Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 9/2023, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ustawajmy w pomocy dla Ukrainy!

Mija rok od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na Jasnej Górze trwa nieustanna modlitwa o ustanie wojny. Paulini i pielgrzymi w różnoraki sposób zabiegają o to, by nieść pomoc zarówno tym, którzy cierpią za wschodnią granicą, jak i uchodźcom, którzy przybywają do Częstochowy. – Jest ogromna wdzięczność tych, których miażdży okrucieństwo wojny. Ofiarowujemy im nie tylko materialne wsparcie, ale też modlitwę, której znakiem stały się podarowane obrazy Matki Bożej Jasnogórskiej – podkreśla kustosz sanktuarium o. Waldemar Pastusiak, który w ostatnim czasie uczestniczył w przewiezieniu na Ukrainę transportu z agregatami prądotwórczymi. Na jego ręce podziękowanie dla Jasnej Góry przekazał gubernator obwodu lwowskiego. Ojciec Pastusiak w jednym z lwowskich szpitali odwiedził też rannego w wyniku wybuchu miny przeciwpiechotnej żołnierza Polaka; nad jego łóżkiem zawisła ikona Jasnogórskiej Maryi. Zakonnik powiedział, że ze wzruszeniem modlił się na Cmentarzu Orląt Lwowskich i na cmentarzu żołnierzy, którzy zginęli niedawno w walce z rosyjskim najeźdźcą.

Ze specjalnych składek pielgrzymów, którzy w okresie świątecznym hojnie odpowiedzieli na prośbę przeora Jasnej Góry, zakupiono 125 agregatów prądotwórczych z przeznaczeniem dla gospodarstw domowych, zwłaszcza na wsiach blisko linii frontu, gdzie jest najtrudniej. Strażacy przekażą je w pierwszej kolejności osobom starszym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z klasztornych środków ojców paulinów od początku wojny na potrzeby uchodźców i dla Ukrainy zakupione zostały powerbanki solarne. – Za ten polski dar dziękujemy – podkreślają Ukraińcy.

Niezwykłym momentem w czasie wizyty kustosza Jasnej Góry na Ukrainie było też pokazanie dziennikarzom przez lwowskiego gubernatora obrazka namalowanego przez 11-letnią dziewczynkę na organizowany w ubiegłym roku na Ukrainie konkurs: „Mój dom w czasie wojny”. Praca przedstawia Jasną Górę, bo tu dziewczynka w marcu 2022 r. znalazła schronienie z mamą, babcią i młodszą siostrą.

W Maryi pomoc

Błogosławiony Kardynale Wyszyński – módl się za nami! Ta modlitwa wciąż wybrzmiewa na Jasnej Górze, zwłaszcza 27. dnia każdego miesiąca. Rok 2023 to wciąż czuwanie „Z błogosławionym prymasem w Domu Matki”. To kontynuacja trwających tu, nieprzerwanie od ponad 40 lat, nocnych modlitw zanoszonych z 27. na 28. dzień każdego miesiąca. Teraz czuwania są nie tyle błaganiem o rychłą kanonizację prymasa, ile wołaniem do Boga przez jego wstawiennictwo. W czasie czuwań zgłębiane jest dziedzictwo błogosławionego w 70. rocznicę złożenia jego osobistego aktu oddania się Matce Bożej i rozpoczęcia Apelu Jasnogórskiego. Przypominane jest wielkie dziedzictwo zawierzenia kard. Wyszyńskiego, który „wszystko postawił na Maryję”. Hasłem na tej drodze są słowa prymasa: „W Maryi pomoc”. Towarzyszą one comiesięcznej modlitwie podejmowanej przez różne grupy i wspólnoty.

Reklama

Czuwania to także okazja do uczenia się oddania wszystkiego Maryi na wzór błogosławionego prymasa. – Oddanie Matce Najświętszej było dla księdza prymasa drogą do wyjścia z trudnej, a nawet beznadziejnej sytuacji, i to zarówno dla niego samego, jak i dla całego Kościoła w Polsce. Możemy więc odkrywać go jako tego, który jest orędownikiem w trudnych momentach naszego życia – zauważyła Agnieszka Kołodyńska, odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.

Jasnogórski flesz

• 27 lutego – nocne czuwanie „W Maryi pomoc” z prośbą o kanonizację błogosławionego prymasa Wyszyńskiego;

• 2 marca – Ogólnopolska Konferencja Dyrektorów Szkół Katolickich; pierwszoczwartkowe czuwanie „Powołani dla powołanych”;

• 4 marca – pielgrzymka Apostolstwa Modlitwy za Kapłanów; pierwszosobotnie zawierzenie Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski;

• 5-6 marca – dziękczynienie za peregrynację kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej w arch. gnieźnieńskiej.

2023-02-21 13:36

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biegiem na Jasną Górę

Aleksandra, Patryk i ks. Michał to troje biegaczy, którzy pobiegną z Rzepina na Jasną Górę. Bieg do duchowej stolicy Polski zakończy się w Niedzielę Bożego Miłosierdzia

Tegoroczny bieg do częstochowskiego sanktuarium odbędzie się po raz trzeci. W dniach 25-28 kwietnia 26 biegaczy będzie uczestniczyło w niezwykłych rekolekcjach.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hieronim - „princeps exegetarum”, czyli „książę egzegetów”

Niedziela warszawska 40/2003

„Księciem egzegetów” św. Hieronim został nazwany w jednym z dokumentów kościelnych (encyklika Benedykta XV, „Spiritus Paraclitus”). W tym samym dokumencie określa się św. Hieronima także mianem „męża szczególnie katolickiego”, „niezwykłego znawcy Bożego prawa”, „nauczyciela dobrych obyczajów”, „wielkiego doktora”, „świętego doktora” itp.

Św. Hieronim urodził się ok. roku 345, w miasteczku Strydonie położonym niedaleko dzisiejszej Lubliany, stolicy Słowenii. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym Strydonie, a na specjalistyczne studia z retoryki udał się do Rzymu, gdzie też, już jako dojrzewający młodzieniec, przyjął chrzest św., zrywając tym samym z nieco swobodniejszym stylem dotychczasowego życia. Następnie przez kilka lat był urzędnikiem państwowym w Trewirze, ważnym środowisku politycznym ówczesnego cesarstwa. Wrócił jednak niebawem w swoje rodzinne strony, dokładnie do Akwilei, gdzie wstąpił do tamtejszej wspólnoty kapłańskiej - choć sam jeszcze nie został kapłanem - którą kierował biskup Chromacjusz. Tam też usłyszał pewnego razu, co prawda we śnie tylko, bardzo bolesny dla niego zarzut, że ciągle jeszcze „bardziej niż chrześcijaninem jest cycermianem”, co stanowiło aluzję do nieustannego rozczytywania się w pismach autorów pogańskich, a zwłaszcza w traktatach retorycznych i mowach Cycerona. Wziąwszy sobie do serca ten bolesny wyrzut, udał się do pewnej pustelni na Bliski Wschód, dokładnie w okolice dzisiejszego Aleppo w Syrii. Tam właśnie postanowił zapoznać się dokładniej z Pismem Świętym i w tym celu rozpoczął mozolne, wiele razy porzucane i na nowo podejmowane, uczenie się języka hebrajskiego. Wtedy też, jak się wydaje, mając już lat ponad trzydzieści, przyjął święcenia kapłańskie. Ale już po kilku latach znalazł się w Konstantynopolu, gdzie miał okazję słuchać kazań Grzegorza z Nazjanzu i zapoznawać się dokładniej z pismami Orygenesa, którego wiele homilii przełożył z greki na łacinę. Na lata 380-385 przypada pobyt i bardzo ożywiona działalność Hieronima w Rzymie, gdzie prowadził coś w rodzaju duszpasterstwa środowisk inteligencko-twórczych, nawiązując przy tym bardzo serdeczne stosunki z ówczesnym papieżem Damazym, którego stał się nawet osobistym sekretarzem. To właśnie Damazy nie tylko zachęcał Hieronima do poświęcenia się całkowicie pracy nad Biblią, lecz formalnie nakazał mu poprawić starołacińskie tłumaczenie Biblii (Itala). Właśnie ze względu na tę zażyłość z papieżem ikonografia czasów późniejszych ukazuje tego uczonego męża z kapeluszem kardynalskim na głowie lub w ręku, co jest oczywistym anachronizmem, jako że godność kardynała pojawi się w Kościele dopiero około IX w. Po śmierci papieża Damazego Hieronim, uwikławszy się w różne spory z duchowieństwem rzymskim, był zmuszony opuścić Wieczne Miasto. Niektórzy bibliografowie świętego uważają, że u podstaw tych konfliktów znajdowały się niezrealizowane nadzieje Hieronima, że zostanie następcą papieża Damazego. Rzekomo rozczarowany i rozgoryczony Hieronim postanowił opuścić Rzym raz na zawsze. Udał się do Ziemi Świętej, dokładnie w okolice Betlejem, gdzie pozostał do końca swego, pełnego umartwień życia. Jest zazwyczaj pokazywany na obrazkach z wielkim kamieniem, którym uderza się w piersi - oddając się już wyłącznie pracy nad tłumaczeniem i wyjaśnianiem Pisma Świętego, choć na ten czas przypada również powstanie wielu jego pism polemicznych, zwalczających błędy Orygenesa i Pelagiusza. Zwolennicy tego ostatniego zagrażali nawet życiu Hieronima, napadając na miejsce jego zamieszkania, skąd jednak udało mu się zbiec we właściwym czasie. Mimo iż w Ziemi Świętej prowadził Hieronim życie na wpół pustelnicze, to jednak jego głos dawał się słyszeć od czasu do czasu aż na zachodnich krańcach Europy. Jeden z ówczesnych Ojców Kościoła powiedział nawet: „Cały zachód czeka na głowę mnicha z Betlejem, jak suche runo na rosę niebieską” (Paweł Orozjusz). Mamy więc do czynienia z życiem niezwykle bogatym, a dla Kościoła szczególnie pożytecznym właśnie przez prace nad Pismem Świętym. Hieronimowe tłumaczenia Biblii, zwane inaczej Wulgatą, zyskało sobie tak powszechne uznanie, że Sobór Trydencki uznał je za urzędowy tekst Pisma Świętego całego Kościoła. I tak było aż do czasu Soboru Watykańskiego II, który zezwolił na posługiwanie się, zwłaszcza w liturgii, narodowo-nowożytnymi przekładami Pisma Świętego. Proces poprawiania Wulgaty, zapoczątkowany jeszcze na polecenie papieża Piusa X, zakończono pod koniec ubiegłego stulecia. Owocem tych żmudnych prac, prowadzonych głównie przez benedyktynów z opactwa św. Hieronima w Rzymie, jest tak zwana Neo-Wulgata. W dokumentach papieskich, tych, które są jeszcze redagowane po łacinie, Pismo Święte cytuje się właśnie według tłumaczenia Neo-Wulgaty. Jako człowiek odznaczał się Hieronim temperamentem żywym, żeby nie powiedzieć cholerycznym. Jego wypowiedzi, nawet w dyskusjach z przyjaciółmi, były gwałtowne i bardzo niewybredne w słownictwie, którym się posługiwał. Istnieje nawet, nie wiadomo czy do końca historyczna, opowieść o tym, że papież Aleksander III, zapoznając się dokładnie z historią życia i działalnością pisarską Hieronima, poczuł się tą gwałtownością jego charakteru aż zgorszony i postanowił usunąć go z katalogu mężów uważanych za świętych. Rzekomo miały Hieronima uratować przekazy dotyczące umartwionego stylu jego życia, a zwłaszcza ów wspomniany już kamień. Podobno Papież wypowiedział wówczas wielce znaczące zdanie: „Ne lapis iste!” (żeby nie ten kamień). Nie należy Hieronim jednak do szczególnie popularnych świętych. W Rzymie są tylko dwa kościoły pod jego wezwaniem. „W Polsce - pisze ks. W. Zaleski, nasz biograf świętych Pańskich - imię Hieronim należy do rzadziej spotykanych. Nie ma też w Polsce kościołów ani kaplic wystawionych ku swojej czci”. To ostatnie zdanie wymaga już jednak korekty. Od roku 2002 w diecezji warszawsko-praskiej istnieje parafia pod wezwaniem św. Hieronima.
CZYTAJ DALEJ

Działalność rządu USA zostanie zawieszona? Trump: winni Demokraci

2025-09-30 19:49

[ TEMATY ]

Donald Trump

shutdown

zawieszenie działalności

rząd USA

demokraci

PAP

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że zawieszenie działalności rządu (shutdown) jest prawdopodobne i obarczył za to winą Demokratów. Możliwe, że ze względu na panujący w Kongresie impas shutdown rozpocznie się o północy w środę (godz. 6 rano w Polsce).

- Nic nie jest nieuchronne, ale powiedziałbym, że to jest prawdopodobne, bo (Demokraci) chcą dać opiekę zdrowotną nielegalnym imigrantom, co zniszczyłoby opiekę zdrowotną dla wszystkich innych - oświadczył Trump, odpowiadając na pytania dziennikarzy w Białym Domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję