Reklama

Aspekty

Inspirują młode pokolenia

Wyznawane ponad 70 lat temu wartości dziś mogą być równie aktualne i inspirować kolejne pokolenia w czynieniu dobra i realizowaniu pasji.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 28/2023, str. IV

[ TEMATY ]

patriotyzm

Karolina Krasowska

Warto rozwijać swoje pasje – mówi Mieszko (drugi od lewej)

Warto rozwijać swoje pasje – mówi Mieszko (drugi od lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warto, a nawet trzeba pomagać – przyznają uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 im. Polskich Olimpijczyków we Wschowie, gdzie od 22 maja realizowany jest niezwykły projekt patriotyczny, poświęcony polskiej rodzinie z Markowej, zamordowanej przez Niemców za pomoc Żydom w czasie II wojny światowej.

Rodzina Ulmów symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji. Zanim doszło do tragicznych wydarzeń 24 marca 1944 r., Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich małe dzieci: Stasia, Marysia, Basia, Franio, Antoś i Władzio prowadzili zwyczajne, sielskie życie. Tata był ogrodnikiem i działaczem społecznym. Jako fotograf amator dokumentował życie rodzinnej Markowej. Do dziś zachowało się wiele zdjęć, na których uwiecznił żonę i swoje pociechy, ale także mieszkańców wsi. Mama realizowała powołanie, troszcząc się o rodzinę, nosiła pod sercem nowe życie. Mimo że żyli skromnie, nie odmówili pomocy potrzebującym Żydom; większość zginęła wcześniej z rąk niemieckiego okupanta. Wkrótce i oni zapłacili za to niewyobrażalną cenę… Jednak to nie koniec historii rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwyczajni-niezwczajni

Reklama

Jej misja trwa i inspiruje kolejne pokolenia, tak jak we Wschowie. Tu z wielką pasją historię Ulmów starają się opowiedzieć najmłodszym katechetka Agnieszka Mała i historyk Paweł Rypiński ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Polskich Olimpijczyków. Pierwsza od kilku lat realizuje podobne patriotyczno-religijne projekty, jednak ten, jak przyznaje, jest wyjątkowy, bo opowiada historię zwyczajnej-niezwyczajnej rodziny. – Rodzina Ulmów jest dzisiaj przykładem piękna i wartości rodziny, otwarcia na życie, odwagi i wierności wyznawanym wartościom. Wiedziałam, że aby przedstawić tę trudną historię dzieciom, zarówno tym młodszym, jak i starszym, potrzeba atrakcyjnych metod, dlatego starałam się przybliżać im te treści przez ruch, tworzenie i zabawę – opowiada katechetka. – Przygotowaliśmy wystawę ze zdjęciami autorstwa Józefa Ulmy, ukazującą dzieciom życie ich rówieśników sprzed 70 lat – codzienność rodziny z Markowej, jej beztroskę i pracę. Wystawa wcześniej wędrowała po innych wschowskich szkołach, gdyż naszym celem było przybliżenie tematu nie tylko społeczności naszej szkoły, ale także w innych placówkach. Chcemy pokazać ją również miastu i społeczności lokalnej, więc wraz ze stworzonymi przez dzieci makietami zaprezentujemy ją jesienią w muzeum albo w miejskiej bibliotece.

„Noc z Ulmami”

Reklama

W ramach projektu odbyły się także spotkania zatytułowane „Rodzina rodzinie”. – Zaprosiliśmy do szkoły wielodzietne rodziny naszych uczniów, które czytały książeczkę przeznaczoną dla dzieci z młodszych klas pt. Boso do nieba, opowiadającą historię rodziny Ulmów. To świeża pozycja Elżbiety Szulikowskiej, napisana z myślą o dzieciach, którą sprowadziłam specjalnie z archidiecezji przemyskiej. Podczas tych spotkań przeprowadzaliśmy też wywiad z zaproszonymi gośćmi; rodziny opowiadały o swoich pasjach, bo wyszliśmy od p. Józefa, który był człowiekiem wielu zainteresowań – opowiada Agnieszka Mała. Z 16 na 17 czerwca w szkole odbyła się tzw. Noc z Ulmami. Dzieci wykonywały makiety przedstawiające dom, w którym mieszkała rodzina z Markowej. Na osobnej makiecie pokazały jego wnętrze; wykonały też ogród, ule, studnię i koziołki do cięcia drewna. Obok tego uczniowie musieli wykonać zadania, które opracowała p. Anna Ziemek, w tym m.in. rozszyfrować zakodowane informacje o rodzinie Ulmów czy np. wyszyć imiona ich dzieci. Historia Ulmów była też okazją do przybliżenia historii lokalnej. – Z opowieści p. Marty Małkus ze Stowarzyszenia Czas A.R.T., która oprowadziła nas po Wschowie, dowiedzieliśmy się, gdzie dawniej mieściły się synagoga żydowska, szkoła i cmentarz żydowski, po których dziś pozostały pamiątkowe tablice. Podczas „Nocy z Ulmami” mieliśmy seans filmowy przedstawiający historię Holokaustu, obejrzeliśmy film, a wcześniej nasz historyk opowiedział uczniom, dlaczego takie zdarzenia miały miejsce. Nazajutrz pojechaliśmy do Leszna, gdzie znajduje się dawna synagoga, w której dziś mieści się Muzeum Okręgowe. Mieliśmy tam spotkanie z panią judaistką, która pokazała dzieciom medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata otrzymany przez inną polską rodzinę, która ratowała Żydów, opowiedziała o kulturze żydowskiej, oprowadziła też uczniów po dawnej dzielnicy żydowskiej.

Rozwijać swoje pasje

W spotkaniu „Rodzina rodzinie” wzięła udział rodzina Mieszka. Dwunastolatek od 4 lat gra na saksofonie, jest dobrze zorientowany w historii rodziny z Markowej i trudnych czasach, w których przyszło jej żyć. Okazuje się, że gdy chodzi o pasje, to jego rodzina ma wiele wspólnego z Ulmami. – Moja mama uwielbia robić zdjęcia, z zawodu jest fotografem. Tata, podobnie jak p. Józef, to samouk złota rączka. Mam też dwie młodsze siostry, to mażoretki – opowiada chłopiec. Czego dowiedział się z projektu? – Dowiedziałem się o zainteresowaniach rodziny, a głównie p. Józefa. Należały do nich fotografia, szczepienie drzewek, pszczelarstwo. Dowiedziałem się również o tym, jak mieli dobre serca, ponieważ pomagali Żydom, którzy w tamtych czasach nie byli przez Niemców uważani za ludzi – byli wywożeni do obozów koncentracyjnych, gdzie ginęli. Ulmowie pomagali im, ale Żydzi im też pomagali w codziennych obowiązkach, np. rąbać drzewo. Rodzina narażała się w ten sposób, ponieważ Polacy za pomoc Żydom mogli zostać zabici. Uważam, że warto, a nawet trzeba pomagać innym; warto mieć dobre serce i robić to bezinteresownie. Tak jak Józef Ulma, który rozwijał swoją pasję, pozostawił po sobie wiele zdjęć, tak i my powinniśmy rozwijać swoje pasje, by po sobie też coś pozostawić – dodaje Mieszko. – Razem z kolegami wykonaliśmy makietę koziołka do cięcia drewna. Dowiedziałam się, że Ulmowie pomagali Żydom, dając im schronienie dowiedziałam się, że pasją Józefa było fotografowanie, że miał on swoje ule i zbierał miód. Chciałabym ich naśladować, pomagając innym – dodaje Kinga, 10-latka. Dziewczynka chętnie się angażuje, przyznaje, że kiedyś pomagała przy organizacji szkolnego festynu oraz przy szkolnej gazetce. Wspomina, że jej tata kiedyś zaangażował się w pomoc dziewczynie chorej na białaczkę, biorąc udział w aukcji charytatywnej. Ona i jej siostry lubią z tatą grać w koszykówkę, a jej mama gra na skrzypcach. To rodzina wielu zainteresowań, podobnie jak rodzina, której beatyfikacja odbędzie się 10 września w Markowej.

Kreować pozytywne wizerunki

Nad rzetelnością historyczną projektu czuwa Paweł Rypiński. Historyk podkreśla, że przykład rodziny Ulmów należy do tych, o których trzeba mówić, ponieważ wyróżnia je niezwykły heroizm – za bezinteresowną pomoc zapłacili niewyobrażalną dla nas cenę. Zwraca uwagę, że w naszej historii były różne zachowania wobec Żydów, jednak trzeba mówić o tych zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, bo na tym ma polegać historia, by przedstawiać ją w sposób obiektywny, a jednocześnie dbać o pamięć. Zdaniem historyka, należy dzisiaj szczególnie kreować pozytywne wizerunki i charaktery z historii naszej ojczyzny i na nie zwracać uwagę młodzieży, ponieważ ich odczucia i przemyślenia będą kształtowały ich osobowość. – Musimy pokładać nadzieję, że dzisiejsze młode pokolenie, widząc to, co się działo wcześniej, historię opowiedzianą w taki namacalny, praktyczny, sposób, połączony jeszcze z ciekawie spędzonym czasem, o tym nie zapomni, że te dzieci będą to kultywować i wyrosną na porządnych ludzi, którzy będą wiedzieli, z jakiego kraju się wywodzą, jaka jest jego historia. To oni będą kiedyś decydować o losach Polski, dlatego dziś jest to bardzo ważne, by w taki sposób o naszej historii opowiadać – podkreśla historyk.

2023-07-04 18:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śpiewali i dorośli, i dzieci

W Sulechowskim Domu Kultury 5 listopada odbył się XII Diecezjalny Przegląd Pieśni Patriotycznych.

W tym roku publiczność obejrzała 14 występów. Na scenie pojawiły się zarówno chóry, jak i soliści – w sumie 177 osób. - Chodzi nam też o to, żeby ten śpiew rozbrzmiewał i wśród dzieci, i wśród ludzi dorosłych. I ten przekrój wiekowy pokazują kolejne edycje. To daje nadzieję, że pieśń patriotyczna nie umilknie – mówi Liliana Kurkowiak, prezes Akcji Katolickiej przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sulechowie.
CZYTAJ DALEJ

Bóg jest Trójcą Świętą. Skąd o tym wiemy?

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

Trójca

©Renta Sedmkov – stock.adobe.com

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?

Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie prawa w szkołach

2025-06-16 11:50

[ TEMATY ]

świadectwo

Ordo Iuris

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Religia wraca do średniej? – rodzice ruszają do szkół z wnioskami.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2025 r. szkoły mają obowiązek wliczać ocenę z religii (lub etyki) do średniej ocen ucznia. Tymczasem wiele placówek nadal tego nie robi. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną w tej sprawie oraz wzór pisma dla rodziców, którzy chcą domagać się korekty świadectwa i respektowania obowiązującego prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygnaturze U 11/24 uznał, że przepis rozporządzenia ministra edukacji (już nie narodowej), który wyłączał ocenę z religii z obliczania średniej ocen, jest niezgodny z Konstytucją RP, Konkordatem i ustawą o systemie oświaty. Oznacza to, że przepis ten nie powinien być stosowany, a dyrektorzy szkół mają obowiązek powrócić do poprzednich zasad – czyli uwzględniać religię i etykę przy ustalaniu średnich ocen.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję