Reklama

Niedziela Lubelska

Nie płacz, Matko

Codzienne życie z Bogiem i dla Boga jest ocieraniem łez z twarzy Matki – powiedział bp Marek Solarczyk.

Niedziela lubelska 29/2023, str. I

[ TEMATY ]

Lubliniec

Archikatedra lubelska

Procesję różańcową ulicami miasta poprowadzili biskupi

Procesję różańcową ulicami miasta poprowadzili biskupi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maryjne uroczystości związane z odpustem ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej i 74. rocznicą Cudu Lubelskiego 3 lipca zgromadziły w archikatedrze tysiące wiernych. – Maryjo, pod Twoim płaszczem nie zgubimy się, przez Ciebie przychodzi do nas nadzieja i pokój – powiedział we wprowadzeniu do liturgii abp Stanisław Budzik.

Mszy św. z udziałem biskupów: Ryszarda Karpińskiego, Mieczysława Cisło, Józefa Wróbla i Adama Baba przewodniczył ordynariusz radomski bp Marek Solarczyk. – Kochani pielgrzymi, przywołuje was tu miłość do Matki Najświętszej, miłość do Jezusa Chrystusa i Jego krzyża. Wpatrzeni w obraz Matki Bożej Płaczącej, która solidaryzuje się ze swoim ludem, troszczy się o nasze wszystkie sprawy i przedstawia je swojemu Synowi, prośmy Maryję, aby otwierała nas na natchnienia Ducha Świętego, abyśmy budowali społeczność ludzi miłujących się nawzajem, współpracujących ze sobą i zatroskanych o przekazanie młodemu pokoleniu najcenniejszych wartości – powiedział metropolita lubelski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Marek Solarczyk powiedział, że udział w dorocznym święcie odnawia wiarę, pogłębia dziecięce oddanie dla Maryi i utwierdza w wierności Bogu i posłuszeństwie Jego woli. – Kiedy patrzymy na wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus na ramieniu, kolejny raz zadajmy pytanie: co oznaczają łzy Matki? Na pewno matczyną miłość – powiedział ksiądz biskup. Zastanawiając się nad znaczeniem łez, zwrócił uwagę, że mogą to być łzy radości, ale też żalu, bo Niebieska Matka widzi swoje dzieci w takim zachowaniu, które zadaje ból, a być może jest nawet odrzuceniem Jej matczynej miłości. Rozważając radosne tajemnice Różańca, bp Solarczyk snuł refleksję, że Maryja mogła płakać, bo gdy pod jej sercem i już na ziemi wzrastał Syn Boży, ludzie obok żyli tak zajęci swoimi sprawami, że nie rozpoznali Chrystusa. – Łzy Matki są wołaniem o pokutę, o wierność i zaufanie Bogu – podkreślił ksiądz biskup i zaapelował o oddanie się pod opiekę Maryi, jak uczynił to bł. kard. Stefan Wyszyński. Jak powiedział, codzienne życie z Bogiem, dla Boga i w Jego łasce jest ocieraniem łez z twarzy Matki.

Nim na ulice Lublina wyruszyła procesja różańcowa, ks. Krzysztof Kwiatkowski, proboszcz archikatedry i kustosz sanktuarium, w imieniu parafian i pielgrzymów zwrócił się do Maryi: – „Nie płacz, Matko, perlistymi łzami… Jesteśmy przy Tobie i przy Jezusie Chrystusie, my Twoje dzieci, choć słabi i grzeszni, ale pragnący nawrócenia serc i powstający z upadków. Spójrz na nas i umocnij naszą wiarę, podtrzymuj nadzieję i wspieraj w dziełach miłości”. W odpowiedzi z serc ku niebu popłynęła gorąca modlitwa, a zapadający zmrok rozświetliły setki lampionów. – Dziękuję, że spieszycie do Maryi, do sanktuarium, które jest źródłem gaszącym nasze pragnienie Boga. Niech Maryja zawsze wskazuje nam drogę, jak na obrazie wskazuje na Syna, bo Jezus jest drogą, prawdą i życiem – powiedział na zakończenie abp Stanisław Budzik.

2023-07-11 22:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubliniec: Akt oskarżenia ws. uszkodzenia elewacji kościoła i obrazy uczuć religijnych

[ TEMATY ]

Lubliniec

Adobe Stock

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

O uszkodzenie elewacji zabytkowego kościoła pw. św. Mikołaja w Lublińcu oraz obrazę uczuć religijnych oskarżyła prokuratura 23-letniego Adama G., który w styczniu br. miał namalować na ścianie obiektu symbole mniejszości seksualnych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Informację o skierowaniu aktu oskarżenia w tej sprawie przekazał we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Lublińcu, sprawą zajmie się tamtejszy sąd.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

2025-10-05 17:45

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.

Informuję, że o. Wojciech Jędrzejewski OP postanowił zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zgodę na przeniesienie do stanu świeckiego i możliwość opuszczenia Zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Uroczysta chwila w Górze

2025-10-06 08:50

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

W przededniu uroczystości odpustowych parafia pw. św. Faustyny w Górze przeżywała wyjątkową uroczystość - uroczyste poświęcenie kościoła, budowanego przez ponad dwie dekady.

W tym roku mija 25 lat od momentu erygowania parafii. Powstała ona decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza, poprzez wydzielenie z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze. Parafia stała się też siedzibą nowo utworzonego dekanatu Góra Zachód. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy pw. św. Faustyny. Tam rodziło się życie religijne młodej parafii, a jednocześnie krok po kroku powstawała wizja nowej świątyni. Kaplicę wybudował ówczesny proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Bolesław Sylwestrzak, a budowę nowej świątyni rozpoczął ks. Stanisław Chłopecki, który w roku 2000 został proboszczem nowej parafii. Tragiczny wypadek samochodowy jesienią 2005 roku przerwał jego posługę, a nowym proboszczem w tej szczególnej sytuacji został ks. Arkadiusz Wysokiński, który stanął przed zadaniem kontynuowania budowy kościoła. - Początek nie był łatwy, bo to było spotkanie z ludźmi, którzy nagle stracili proboszcza. Księdza, którego dobrze znali, który był lubiany, z którym spotykali się na co dzień. A tu nagle pojawia się ktoś nowy – wspomina ks. Wysokiński, dodając: - Na pierwszym spotkaniu powiedziałem. że na pewno nie będę taki sam jak ksiądz Chłopecki. Każdy z nas ma inny charakter, inne usposobienie. Niektórzy odebrali to jednak tak, jakbym nie chciał go naśladować w dobru, które czynił. To mnie czasami przerażało, bo wydawało się, że oczekiwano ode mnie abym był taki sam jak ksiądz Stanisław.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję