Reklama

Kultura

Kuźnia talentu na Manhattanie

W Klubie Seniora im. Jana Pawła II każdy znajdzie coś dla siebie. Od usług socjalnych, przez wycieczki i zajęcia aktywizujące, po… towarzystwo.

Niedziela Ogólnopolska 21/2023, str. 52-53

[ TEMATY ]

sztuka

O. Michał Czyżewski, paulin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest w Nowym Jorku takie miejsce, w którym można się poczuć niemal jak w Polsce. To paulińska parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Manhattanie. Działają przy niej m.in. Szkoła im. o. Augustyna Kordeckiego oraz Klub Seniora im. Jana Pawła II, którego oficjalnym sponsorem od 1 września 1996 r. jest Centrum Polsko-Słowiańskie.

Rozwijać talenty i pasje

Klub Seniora im. Jana Pawła II śmiało można nazwać kuźnią talentu, każdy senior znajdzie tu dla siebie coś ciekawego: obok usług socjalnych, ćwiczeń fizycznych są zajęcia rozrywkowe, wycieczki, lekcje angielskiego i tańca, pogadanki na temat żywienia i ochrony środowiska naturalnego, spotkania z ciekawymi artystami, a to wszystko okraszone pełnym posiłkiem. Klub Seniora na Manhattanie, któremu patronuje święty z Wadowic, to miejsce szczególne. Spotykają się tam w sali parafialnej, od poniedziałku do piątku, osoby różnych narodowości; dominującą grupą są nasi rodacy z różnych stron Polski. W sali jest pianino, można zagrać w domino, warcaby i inne gry. Niektórzy rozwiązują krzyżówki, inni wymieniają się doświadczeniami czy wspomnieniami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nad wszystkim czuwa dyrektor klubu Jakub Polaczyk. Jak sam mówi, postać Karola Wojtyły i jego myśl są tutaj pielęgnowane i przypominane. – Staramy się pomagać imigrantom, rozwijać talenty i pasje, dbać o ich zdrowie fizyczne.

Życie związane ze świętym

Reklama

Pan Jakub urodził się w Krakowie, ale wychował się w Nowym Sączu. Jest kompozytorem, pianistą i organistą, mieszka z rodziną w Nowym Jorku. Studia muzyczne odbywał w Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego i na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Studiował także na stypendium w Brukseli w Belgii. Do USA przyjechał w 2011 r. na stypendium do Carnegie Mellon University w Pensylwanii. Uczy też na New York Conservatory of Music. Niedawno, nakładem wydawnictwa Albany Records, ukazała się jego nowa płyta utworów kameralnych Union Square. Została ona dostrzeżona w konkursie Global Music Awards w Kalifornii.

– Moje życie przeplatane jest muzyką i związane z postacią św. Jana Pawła II – wyznaje p. Jakub. – Niedługo po przyjeździe do Nowego Jorku w 2015 r. wybrałem się przypadkiem do klubu podróżnika im. Jana Pawła II. Ludzie dzielili się tam wspomnieniami i zdjęciami, ja też podzieliłem się swoimi. Dzięki kontaktom przekazanym przez poznane wtedy osoby i ich pomocy skomponowałem mszę na jubileusz chrześcijaństwa Polski. Premiera miała miejsce w kościele polskim im. św. Stanisława Kostki na Brooklynie, na festiwalu, którego później zostałem dyrektorem – wspomina. i dodaje: – W Niedzielę Miłosierdzia, 23 marca, miała miejsce premiera innego mojego utworu: Peace SMS (SMS o pokoju). Odbyło się to w jedynym polskim kościele na Manhattanie, przy którym mieści się w tygodniu nasz wspomniany klub seniora. Prawykonanie tego utworu odbyło się dokładnie w 30. rocznicę błogosławieństwa św. Siostry Faustyny. Utwór jest skomponowany do fragmentów tekstów Pisma Świętego na temat pokoju, ale kończy się też cytatem słów Jana Pawła II na ten temat: „Królowo Pokoju, zachowaj nas, pozwól nam żyć w pokoju”.

Wyjątkowy portret

Reklama

W Klubie Seniora im. Jana Pawła II regularnie odbywają się zajęcia plastyczne prowadzone przez artystę Krzysztofa Zacharowa. Od 3 lat uczestniczą w nich Tadeusz i Adela Szprengielowie, którzy od 5 lat są na emeryturze, a w Ameryce mieszkają od 30 lat. By urozmaicić czasem szarą nowojorską rzeczywistość i nadać jej barw, rozwijają swoje zainteresowania. Małżonkowie z Gdańska zaczynali swoją przygodę z malarstwem od prostych rysunków – najpierw ołówkiem, kredką – aż przyszedł czas na farby akrylowe. Choć, jak sami twierdzą, nie mieli dotąd kontaktu z pędzlem, to mogą się poszczycić kolorowymi i ciekawymi pracami, które są prezentowane szerszej publiczności i można je oglądać w Klubie Seniora im. Jana Pawła II. Pan Tadeusz, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego, przyznaje, że zawsze cenił to, co piękne – w życiu i na płótnie. Nad Bałtykiem znajduje się jego prywatna kolekcja obrazów, przedstawiająca najbliższych członków jego rodziny.

W 2023 r. przypadają 420. rocznica urodzin mężnego i wielkiego czciciela Najświętszej Maryi Panny – o. Augustyna Kordeckiego, paulina, i 350. rocznica jego śmierci. W Polsce, na Jasnej Górze, jest obchodzony z tej okazji rok jubileuszowy. By godnie uczcić ten wyjątkowy rok, na moją prośbę został namalowany portret tego wybitnego paulina, który wsławił się w 1655 r. w walce ze Szwedami, broniąc klasztoru jasnogórskiego. Wyzwania namalowania portretu podjął się Tadeusz Szprengiel.

Praca nad portretem o. Kordeckiego trwała łącznie 7 godzin. Wszystko, jak zaznacza gdańszczanin, pod okiem mistrza Zacharowa, który czuwał nad detalami. Najtrudniejszym etapem było namalowanie głowy, jej ułożenie i uchwycenie spojrzenia paulina. Sama postać o. Kordeckiego znana jest z powieści Henryka Sienkiewicza Potop, do której p. Tadeusz wrócił przed chwyceniem za pędzel. To w niej wyczytał o niebieskich oczach zakonnika, które uwiecznił w swojej pracy. Portret o wymiarach 20×25,5 cm przedstawia zakonnika spoglądającego majestatycznie w górę, z charakterystyczną długą brodą i wyciętą tonsurą na głowie, w kształcie korony cierniowej Jezusa; ubrany jest w biały płaszcz procesyjny z kapturem. Widoczna jest prawa dłoń spoczywająca na sercu. Uchwycone popiersie paulina jest umiejscowione na tle pejzażu z drogą prowadzącą do znajdującego się w oddali po prawej stronie klasztoru jasnogórskiego.

W 1973 r. przyszły papież Jan Paweł II nazwał o. Augustyna Kordeckiego heroicznym zakonnikiem, który „na wiele stuleci nauczył polskie pokolenia niepodległości ducha”. Portret zawiśnie w Szkole Polskiej na Manhattanie, by przypominać uczniom, pedagogom i rodzicom o pięknych cechach charakteru, którymi odznaczał się ich wyjątkowy patron.

2023-05-17 08:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miejsca kultu i kultury

Niedziela częstochowska 25/2020, str. VII

[ TEMATY ]

sztuka

sztuka sakralna

Michał Janik/TV Niedziela

Przemienienie Pańskie Jerzego Dudy-Gracza w głównym ołtarzu kościoła w Toporowie

Przemienienie Pańskie Jerzego Dudy-Gracza w głównym ołtarzu kościoła w Toporowie

Potrzeby religijne wyrażają się również w wartościach estetycznych.

Parafie to miejsca, jakby przedsionki nieba, w których świat nadprzyrodzony styka się z ludzką rzeczywistością. Świątynie parafialne, z ich z całym bogactwem duchowym i materialnym, są znakiem głębokiej tęsknoty człowieka, by w jakiś sposób uczestniczyć w Bożej rzeczywistości już tu na ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pokój to sprawiedliwość dla wszystkich, tak uczył Jan Paweł II

2025-05-30 12:36

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Pokój buduje się wspólnotowo, poprzez troskę o sprawiedliwe relacje między wszystkimi – powiedział Leon XIV na audiencji dla ruchów i stowarzyszeń, które przed rokiem zorganizowały w Weronie Arenę Pokoju. Odwołując się do nauczania Jana Pawła II, Papież podkreślił, że pokój jest dobrem niepodzielnym: albo jest on udziałem wszystkich, albo nikogo.

Jak przypomniał Leon XIV, w Arenie Pokoju wziął udział papież Franciszek. „Przy tej okazji ponownie podkreślił, że budowanie pokoju zaczyna się od opowiedzenia się po stronie ofiar, dzieląc ich punkt widzenia. Ta perspektywa jest nieodzowna, aby rozbroić serca, spojrzenia, umysły i potępić niesprawiedliwości systemu, który zabija i opiera się na kulturze odrzucenia” – powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję