Reklama

Łowicz

By lepiej zrozumieć

Po blisko 2 latach pandemii Łowicka Szkoła Biblijna wznawia działalność.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkania będą się odbywały w każdą drugą niedzielę miesiąca o godz. 17 w Multimedialnym Centrum Kultury i Muzeum w Dziekanii – Domu Biskupa Łowickiego. Prowadzić je będzie ks. dr Mariusz Szmajdziński – proboszcz parafii św. Rocha w Boczkach Chełmońskich, moderator Dzieła Biblijnego Diecezji Łowickiej, wieloletni wykładowca programów biblijnych w Telewizji Trwam i Radiu Maryja.

Pierwsze spotkanie po przerwie odbyło się 8 stycznia. Na stronie internetowej diecezji łowickiej czytamy: „Zaproszenie do udziału w Łowickiej Szkole Biblijnej jest skierowane do wszystkich księży, ojców, braci i sióstr zakonnych, osób świeckich, a szczególnie katechetów, animatorów formacji i grup religijnych, lektorów i ministrantów, którzy pragną przez stałą lekturę Pisma Świętego i przekazywane wiadomości pogłębić swoją wiarę, wiedzę i kulturę biblijną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Organizatorzy zachęcają do uczestnictwa w tych wydarzeniach. Mają nadzieję, że Łowicka Szkoła Biblijna przyczyni się do wzrostu wiary, duchowości biblijnej i znajomości Pisma Świętego. Najbliższe spotkanie zaplanowano na 12 lutego.

Szczegółowych informacji udziela ks. Mariusz Szmajdziński (kontakt e-mail: biblista.lowicz@gmail.com oraz www. biblista.pl/diecezja-lowicz).

2023-01-31 15:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Kamil Grosicki zakończył reprezentacyjną karierę. "Grosika" pożegnali koledzy i kibice

2025-06-07 06:00

[ TEMATY ]

piłka nożna

kibice

reprezentacja

Kamil Grosicki

Grosik

PAP

Mecz z Mołdawią był pożegnaniem z kadrą Kamila Grosickiego i jego 95. w barwach narodowych

Mecz z Mołdawią był pożegnaniem z kadrą Kamila Grosickiego i jego 95. w barwach narodowych

Kamil Grosicki w piątkowym w meczu towarzyskim z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie ostatni raz wystąpił w piłkarskiej reprezentacji Polski. Doświadczony skrzydłowy zszedł z boiska w 32. minucie spotkania.

Tuż przed odegraniem hymnów i pierwszym gwizdkiem sędziego zawodnikowi podziękował za grę w drużynie narodowej prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję