Wezwanie: „Trwajcie cierpliwie aż do przyjścia Pana”, doskonale wpisujące się w okres Adwentu, pojawia się w 5. rozdziale Listu św. Jakuba Apostoła w ramach zbioru różnorodnych zachęt i przestróg kierowanych do adresatów pisma. Sam list można określić mianem rozbudowanej katechezy o praktycznym charakterze. Autor przekazuje w nim konkretne wskazówki dotyczące realizacji ideału życia chrześcijańskiego w codziennym życiu. Z tej perspektywy wiara ukazana jest nie jako abstrakcyjna prawda, ale jako sposób życia, jako droga wierności otrzymanemu powołaniu. Wierność ta musi być ciągle ponawianym wyborem, realizowanym tu i teraz, w konkretnym kontekście. Kluczowym dla teologii Listu św. Jakuba wyrażeniem jest zdanie: „(...) wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (Jk 2, 17). W tym zawiera się prawda o samej istocie wiary jako postawy życiowej, która nie poprzestaje na deklaracji, ale uwidacznia się w realizacji. Właśnie w takim ujęciu powinniśmy odczytywać wezwanie do zachowania cierpliwości w oczekiwaniu na przyjście Pana. Jest to zachęta do przyjęcia konkretnej postawy, która będzie praktycznym wypełnieniem zobowiązania wynikającego z wiary. Przyjrzyjmy się jej bardziej szczegółowo.
Użyty tutaj w języku greckim czasownik makrothymeo oznacza „zachować cierpliwość”, „wytrzymać cierpliwie”, „być wytrwałym”, „znosić wielkodusznie”. Już to wstępne tłumaczenie pozwala zauważyć, że cierpliwość postulowana w Liście św. Jakuba odnosi się nie tyle do jakichkolwiek wydarzeń życiowych, ile do momentów konfrontacji z cierpieniem, przeciwnościami czy prześladowaniem. Owa cierpliwość to nie wycofanie czy negacja faktów, ale odważne stawienie czoła rzeczywistości. Ta odwaga wynika nie z czego innego, jak z nadziei płynącej z przesłania wyrażonego w słowach: „aż do przyjścia Pana”. To Jego obecność i Jego obietnica są fundamentem tej cierpliwości, źródłem wytrwałości i odwagi. To On jest kluczem nadającym sens naszemu „teraz”.
Konieczność wytrwałości w wierze, która wypływa z postawy cierpliwości i nadziei, jest jednym z podstawowych wymogów autentycznego życia chrześcijańskiego. Aby go zobrazować, św. Jakub używa wymownego porównania. Podobnie jak rolnik cierpliwie oczekuje wiosennego i jesiennego deszczu („deszcz wczesny i późny”), chrześcijanin ma wytrwale zmierzać na spotkanie z Panem. Chodzi tutaj jednak o cierpliwość pojmowaną nie jako cnota moralna, lecz jako postawa eschatologiczna – w perspektywie oczekiwania powrotu Pana i związanego z tym sądu („przyjście Pana jest już bliskie” – Jk 5, 8). Powrót Pana dziejów i spotkanie z Nim to fundamentalny horyzont chrześcijańskiego oczekiwania. Powracając do Jakubowego porównania, możemy stwierdzić, że podobnie jak wytrwały rolnik zbierze oczekiwany plon ziemi, cierpliwy i pełen nadziei chrześcijanin doczeka się owocu swojej wytrwałej wiary – spotkania z upragnionym Zbawicielem.
Biblia terminem „przymierze” określa zbawczą relację między Bogiem a Izraelem, zaś w szerszym znaczeniu – z całą ludzkością. Relacja ta zawsze jest inicjowana przez Boga, nigdy przez człowieka. Człowiek jest obdarowywany szczególnymi zbawczymi darami, w zamian natomiast powinien okazać Bogu posłuszeństwo. W Starym Testamencie możemy znaleźć opisy wielu przymierzy, chociażby układ Boga z Noem, któremu Bóg obiecał, że już nigdy nie ukarze ludzkości potopem. Kolejnym paktem, istotnym dla religii żydowskiej i całego Izraela, jest przymierze Boga z Abrahamem, choć modelowym przymierzem Starego Testamentu jest przymierze synajskie. Przymierze z Abrahamem jest dla ludu Bożego wręcz fundamentalne, gdyż to właśnie Abrahamowi Bóg złożył obietnice: licznego potomstwa, ziemi na własność i szczególnego błogosławieństwa (stąd zarówno to przymierze, jak i przymierze noachickie nazywa się przymierzem obietnicy). Te trzy obietnice tak mocno zaważyły na historii Izraela, że stały się podstawą zbawczej relacji. Każdy, kto był potomkiem Abrahama, miał przywilej należeć do ludu przymierza przez znak obrzezania, a ziemię Kanaan, którą Bóg wskazał Abrahamowi i dał mu na własność, każdy Izraelita uznawał za „swoją”. Wreszcie – każdy Izraelita mógł także w sposób wyjątkowy liczyć na Boże błogosławieństwo, bardziej niż inne narody. Warto jednak zaznaczyć, że Księga Rodzaju przekazuje nam dwa opisy zawarcia tego przymierza. Wersja kapłańska (rozdział 17) swoją uwagę koncentruje właśnie na wspomnianych obietnicach – stąd na tak rozumiane przymierze powoła się św. Paweł, argumentując, że Bóg najpierw złożył obietnice, a dopiero potem domagał się od Abrahama posłuszeństwa. Dlatego, według Pawła, uczynki nie dają zbawienia, lecz daje je Boża łaska, która uprzedza uczynki. Wersja jahwistyczna natomiast (rozdział 15) zawiera opis rytu zawarcia przymierza, który nawiązuje do starożytnych zwyczajów. Tutaj Bóg też składa obietnice – ale by je uwiarygodnić, zostaje zawarte przymierze według wskazówek samego Boga. Otóż Abraham przygotował przepołowione zwierzęta ofiarne i ułożył je tak, by w środku pozostało miejsce na przejście kontrahentów. Ryt ten ma niejako zapowiadać, co czeka tych, którzy okażą się niewierni zawieranemu przymierzu. Warte podkreślenia jest to, że środkiem, pomiędzy tymi połowami zwierząt przechodzi tylko ogień symbolizujący Boga, a zatem Bóg osobiście zawiera przymierze z Abrahamem. Jest to przymierze jednostronne, gdyż nie ma tu żadnej wzmianki o zobowiązaniach ze strony Abrahama. Jest natomiast uznanie wiary Abrahama, który uwierzył obietnicom Boga i zostało mu to poczytane jako zasługa – sprawiedliwość, dlatego jest on nazywany „Ojcem wierzących”. Nie ulega wątpliwości, że choć dla Izraela przymierze synajskie jest centralne (na jego mocy Izrael stał się ludem Bożym, otrzymał Prawo, a Mojżesz ustanowił kult ofiarniczy sprawowany przed Arką Przymierza), to jednak obietnice złożone Abrahamowi w tym przymierzu stały się nieodłącznym elementem zbawczej więzi między Bogiem a Izraelem. Izraelici mogli zawsze powoływać się na te obietnice.
Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi
2025-05-06 23:25
PAP
Adobe.Stock
Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.
"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.