obecne rozpowszechnianie „moralnej przechwałki” za pośrednictwem reklam promocyjnych i mediów społecznościowych stanowi jednak nowe i niepokojące zjawisko, ponieważ firmy wykorzystują lęki i nastroje liberalnego społeczeństwa, aby zdobywać klientów i generować zyski.

Reklama

Politycznie poprawne programy są teraz tak powszechne, że korporacje, począwszy od Coca-Coli po American Airlines, twierdzą, że protestują przeciwko rasizmowi, seksizmowi i wyzyskowi ekonomicznemu, jednocześnie promując uczciwość i równość, ekologię, prawa LGBT i troskę o migrantów. Nowe terminy, takie jak „sygnalizacja cnót” (virtue signalling), „aktywizm performatywny” (performative activism), „zielone mydlenie oczu” (greenwashing) i „przebudzony kapitalizm” (woke capitalism), zostały wymyślone po to, by wykorzystać powszechną wrażliwość ludzi.

Marka czekolady Galaxy, sprzedawanej przez firmę Mars Inc., w swoich najnowszych reklamach deklaruje chęć uratowania z trudnej sytuacji miliona ludzi, głównie kobiet, kierując się hasłem: „Tylko odrobina przyjemności może wywołać fale nadziei”. Nike Inc., amerykańska korporacja sportowa, zwiększyła sprzedaż o jedną trzecią dzięki reklamom nakłaniającym klientów do „uwierzenia w coś”.

Nie wszyscy konsumenci jednak dają się oszukać. Kiedy brytyjski gigant handlu detalicznego John Lewis reklamował różnorodność i integralność i przedstawiał w tym celu chłopca w sukience i makijażu, 96% respondentów stwierdziło, że firma „nie podziela ich wartości” i powinna mieć „ważniejsze rzeczy, na których może się skupić”. Z podobną reakcją spotkała się Costa Coffee, gdy wprowadziła reklamę osoby transpłciowej z nagim torsem i widocznymi bliznami po podwójnej mastektomii, pijącej jej produkt.

Rozwój cywilizacji zmniejszał ubóstwo i poprawiał szanse życiowe ludzi na całym świecie. Niektóre firmy po cichu i bez fanfar podejmują wysiłki, aby przejść na zieloną energię i unikać szkodliwych praktyk, powinniśmy jednak mieć oczy szeroko otwarte, pamiętając, że ostatecznym celem każdej firmy, bez względu na jej metody marketingowe, zawsze jest zarabianie pieniędzy.

Dzięki swej mądrości Kościół katolicki może pomóc w kwestionowaniu postaw firm, podobnie jak czyni to w odniesieniu do polityków, gdy trzeba dokonywać wyborów.

Czy firmy naprawdę robią coś dobrego, czy tylko handlują kwestiami humanitarnymi? Jeśli twierdzą, że mają pobudki charytatywne, to czy ich działania naprawdę to odzwierciedlają? Jeśli wyrażają współczucie dla bezdomnych i biednych, to czy przekazują pieniądze schroniskom i jadłodajniom? Jeśli zajmują publiczne stanowisko w sprawie sprawiedliwości społecznej lub sprawiedliwości klimatycznej, to czy historia ich inwestycji naprawdę to potwierdza?

Autor jest korespondentem brytyjskiego tygodnika katolickiego The Tablet oraz współpracownikiem Catholic News Service w Waszyngtonie.

2023-08-14 14:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Religia w czasach kryzysu

W postrzeganiu religii w ostatnich latach zachodzi zasadnicza zmiana. Są bowiem „pewne rzeczy, których nauka nigdy nie będzie w stanie wyjaśnić”.

Podczas gdy krwawa wojna na Ukrainie trwa, z jej codziennym graficznym zestawieniem okrucieństw, wielu się zgadza, że reakcja zachodnich rządów na ten konflikt będzie kluczowa – politycznie, gospodarczo i militarnie – dla naszego przyszłego bezpieczeństwa i stabilności. Ale czy wojna może się odbić również szerszym echem i zmusić nas do ponownego przemyślenia podstawowych wartości i założeń, które kierują naszymi liberalnymi społeczeństwami demokratycznymi, w tym naszego stosunku do wiary religijnej?
CZYTAJ DALEJ

AJ Griffin: odchodzę od koszykówki, by podążać za Jezusem

2024-10-04 21:12

[ TEMATY ]

świadectwo

AJ Griffin Instagram

AJ Griffin podpisał kontrakt z Houston Rockets, ale nie rozegra ani jednego meczu. Koszykarz NBA zrezygnował z kontraktu, aby zostać księdzem.

AJ Griffin był uznawany za duży koszykarski talent. Kiedy miał 19 lat, w ramach Draftu trafił do NBA. "Z numerem 16. wybrała go Atlanta Hawks, z którą Amerykanin podpisał czteroletni kontrakt opiewający łącznie na 17,1 mln dolarów. Jego debiutancki sezon był przyzwoity. Rozegrał 72 mecze i rzucał średnio 8,9 pkt na mecz" – pisze serwis sport.pl.
CZYTAJ DALEJ

Ruszył proces oskarżonych o prowokację wobec ks. J. Popiełuszki w 1983 r.

2024-10-04 22:53

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Episkopat Flickr

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się w piątek proces oskarżonych o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki. Chodzi o podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania księdza przy ul. Chłodnej w Warszawie materiałów mających obciążać duchownego.

Prokurator IPN Barbara Śledź odczytała akt oskarżenia. Pierwotnie był on sformułowany przeciwko trzem byłym funkcjonariuszom SB w sprawie tworzenia w 1983 r. "fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Popiełuszce ścigania o przestępstwo". Do mieszkania przy ul. Chłodnej podrzucono wówczas m.in. "antypaństwowe" ulotki, naboje i materiał wybuchowy, co następnie 12 grudnia 1983 roku "ujawniono w wyniku oficjalnego przeszukania".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję