Reklama

Niedziela Łódzka

Wspólna modlitwa zatrzyma zło

O potrzebie jedności w Kościele, z pastorem Semkiem Korozą, biskupem Kościoła ewangelicko-reformowanego oraz przewodniczącym Łódzkiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej, rozmawia ks. Paweł Gabara.

Niedziela łódzka 2/2023, str. I

[ TEMATY ]

Nabożeństwo ekumeniczne

Ks. Paweł Kłys

Nabożeństwo ekumeniczne u pabianickich luteranów

Nabożeństwo ekumeniczne u pabianickich luteranów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Gabara: Pod koniec ubiegłego roku pastor Semko Koroza został wprowadzony na urząd biskupa Kościoła ewangelicko-reformowanego? Co od tego czasu zmieniło się w życiu Pastora?

Bp Semko Koroza: Przede wszystkim zmieniła się ilość pracy do wykonania i wolnego czasu. Jednego przybyło drastycznie, drugiego równie drastycznie ubyło. Poza tym ludzie zwracają się do mnie w sposób, do którego wciąż z niejakim trudem się przyzwyczajam.

Jak wyznawcy Kościoła ewangelicko-reformowanego przeżywają święta Bożego Narodzenia?

Wyłączając dekorację bożonarodzeniową, która dla nas jest niezgodna z drugim przykazaniem biblijnym – zakazującym czynienia sobie podobizny Boga, w zasadzie święta obchodzimy podobnie jak katolicy. Z tym że u kalwinów cały kult jest skoncentrowany na Bogu, a nie na osobach wokół Niego. U nas nie ma kultu matki Jezusa, Świętej Rodziny i innych osób, bo dla nas jest to niezgodne z naszą kościelną nauką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chciałbym nawiązać do tego braku wizerunku Boga, o którym wspominał Pastor. Ponieważ wchodząc do świątyni ewangelicko-reformowanej, nie znajdziemy obrazów, figur, malowideł na ścianie, jest tam pustka i swojego rodzaju surowość... Zupełnie inaczej jest w kościele ewangelicko-augsburskim. Jak to wszystko ma się do tradycji, która nam mówi o odcisku twarzy cierpiącego Jezusa, który Pan zostawił na chuście św. Weroniki?

Nasza teologia opiera się na prostym założeniu, że tylko Pismo Święte jest źródłem wiary i wiedzy o wierze. I tylko Pismo Święte zawiera przekaz Bożego słowa. Jeżeli tak na to spoglądamy, to cała teologia musi być biblijna, a zatem Weronika i odcisk odpadają, bo o nich nic nie ma w Piśmie Świętym. Nie odpada myślenie o Bogu, modlitwa, miłość do Boga, zaufanie, czyli te rzeczy, które nie są materialne, a które odnoszą się do relacji. W tym znaczeniu można by powiedzieć, zresztą jest taki odłam w teologii reformowanej, który nazywa się teologią procesu-relacji. Jak to ma się do wystroju świątyni kalwińskiej? Odpowiem, przytaczając pewną historię. Przyszły do naszego kościoła dzieci z jednej z łódzkich szkół podstawowych z nauczycielką religii i po wejściu do świątyni, jedno z nich mówi: proszę księdza, jak tu jest pusto! A ja mu odpowiadam, że jest takie przysłowie, które brzmi: „pusto jak w kalwińskim zborze”. I wyjaśniam, że cała istota leży w tym, jak definiujemy pustkę i pełnię. Czy pomieszczenie jest pełne wtedy, kiedy jest w nim dużo sprzętu, czy kościół wtedy jest pełny, kiedy jest w nim jest Duch Święty. „Tam, gdzie dwaj albo trzej spotykają się w imię moje, tam Ja jestem pośród nich” – mówi Jezus. My tak rozumiemy tę pustkę i pełnię. Nie dostrzegamy pustych wnętrz kościołów. Dostrzegamy, że one są z Bożej łaski pełne obecnością Stwórcy. Wypełnia je Stwórca i społeczność wierzących.

Czy w tej odpowiedzi, jest również wytłumaczenie, dlaczego w centrum świątyni ewangelicko-reformowanej znajduje się Biblia?

Doprecyzujmy, że w kościele kalwińskim nie ma ołtarza. Dla nas ołtarz jest miejscem ofiarnym, a my nie powtarzamy ofiary, ale przywołujemy pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Czyli w naszej teologii symbole: chleb i wino, po nabożeństwie pozostają chlebem i winem, to oznacza, że tylko w czasie sprawowanego sakramentu Wieczerzy Pańskiej, w Duchu Świętym i poprzez wiarę, chleb i wino oznaczają społeczność z ciałem i krwią Chrystusa złożonymi w ofierze krzyża. Wracając do pytania. W centrum jest Pismo Święte, by podkreślić, że wszystko inne zależy od niego. W historii naszego Kościoła jest szkoła architektoniczna w Holandii, która projektowała tak kościoły reformowane, by były one budowane na planie okręgu z kazalnicą w środku. Kazalnica dla kalwinów jest miejscem zwiastowania żywego słowa Bożego.

Czy nie ma wrażenia Ksiądz Biskup, że słuchanie słowa Bożego, również w wymiarze ekumenicznym, nas nie nawraca?

Samo słuchanie słowa nie różni się chyba znacząco od słuchania audycji w radiu. Przyjmowanie słowa i wzrastanie w słowie Bożym, czyli pozwolenie, by Bóg nas poprowadził poprzez słowo Boże – to nas zmienia.

Reklama

W Łodzi odbywa się Ekumeniczna Droga Krzyżowa, w której w znacznej większości uczestniczą katolicy, choć rozważania przygotowują duchowni różnych wyznań. Dlaczego ta modlitwa nas nie jednoczy?

Ekumeniczna Droga Krzyżowa jak najbardziej nas jednoczy. Nie jest co prawda wydarzeniem dla niekatolików charakterystycznym, ale wrosła głęboko w tradycję i mentalność łodzian, co najlepiej było widać, gdy na pięć lat została zawieszona. Dysproporcja w uczestnictwie jest natomiast moim zdaniem pochodną dysproporcji liczebności naszych kościołów. Rzymskich katolików jest zwyczajnie w Łodzi najwięcej.

W Kościele rzymskokatolickim trwa przygotowanie do synodu poświęconego synodalności. Funkcjonowanie Kościoła ewangelicko-reformowanego oparte jest na synodalności. Na ile synodalność, czyli czynny udział wiernych pomaga, a na ile przeszkadza w funkcjonowaniu wspólnoty?

Zacznijmy od wad. Większa liczebność gremiów zarządzających wpływa bezpośrednio na ich mniejszą mobilność i szybkość podejmowania decyzji. In plus mamy jednak szerzej konsultowane decyzje, świadomość brania udziału w życiu Kościoła, a zatem również większą z nim solidarność. Synodalność angażuje również większą liczbę osób i pomaga unikać przekonania o własnej nieomylności.

Przed nami są Dni Modlitwy o Jedność Chrześcijan pod hasłem: „Czyńcie dobro; Szukajcie sprawiedliwości”. Jak to wydarzenie ma się do faktu trwającej wojny na Ukrainie, gdzie zabijają się chrześcijanie?

Oczywiście wojna, tocząca się na nie tylko na Ukrainie, jest zjawiskiem całkowicie przeciwnym dobru i sprawiedliwości. Powinnością chrześcijan jest przeciwstawianie się złu czynem, ale również modlitwą. Może dlatego hasło tegorocznych Dni Modlitwy, która ma nas – chrześcijan różnych wyznań – jednoczyć wokół Chrystusa i w Chrystusie, jest jednak szczególnie adekwatny? Poza tym musimy pamiętać, że bycie chrześcijaninem nie jest zjawiskiem jedynie deklaratywnym, ale raczej procesem wyznawania i składania świadectwa wiary w świecie.

Jak wiemy, modlitwa nas przybliża. W wielu przypadkach duchowni różnych wyznań są przyjaciółmi, ale czy dzięki temu działaniu jesteśmy bliżej różnic teologicznych?

Musimy pamiętać, że różnice teologiczne istniejące pomiędzy różnymi Kościołami, „rozwiązujemy” na ich szczeblach oficjalnych i centralnych, a nie lokalnych. Dla nas – ewangelików reformowanych oznacza to polski synod Kościoła, ale już dla Kościoła rzymskokatolickiego jest to Rzym. To czyni proces niełatwym i długotrwałym. Sądzę jednak, że dla naszej wspólnoty i wspólnego świadectwa ważniejsze od jedności teologicznej jest to, że tu, gdzie Bóg nas postawił, możemy i chcemy razem się modlić, przyjaźnić się, wspólnie czynić dobro.

Bp Semko Koroza został ordynowany na duchownego Kościoła ewangelicko-reformowanego w Polsce w 1994 r.

2023-01-03 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zjednoczeni wokół Chrystusa

Niedziela sandomierska 6/2021, str. I

[ TEMATY ]

Nabożeństwo ekumeniczne

Janów Lubelski

Ks. Wojciech Kania

Ewangelia łączy różne chrześcijańskie wyznania

Ewangelia łączy różne chrześcijańskie wyznania

W Janowie Lubelskim modlono się o jedność chrześcijan podczas diecezjalnego nabożeństwa ekumenicznego.

Na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan na modlitwie w kościele św. Jana Chrzciciela spotkali się duchowni i wierni różnych wspólnot chrześcijańskich z naszej diecezji i regionu. Nabożeństwu przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, ordynariusz sandomierski. W modlitwie uczestniczyli: Ks. Korneliusz Wilkiel, proboszcz parafii prawosławnej św. Jerzego Zwycięzcy w Biłgoraju, ks. Jerzy Brudny, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Lublinie, ks. Kamil Wołyński, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny Kościoła polskokatolickiego RP w Zamościu, oraz ks. prof. Przemysław Kantyka, dziekan Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Spotkanie rozpoczął śpiew Akatystu wykonanego przez chór parafialny.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję