Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Wspólna droga

Jej droga do wspólnoty Domowego Kościoła wiodła przez oazę i udział w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę.

Niedziela Plus 27/2023, str. V

[ TEMATY ]

Tarnów

Archiwum rodzinne

Znaleźliśmy wspólną przestrzeń, w której wzrastamy – stwierdza Anna Filipek. Tu z mężem Wojciechem

Znaleźliśmy wspólną przestrzeń, w której wzrastamy – stwierdza Anna Filipek. Tu z mężem Wojciechem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna jest żoną Wojciecha, matką trójki dorosłych dzieci, katechetką. – Do wspólnoty Domowego Kościoła zostaliśmy zaproszeni przez przyjaciół – przyznaje i zapewnia, że ta przyjaźń trwa. Zaznacza, że była to konsekwencja wcześniejszych formacji jej i małżonka: – W młodości byliśmy w swoich parafiach w Ruchu Światło-Życie. Ja w Starym Wiśniczu, a mąż w Bochni. Poznaliśmy się podczas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Dwadzieścia osiem lat temu zostaliśmy małżeństwem. Zaczęło się wspólne życie; rodziły się dzieci, pracowaliśmy...

Remedium

Reklama

Mimo obowiązków zawodowych i rodzinnych oraz stałych praktyk religijnych małżonkom brakowało wspólnoty, w której mogliby się nadal formować. – Dzisiaj żałujemy, że upłynęło aż 14 lat, zanim znaleźliśmy swoje miejsce w Domowym Kościele – wyznaje p. Anna i podkreśla, że wspólnota Domowego Kościoła skupia małżeństwa, które – jak wszystkie – mają swoje problemy, ale rozwiązań szukają m.in. podczas comiesięcznego dialogu, a decydujący głos oddają Duchowi Świętemu. Informuje, że należą do kręgu przy parafii św. Mikołaja w Bochni i zapewnia: – Spotkania dają możliwość podzielenia się tym, czego doświadczamy, i spojrzenia na to z innej perspektywy. Domowy Kościół jest wspaniałą propozycją dla małżeństw. Terapeuci małżeńscy nie zaproponują nic bardziej odkrywczego ponad zobowiązania, które sformułował ks. Franciszek Blachnicki. Jest to remedium na kryzysy małżeńskie i rodzinne oraz nasilającą się także w Polsce walkę z małżeństwami sakramentalnymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pani Anna przypomina, że znakiem wizualnym małżeństwa, formującego się w Domowym Kościele, jest trójkąt. Uśmiechając się, zaznacza: – To jedyny błogosławiony trójkąt w małżeństwie. Na szczycie tego trójkąta jest Pan Bóg, a podstawą są małżonkowie zmierzający do Stwórcy. Zauważa, że pośród wspólnot to jest wyjątkowa propozycja, gdzie mąż i żona formują się razem. Podkreśla: – Tutaj realizujemy nasze cele wspólnie. Łączy nas dążenie do zbawienia się i uświęcenia. A zmierzając do Pana Boga, zbliżamy się jednocześnie do siebie.

Wspólna przestrzeń

Pani Anna podkreśla też siłę modlitwy za osoby należące do danego kręgu: – My się wzajemnie omadlamy. Gdy jedno z naszych dzieci było poważnie chore, małżonkowie z kręgu, do którego należymy, wspierali nas nie tylko modlitwą, ale także postem. Zobaczyli naszą tragedię, usiedli, rozpisali dyżury i przez pół roku codziennie ktoś pościł w tej intencji, za co do dzisiaj jesteśmy im bardzo wdzięczni. Moja rozmówczyni dodaje, że również teraz podejmują w kręgu modlitwę i post w intencji jednego z zaprzyjaźnionych małżeństw.

Gdy dopytuję o wakacyjne rekolekcje Domowego Kościoła, p. Anna przyznaje, że to ważny okres w formacji małżonków. Zauważa: – To czas na modlitwę, ale też radość spotkania z ludźmi, którzy myślą podobnie, więc przekonujemy się, że we współczesnym świecie jest wiele osób podobnych do nas. Poza tym rekolekcje to czas wyznaczania priorytetów na nadchodzący rok. Comiesięczne spotkania są dopełnieniem rekolekcji, „podtrzymywaniem żaru”.

Anna Filipek informuje, że w tym roku kończą z mężem odpowiedzialną posługę animatorów. Zaznacza: – Jedni małżonkowie mają wspólne zainteresowania, inni kredyty, które podobno ich łączą, a my znaleźliśmy przestrzeń, w której wzrastamy i wzajemnie się ubogacamy, a także uczymy się służyć. Mój mąż Wojciech spełnia w parafii posługę szafarza nadzwyczajnego, a ja jestem z niego bardzo dumna.

2023-06-27 09:16

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabierają nadziei

Niedziela Plus 5/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Archiwum wspólnoty

Siostra Justyna w otoczeniu osób ze wspólnoty KWC, które podzieliły się swoimi historiami

Siostra Justyna w otoczeniu osób ze wspólnoty KWC, które podzieliły się swoimi historiami

To odkrycie dało mi ogromną siłę, aby służyć drugiemu człowiekowi – wspomina s. Justyna Papież, służebniczka dębicka.

Od ponad 30 lat przy parafii św. Jadwigi w Dębicy działa Krucjata Wyzwolenia Człowieka (KWC). Wspólnotę tworzą osoby, które dobrowolnie podejmują abstynencję jako czyn miłosierdzia oraz modlitwę w intencji ludzi uwikłanych w różne nałogi. Są też osoby dotknięte osobiście problemem zniewolenia. – Dzięki duchowemu i braterskiemu wsparciu uzależnieni wchodzą na drogę trzeźwości, zdrowienia i podejmują abstynencję oraz angażują się twórczo w działalność naszej wspólnoty – zaznacza s. Justyna. Dodaje, że dużą część grupy stanowią osoby współuzależnione.
CZYTAJ DALEJ

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

2024-11-03 16:13

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za pracowników Służby Zdrowia

2024-11-03 18:13

ks.Jacek Kaszycki

Msza św. w intencji posługujacych chorym

Msza św. w intencji posługujacych chorym

Był to przede wszystkim czas modlitewnego dziękczynienia za wszelki trud posługi lekarzy, psychologów, terapeutów, diagnostów laboratoryjnych, pielęgniarek i pielęgniarzy, położnych, farmaceutów, ratowników medycznych, pracowników administracyjnych

Od lat pragniemy i robimy, co możemy, aby zawsze w trakcie modlitwy w Mrowli wybrzmiewało przede wszystkim szczere słowo: „Dziękujemy…” – za wszelkie utrudzenie i zaangażowanie w niesieniu ulgi osobom chorym i cierpiącym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję