Reklama

Niedziela Kielecka

Ponidzie na szkle malowane

Jak widzą Ponidzie osadzeni w Zakładzie Karnym w Pińczowie? Można się przekonać, odwiedzając wystawę w Domu Ariańskim, w dawnej drukarni ariańskiej.

Niedziela kielecka 27/2023, str. VI

[ TEMATY ]

wystawa

T.D.

Malowidła na szkle uzupełniają makiety

Malowidła na szkle uzupełniają makiety

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obiekt prowadzi Muzeum Regionalne w Pińczowie. „Widzą” – to słowo w tym przypadku trochę na wyrost, gdyż więźniom nie wolno opuszczać Zakładu Karnego i tworzyć z natury. – Korzystali z albumów, fotografii, książek. Malownicze Ponidzie posiada bogatą dokumentację tego rodzaju – informuje dr Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie.

Sztuka i terapia

Obiektami zainteresowania twórców wystawy były liczne kościoły, kapliczki, architektura i pejzaże Ponidzia. Ekspozycję nazwano „Ponidzie malowane na szkle”. – Zakład Karny od dawana z nami współpracuje, np. w zakresie resocjalizacji – dodaje J. Dziadek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Malowidła na szkle wykonywali dwaj więźniowie, a znaczna część prac powstała na potrzeby wystawy. Szczególne inspirowała ich architektura sakralna, z całym bogactwem kapliczek Ponidzia. Wśród świątyń na szkle malarze przygotowali m.in. kaplicę św. Anny górującą nad Pińczowem, pińczowski kościół reformatów, kościół parafialny św. Jana Ap. i Ewangelisty, kościoły w Kijach, Wiślicy, Młodzawach. Są także motywy architektury niesakralnej, jak np. ruiny zamku w Mokrsku. Każdy z obrazów został podświetlony, tworząc element witrażu. Przedstawienia zostały uzupełnione makietami, ale już obiektów wyłącznie pińczowskich. Najokazalsza wśród nich jest makieta klasztoru Ojców Franciszkanów, jest także m.in. żydowska synagoga. Makiety także wykonali więźniowie.

Organizatorami wystawy są: Zakład Karny w Pińczowie i Muzeum Regionalne w Pińczowie. Wernisaż odbył się 27 maja. Ekspozycję można oglądać do końca października br. w godzinach pracy muzeum.

Otoczeni opieką duszpasterską

Osadzonym w Zakładzie Karnym w Pińczowie zapewnia ją od 16 lat ks. prał. Jan Staworzyński. Chwali personel i wielu więźniów za zaangażowanie np. w wielkopostne Drogi Krzyżowe (poza murami więzienia, na Górę Zamkową), za regularność życia sakramentalnego, którego sens wielu odkrywa właśnie tutaj... Msze św. sprawowane są w soboty i niekiedy w niedziele. Kapelan szacuje, że nawet ok. 50 proc. osadzonych podejmuje decyzję o spowiedzi i nieraz są to rozliczenia z całym życiem. – Z tych ludzi wychodzi wtedy to, co najlepsze. Dobro jest w każdym – uważa ks. Staworzyński. Podkreśla m.in. terapeutyczną rolę sztuki. – Mamy ostatnio trzech uzdolnionych więźniów. Poza wystawą w Domu Ariańskim warto wspomnieć tę w Pałacu Wielopolskich i kościele św. Jana Ap. i Ewangelisty w Pińczowie; głównie były to portrety św. Jana Pawła II. Ludzie nabywali je za niewielkie kwoty, a dochód był przeznaczony na zakup materiałów do zajęć plastycznych – dodaje. W zakładzie działa Grupa AA, Grupa Alfa podejmująca wątki tzw. spraw życiowych, ale i moralne, duchowe, łączone ze świadectwami prowadzących. – Bywa, że po wyjściu z Zakładu ktoś przychodzi na plebanię i dziękuję za opiekę duszpasterską. To jest posługa, której nie wolno nam zaniedbać – dodaje ks. Kapelan.

2023-06-27 09:16

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fotograficzne tworzenie rzeczywistości

U nas, w kraju, w środowiskach fotograficznych jest tak, że dobra sztuka musi być czarno-biała, poważna, powinna przedstawiać nieszczęścia, zło tego świata, brzydotę. Ja się z tym nigdy nie zgadzałam i teraz mam odwagę to powiedzieć, pokazać coś innego. Chciałam się podzielić moją radością, która była we mnie od zawsze, ale wcześniej trochę się wstydziłam ją pokazać – mówiła artystka Jolanta Kubica 17 czerwca podczas wernisażu swoich prac fotograficznych w Muzeum św. Jana Sarkandra w Skoczowie. Obecna wystawa „Tworzenie rzeczywistości” jest kontynuacją wystawy „Realne-nie-realne”. Jolanta Kubica urodziła się w Katowicach, a w Cieszynie na Uniwersytecie Śląskim zdobyła dyplom z malarstwa w pracowni prof. Norberta Witka. Od 2001 r. działała w Cieszyńskim Towarzystwie Fotograficznym. Za swoją twórczość była nagradzana. Wielokrotnie prezentowała swoje prace na wystawach zbiorowych i indywidualnych w Polsce i za granicą. Wernisaż otwarła kustosz Muzeum – Łucja Skrond. Wystawa w Sarkandrówce składa się z 2 części i jest fragmentem prezentowanej na przełomie kwietnia i maja br. wystawy w Rużombergu na Słowacji. – Pierwsza część powstała 10 lat temu. W tych pracach robiłam wydruki zdjęć A4 i fizycznie je potem naklejałam na tło dlatego, żeby było widać, że nic nie robiłam komputerowo. To są oryginalne zdjęcia robione aparatem analogowym. A druga część, to kompozycje, które powstały w tym roku, ale one bezpośrednio wynikają z tej części pierwszej. Cechą wspólną wszystkich tu wystawionych kompozycji jest to, że powstały one tylko z dwóch ujęć tego samego fragmentu rzeczywistości – kałuży. Do tego są lustrzane odbicia, czyli powstały 4 moduły, a z tych 4 modułów wszystkie kompozycje – mówiła Jolanta Kubica, wskazując na prace. Dodała, że po 10 latach mogła zrealizować swoje zamierzenie, aby pobawić się kolorem. Połączyła moduły komputerowo, przetworzyła kolory i powstałe nowe prace. – Na tej wystawie, która była w Rużombergu, znajomi mi powiedzieli, że te obecne kompozycje wydają się im idealne do kontemplacji, do medytacji, do modlitwy, do takiego wgłębienia się w Transcendencję. One emanują miłością, szczęściem, radością, a ja to właśnie chciałam za pomocą kolorów przedstawić – wspominała artystka w rozmowie z „Niedzielą na Podbeskidziu”. Jolanta Kubica przyniosła też kilkanaście zdjęć-modułów, i obecni na wernisażu mogli je składać i dzielić się przemyśleniami. Wystawa będzie czynna do połowy lipca.
CZYTAJ DALEJ

El. MŚ 2026 - porażka Polski w Helsinkach, osiem goli Holandii

2025-06-10 22:59

[ TEMATY ]

sport

PAP

Polska przegrała w Helsinkach z Finlandią 1:2 w swoim trzecim meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Spotkanie było przerwane na ok. 40 minut z powodu zasłabnięcia jednego z kibiców. Występująca również w grupie G Holandia rozgromiła Maltę 8:0.

O ile zwykle bramkarze są pewną częścią polskiej reprezentacji, tym razem nie popisał się Łukasz Skorupski, który po 30 minutach gry sfaulował rywala i sprokurował rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Joel Pohjanpalo (31.).
CZYTAJ DALEJ

A mogliście należeć do elity...

2025-06-11 07:38

[ TEMATY ]

felieton

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Po wyborach prezydenckich w obozie „demokratów” najpierw był szok wymieszany z rozpaczą, później żałoba po wyniku, a teraz nadszedł czas kontrataku.

Z jednej strony, tej politycznej mamy negowanie wyniku za pomocą wydumanych nieprawidłowości (narracja ta skupia się na kilku komisjach, pomijając całkowicie nieuczciwe finansowanie kampanii promującej kandydata Koalicji Obywatelskiej, czy nielegalne pozbawienie funduszy partii popierającej jego konkurenta), które podgrzewane jest przez propagandowe w materiały telewizji rządowej w likwidacji, która w kampanii wyborczej otwarcie pracowała dla sztabu Rafała Trzaskowskiego (vide organizacja debaty w Hali Sportowej w Końskich). Z drugiej trwa specyficzna „terapia”, polegająca na pocieszaniu się, że wszystko byłoby pięknie, gdy nie ten motłoch, który nie rozumie (bo nie należy do elity i myśli nie tak, jak powinien) albo nie wie (brakuje dobrego rzecznika rządu, który gdyby tylko lepiej komunikował jak wspaniały jest gabinet Donalda Tuska, to wszyscy byłoby zachwyceni).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję