Szczecińska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę zbliża się do celu swojej wędrówki. Przez wiele dni pielgrzymi po raz 39. szli do Matki Bożej Częstochowskiej, od wieków uznawanej za Królową Polski i za Królową ludzkich serc, niosąc do Jej tronu wiele intencji.
Ta najdłuższa w Polsce trasa pielgrzymkowa to trud codziennego pokonywania wielu kilometrów niezależnie od pogody, mierzenie się z własnymi słabościami i bólem, ale jednocześnie doświadczanie bliskości Boga, wiele duchowych przeżyć, wspólna modlitwa i śpiew. Pielgrzymi wyruszyli na nią spod sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym 29 lipca. To od lat dzień oficjalnego rozpoczęcia pielgrzymki, ale pierwsze grupy rozpoczynają ją kilka dni wcześniej znad morza – z Pustkowa, Świnoujścia i Kamienia Pomorskiego. Liczącą 643 km trasę z Pustkowa wybrali m.in. ks. Grzegorz Strzągała z Bielska-Białej i p. Edward Nykiel z Goleniowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ksiądz Grzegorz Strzagała mówi: – Od wielu lat chodzę na pielgrzymki do Pani Jasnogórskiej, ale od nas idzie się tylko 6 dni. W tym roku mam więcej czasu, więc pomyślałem, żeby pójść na dłuższą trasę i wybrałem szczecińską. Idę od Pustkowa, niosąc wiele intencji, przede wszystkim wiążących się z pracą duszpasterską.
Reklama
– Idę po raz dziesiąty mówi Edward Nykiel i dodaje: – Pierwszy raz poszedłem na swoje 65. urodziny i wtedy prosiłem Matkę Bożą, żeby pozwoliła mi chodzić chociaż do 70. Ale jak skończyłem 70 lat, poprosiłem o kolejne 5 lat. Dostałem je, więc idę, by podziękować Pani Jasnogórskiej za ten dar, a jako że podczas pielgrzymki kończę 75 lat, będę prosił Ją o kolejne lata pielgrzymowania.
Elżbieta Mielniczuk z 10-letnim synem Kajetanem podkreśla: – Idziemy po raz pierwszy i tylko do Stargardu. Razem z Kajetanem postanowiliśmy wziąć udział w tej pielgrzymce w intencji chorego chłopca, też Kajetana. Chcemy prosić Najświętszą Pannę o zdrowie dla niego.
Tegoroczna pielgrzymka odbywa się pod hasłem „Matko Kościoła, módl się za nami”. Jak tłumaczy ks. Karol Łabenda, dyrektor pielgrzymki, hasło to wpisuje się w temat obecnego roku duszpasterskiego „Wierzę w Kościół Chrystusowy” i wszelkie działania duszpasterskie podczas pielgrzymki poświęcone będą Kościołowi. Główną intencją jest modlitwa o nowe powołania kapłańskie i zakonne.
Przed wyruszeniem na pielgrzymi szlak, bp Henryk Wejman w koncelebrze z dziesięcioma księżmi odprawił Mszę św. w intencji pielgrzymów. – Każdy z was ma swoją intencję, z którą idzie w tej pielgrzymce, ale chciejcie też powierzać Matce Bożej i Panu Jezusowi intencję bardzo ważną dla naszej diecezji – o powołania kapłańskie i zakonne do naszego i nie tylko naszego seminarium – apelował do pielgrzymów. – Bo mogą być piękne kościoły, ale jeśli nie będzie kapłanów, nie będzie w nich życia duchowego i eucharystycznego. Kładę wam na serca tę intencję i proszę, abyście wołali do Pana Boga o nowych robotników na Jego żniwa.
Po Mszy św. był czas na ostatnie sprawy organizacyjne, po czym pątnicy ze śpiewem wyruszyli w drogę do Jasnogórskiej Pani. Pierwszy etap, liczący 31 km, kończył się w Stargardzie. Wzięło w nim udział ponad stu pielgrzymów. Nie wszyscy poszli dalej, ale każdy, nawet niepełny udział w tej pielgrzymce, to wyjątkowe duchowe przeżycie. 39. Szczecińska Piesza Pielgrzymka dotrze na Jasną Górę 13 sierpnia.