Reklama

Niedziela Częstochowska

Dzieci chcą tu być

Łączy tradycję z nowoczesnością, wartości z wyzwaniami czasu – to częstochowska Szkoła Podstawowa im. św. Jana de La Salle, która świętuje 25-lecie istnienia.

Niedziela częstochowska 15/2023, str. VI-VII

[ TEMATY ]

szkoły katolickie

Paweł Klekowski

Uczniowie tworzą symbol lasaliańskiej szkoły

Uczniowie tworzą symbol lasaliańskiej szkoły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycję, bo szkoła korzeniami sięga przedwojennej szkoły powszechnej braci szkolnych, a nowoczesność – bo korzysta z najnowszych osiągnięć technologii, by wprowadzać uczniów w świat wiedzy.

Drugi dom

Przyjazna i rodzinna atmosfera – to pierwsze, co dostrzeżemy po przekroczeniu progu klimatycznego budynku szkoły. To również poczucie bezpieczeństwa. – To miejsce, w którym dzieci chętnie przebywają, nawiązują przyjaźnie z rówieśnikami – zaznacza mama szóstoklasisty. – Są rozumiane i z otwartością przyjmowane przez nauczycieli. Pani Sylwia, mama trzech absolwentów i czwartoklasistki, dopowiada: – Nauczyciele doskonale dostrzegają problemy dzieci i wiedzą, jak im zaradzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sami uczniowie podkreślają, że panuje tu dobra atmosfera. Olek z VIII b przyznaje: – Świetnie się dogadujemy i kolegujemy ze sobą, choć czasami trochę sobie dokuczamy, wiadomo, że nikt nie jest kryształowy. – Wydaje mi się, że problemy są potrzebne, bo ich rozwiązywanie zawsze czegoś nas uczy – dodaje Oliwia.

Stawiają na języki

Reklama

Bardzo mocną stroną szkoły są języki obce. Wszystkie klasy już od zerówki mają 5 godzin języka angielskiego tygodniowo. – Dzięki konwersacjom z native speakerem uczniowie mają możliwość osłuchania się z językiem, a tempo wypowiedzi przestaje im przeszkadzać – mówi Ewa Szostek, anglistka. – Uczniowie z sukcesami biorą udział w językowych konkursach, bez problemu uzyskują prestiżowe certyfikaty uniwersytetu Cambridge.

Wszyscy uczniowie od I klasy uczą się drugiego języka – hiszpańskiego, francuskiego lub niemieckiego. – Oprócz typowo praktycznych spraw zależało nam na nauce języków bez posyłania dzieci na dodatkowe zajęcia – przyznaje p. Anna, mama dwóch absolwentów, szóstoklasisty i przyszłorocznej uczennicy I klasy. – Chcieliśmy wszystko „ogarnąć” w jednym miejscu. I nam się to udało.

Kreatywnie i nowocześnie

Szkoła dużą wagę przykłada do przygotowania do egzaminu 8-klasisty – zaczyna się ono już od VI klasy. To pozwala uczniom osiągać bardzo dobre wyniki i bez problemów kontynuować naukę w wybranych przez nich szkołach ponadpodstawowych. Sprzyjają temu niewielkie liczebnie klasy.

Reklama

Z tradycją idzie w parze nowoczesność. Jarosław Swatek, współwłaściciel firmy STM, która niedawno podpisała z zakonem braci szkolnych długoletnią umowę na zarządzanie szkołą, wymienia: – W ramach programu Laboratoria Przyszłości szkoła otrzymała drukarkę 3D i zestawy klocków konstrukcyjnych. Dzięki tej inicjatywie uczniowie mogą rozwijać swoje kompetencje w dziedzinie nauki i techniki. Klasy są wyposażone w tablice multimedialne. Na Facebooku można śledzić naszą dużą aktywność – relacje z warsztatów, wycieczek, obchodów oficjalnych i tych mniej poważnych świąt: od pierwszego dnia wiosny po Dzień Tabliczki Mnożenia. Przed nami otwarcie klasy biologiczno-chemicznej, dzięki czemu młodzież będzie mogła jeszcze lepiej rozwijać zainteresowania.

Przekazują wartości

Wartości chrześcijańskie pielęgnują bracia szkolni. Codziennie uczniowie w charakterystycznych niebieskich koszulkach z emblematem szkoły wędrują na salę gimnastyczną na poranną modlitwę, a raz w miesiącu uczestniczą we Mszy św. w pobliskim kościele. Bardzo istotną dla rodziców i ich dzieci sprawą jest całościowe przygotowanie do Pierwszej Komunii św., uwieńczone przepiękną uroczystością na Jasnej Górze. Kolejnym etapem jest bierzmowanie w tutejszym kościele parafialnym. – W szczególny sposób świętujemy Dzień Patrona Szkoły, św. Jana de La Salle. I tak jak on stawiał na wychowanie przez wartości religijne, tak i my tego się trzymamy – podkreśla br. Wiesław Telega, który pracuje tu od 24 lat.

Wsłuchani w uczniów

– Dziecko jest zawsze na pierwszym miejscu, niezależnie od jego zdolności. Ważną rzeczą dla nas jest wspieranie również dzieci słabszych. Myślę, że to jest konieczne w dzisiejszym świecie – przyznaje Joanna Jakubowska, nauczycielka nauczania wczesnoszkolnego. Dzieci z uśmiechem przychodzą do szkoły, traktują ją jak ich drugi dom. I jak w każdym domu, tak i tu czeka na nie smaczny obiad, od podstaw przygotowywany w szkolnej kuchni.

Reklama

– Nasza szkoła daje bardzo dużo możliwości rozwoju, trzeba tylko dzieci odpowiednio do tego zachęcić, tworząc dostosowany do zainteresowań i pasji program zajęć dodatkowych. Zachęcamy każdego ucznia do pracy i zdobywania wiedzy. Motywację mamy w genach – mówi Daria Lasoń, nauczycielka muzyki, związana ze szkołą od pierwszego dzwonka, który w niej zabrzmiał w 1998 r. – Dzieciaki mają fantastyczne pomysły i warto to wykorzystywać. Tylko trzeba pomyśleć, jak je zrealizować. Rolą nauczycieli jest doprowadzenie ich do wyznaczonego przez siebie celu – uzupełnia Iwona Chudzicka, nowa dyrektor szkoły.

Uczniowie biorą udział w bogatej ofercie zajęć pozalekcyjnych – od szachów, przez zajęcia kreatywne i eksperymentalne oraz małego architekta, po robotykę i naukę programowania. W harcerstwie chcą zdobywać sprawności na całe życie. Dużą wagę szkoła przykłada do rozwoju fizycznego. Oprócz tradycyjnych SKS-ów wszystkie dzieci mogą się uczyć tenisa stołowego i doskonalić umiejętność pływania. Korzystają też z lasaliańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w pobliskim Kopcu.

W szkolnym ogrodzie

Po skończonych zajęciach ciekawy wypoczynek oferuje świetlica, w której dzieci mogą przebywać aż do godz. 17, co jest rzadko spotykane w innych placówkach. – Robimy dużo kreatywnych rzeczy, gramy w planszówki, przy których zawsze jest mnóstwo emocji. Z p. Anią nigdy nam się nie nudzi – mówi Monika z czwartej klasy.

Mimo że szkoła znajduje się w centrum miasta, dzieci mają kawałek zielonego świata pośród rozłożystego starodrzewu. Teren jest dostosowany do każdej grupy wiekowej. Młodsi korzystają z placu zabaw, starsi wspinają się na pająka i grają w piłkę. A kiedy pogoda na to pozwala, nauczyciele organizują lekcje na świeżym powietrzu. Już niedługo powstanie tu szkolny ogródek uprawny, gdzie dzieci będą mogły hodować rośliny, obserwować, jak rosną, i zbierać pierwsze plony.

* * *

Absolwenci szkoły potrafią się zachować w każdej sytuacji. Mają kręgosłup moralny i wiedzę gwarantującą dobry start w przyszłość. Rodzice mają zaś pewność opieki na najwyższym poziomie i gwarancję wykorzystania maksymalnego potencjału swoich pociech.

Szkoła im. św. Jana de La Salle,
Częstochowa, ul. Pułaskiego 71
tel. 34 324 72 48
www.delasalle.edu.pl
www.facebook.com/jandelasalle
Dzień otwarty
19 kwietnia, godz. 17-19
Godziny otwarte (dla tych, którzy chcą zobaczyć codzienne funkcjonowanie szkoły): każdy wtorek w godz. 9-11

2023-04-03 13:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ambongo: szkoły katolickie dla wierzących nauczycieli

[ TEMATY ]

nauczyciele

Kongo

szkoły katolickie

W katolickich szkołach w Republice Demokratycznej Konga mogą odtąd nauczać jedynie praktykujący katolicy. Decyzję tę ogłosił 4 października stołeczny arcybiskup kard. Fridolin Ambongo. Kapłanom i dyrektorom, którzy nie podporządkują się do tego zalecenia zagroził sankcjami kanonicznymi. Podkreślił zarazem, że w ten sposób chce się przyczynić do zachowania katolickiej tożsamości kościelnych szkół.

Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony rządu i związków zawodowych. Kard. Ambongo ustosunkował się do tego na trwającym jeszcze posiedzeniu episkopatu. „Dla mnie sprawa ta jest całkiem jasna – powiedział. - Jeśli nasze szkoły mają się nazywać katolickimi, to oznacza, że muszą mieć także katolicką tożsamość. Jeśli tej katolickiej tożsamości nie będzie, to nie wiem, co my jeszcze robimy w tych szkołach” – powiedział arcybiskup Kinszasy. Krytykom przypomniał, że prawa Kościoła w tym względzie są gwarantowane na szczeblu międzynarodowym przez umowę ze Stolica Apostolską.
CZYTAJ DALEJ

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Dziękowali za posługę trynitarzy

2025-11-15 22:01

Biuro Prasowe AK

- Niosą więźniom wyzwolenie, wyzwolenie ducha. Niosą więźniom nadzieję na zwycięstwo Chrystusa w ich sercach. Niosą wszystkim uzależnionym konkretną pomoc, by poczuli na nowo smak wolności – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w kościele Przenajświętszej Trójcy przy ul. Łanowej w Krakowie z okazji 25-lecia domu zakonnego w Płaszowie i 340. rocznicy przybycia pierwszych trynitarzy do Polski.

Wszystkich gości, na czele z abp. Markiem Jędraszewskim, przywitał o. Rafał Piecha OSsT. Zaznaczył, że uroczysta Eucharystia jest dziękczynieniem za 25 lat działalności duszpasterskiej trynitarzy w Płaszowie i Archidiecezji Krakowskiej oraz 340 lat obecności na terenie Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję