4 marca w parafii św. Jacka w Legnicy odbył się wielkopostny dzień skupienia nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Podczas Mszy św. do tego grona zostało włączonych 11 nowych szafarzy, którzy otrzymali misję od biskupa legnickiego.
Do zadań nadzwyczajnych szafarzy należy m.in. pomaganie przy rozdzielaniu Komunii św., zanoszenie jej do chorych oraz wsparcie duszpasterzy w pracy w parafii. Obecnie w diecezji jest ponad 450 szafarzy, wśród których są także bracia i siostry zakonne – mówi ks. Tomasz Krazue, diecezjalny duszpasterz szafarzy. Sam jest proboszczem i wie, jak wielka to pomoc w pracy duszpasterskiej. Szafarze wspomagają nie tylko podczas udzielania Komunii św., ale są przy ołtarzu, troszczą się o sprawy parafialne, angażują się w różne dzieła i dają dobre świadectwo chrześcijańskiego życia, co jest bardzo istotne tam, gdzie żyją i pracują.
Szafarzem nie zostaje się z marszu. Potrzebne są do tego odpowiednie predyspozycje. – Oprócz odpowiedniego wieku i opinii proboszcza, należy ukończyć kurs formacyjny, podczas którego są wykłady z liturgiki, teologii, są też zajęcia praktyczne. Dopiero po tym etapie biskup diecezjalny podejmuje decyzję o udzieleniu misji przyszłemu szafarzowi, który jest ustanawiany podczas Mszy św. – dodaje ks. Tomasz.
Tak właśnie było 4 marca. Spotkanie szafarzy rozpoczęło się od adoracji Najświętszego Sakramentu, konferencji ks. Tomasza Kołodzieja, katedralnego ceremoniarza, który mówił o różnych wymiarach Wielkiego Postu. Był także czas na skorzystanie z sakramentu pokuty i pojednania. W południe odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem ks. Tomasza Krauze z udziałem księży proboszczów, którzy przybyli wraz z szafarzami. Podczas Eucharystii ks. Tomasz włączył do tego grona 11 kandydatów.
Bartosz Nowak jest jednym z nich. Pochodzi z Jeleniej Góry. W jego przypadku decyzja ta wynika z chęci większego zaangażowania się w życie wspólnoty parafialnej i służenia Bogu. – Decydujące było również i to, że chcę dawać jeszcze większe świadectwo mojej wiary wobec ludzi – mówi. Taka decyzja nie może być podjęta bez zgody najbliższych. – Mam wsparcie mojej żony, także dzieci ucieszyły się z tej wiadomości. Z resztą cała moja rodzina jest obecna na dzisiejszej uroczystości – dodaje. Pan Bartosz nie ukrywa też emocji z tym związanych. – Mam świadomość, że jest to wielka godność, zaszczyt, że będę mógł udzielać Komunii św. i zanosić ją potrzebującym – podkreśla. Z Jeleniej Góry pochodzi również Robert Kowalewski, mąż, ojciec, dziadek. Podkreśla, że inicjatywa wyszła od księdza proboszcza, a on się zgodził. – Skoro podjął taką decyzję, oznacza to, że jest taka potrzeba w parafii. To jest też chyba jakiś znak czasu, również w Polsce. Wspólnota szafarzy to ważna grupa w Kościele, którą tworzą ludzie mający pewne zadanie do wykonania. To nie tylko rozdzielanie Komunii św. Poprzez zbliżenie się do Chrystusa, mamy Go rozdawać również na inne sposoby, świadcząc wobec innych o naszej wierze w różnych miejscach i w różnych sytuacjach życia – zauważa.
Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej - jak powstała ta formacja i na czym polega ich posługa? Zapytaliśmy o to z okazji 20. rocznicy podpisania dekretu ustanawiającego ją w Archidiecezji Krakowskiej.
Władysław Nęcka jest Nadzwyczajnym Szafarzem Komunii Świętej w parafii Wszystkich Świętych w Rudawie już 16 lat. Pierwszy raz spotykamy się pod domem pani Heleny, gdzie wraz z żoną, jak co niedzielę, przyjechał. Okazja do rozmowy z nim i jego żoną w ich domu pojawia się później. Następnie spotykamy się w kościele, w którym posługuje.
W kościele pw. św. Józefa 22 maja odbyły się uroczystości odpustowe ku czci św. Rity
Każdy może się do niej modlić, bo każdy w jej życiorysie, w jej historii, znajdzie siebie – mówił ks. Grzegorz Cyran, podczas Mszy św. odpustowej ku czci św. Rity w kościele św. Józefa w Chlebowie k. Gubina.
W kościele pw. św. Józefa 22 maja odbyły się uroczystości odpustowe ku czci św. Rity. Święta od róż od 13 lat jest tam obecna w znaku relikwii i wyprasza potrzebne łaski w sprawach trudnych i beznadziejnych. Do Chlebowa co roku przybywa coraz więcej ludzi. Przybywają różnych zakątków diecezji. Podobnie było 22 maja podczas uroczystości odpustowych. Tego dnia Mszy św. przewodniczył ks. Grzegorz Cyran, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie. W kazaniu kapłan zauważył, że św. Rita, to obok św. Ojca Pio, najbardziej czczona święta we Włoszech. – Wszyscy ją kochają, dlatego że cierpiała jak Chrystus i cierpiała jak prawdziwy człowiek. W zasadzie wszystkie biedy, jakie są możliwe w domu, w rodzinie, dotknęły Ritę. Każdy może się do niej modlić, bo każdy w jej życiorysie, w jej historii, znajdzie siebie – mówił ks. Cyran i dalej zauważył, że na łożu śmierci, święta poprosiła swoją kuzynkę, która przy niej czuwała o różę i dwie figi – symbol słodyczy – jedną dla siebie, a drugą dla Jezusa. – Komu św. Rita daje drugą figę, gdzie widzi Jezusa? W nas, w ludziach, którzy ją proszą od wieków, żeby im pomagała, żeby dała im spróbować słodyczy Pana. I daje, pośród cierpień, pośród nienawiści, pośród wielkich krzyży, Rita jest wielką orędowniczką. Pan Bóg włożył w jej ręce cudowne dary, ale te dary przychodzą przez krzyż i największą chwałę dają Bogu ci, którzy ze św. Ritą te krzyże dźwigają – podkreślił ks. Cyran.
Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.
Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.