Pod takim hasłem z Wiślicy 6 sierpnia wyruszyła 41. Kielecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Pątnicy przeszli ponad 200 km, a do Częstochowy dotarli 13 sierpnia.
W czasie rekolekcji w drodze każdego dnia pielgrzymi m.in.: odmawiali Różaniec, śpiewali Godzinki o Niepokalanym Poczęciu, uczestniczyli w Eucharystii i słuchali konferencji głoszonych przez kapłanów. Pasterz diecezji bp Jan Piotrowski również kilkakrotnie głosił homilie do pielgrzymów, m.in. w Wiślicy i Kielcach.
Reklama
Podczas Mszy św. rozpoczynającej pielgrzymkę bp Jan wiele miejsca poświęcił Maryi, która „jest naszą przewodniczką na drogach wiary”. Przypomniał, że nikt tak jak „Maryja nie prowadzi do źródeł łaski, miłości i pokoju”. Biskup podkreślił, że „Bóg jest tak wielki, że nie liczy na nasze zasługi, ale na nasze otwarte serce, na naszą miłość i zawsze jest gotowy nas nawiedzić, jeśli tylko człowiek Mu na to pozwoli”. Dodał, że „dziś Bóg uczy nas przez Maryję, abyśmy nieśli Jezusa tam, gdzie On chce być w ludzkim życiu, na naszych pielgrzymkowych drogach i w relacjach między braćmi i siostrami”. Do pielgrzymów powiedział: – Na dwustukilometrowy szlak wyruszamy kierowani łaską wiary i chęcią jej umocnienia. Pójdziemy z Maryją posłani „w pokoju Chrystusa”. Przypominał, że trwa wojna na Ukrainie, i dlatego mocniej rozumiemy, jaką wartość ma pokój. Kończąc homilię, mówił: – Jako pielgrzymi wyruszamy z Wiślicy na Jasną Górę, aby świadectwem wiary, trudu i modlitwy przedstawić Jasnogórskiej Pani Królowej Polski intencje naszej diecezji, jej rodzin i małżeństw, dzieci i młodzieży, chorych i cierpiących, osób konsekrowanych i tych, którzy potrzebują siły, żeby odpowiedzieć na powołanie do kapłaństwa czy życia zakonnego. A także prosić o zgodę i pojednanie w życiu rodzinnym i społecznym.
Z mężem pielgrzymowaliśmy do Częstochowy po raz szósty, a dzieci nasze po raz drugi. Szliśmy, żeby się pomodlić, żeby Bogu podziękować za to, co w naszym życiu przez cały rok się wydarzyło, żeby prosić o nowe dary, opiekę, zdrowie dla całej rodziny. Modliliśmy się także w intencjach powierzonych nam przez znajomych. Nasze pielgrzymowanie było również po to, aby pobyć ze sobą, wyciszyć się, pewne sprawy sobie poukładać, przemyśleć, odpocząć od codzienności, zgiełku, spraw codziennych, rutynowych, a bardziej skupić się na życiu duchowym. Warto chodzić na pielgrzymkę, co potwierdzają nawet nasi chłopcy, polecam wszystkim, żeby się wybrali nawet tak jak my całymi rodzinami, dlatego, że możemy naprawdę ze sobą być, wspólnie się pomodlić i to jest czas dla nas i dla Boga.
Agnieszka i Marcin Kowalikowie z parafii św. Maksymiliana M. Kolbego w Kielcach; pielgrzymowali z dziećmi Wiktorem i Szymonem
Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.
Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach.
Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja.
Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej.
Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego.
Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego.
Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
Premiera spektaklu „Jeremiasz” na podstawie dramatu Karola Wojtyły
Duch Teatru Rapsodycznego, współtworzonego przez przyszłego papieża Jana Pawła II, powraca na scenę. Z okazji 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, w Kościele świętych Dominika i Sykstusa przy Papieskim Uniwersytecie Angelicum w Rzymie dziś o 18:30 odbędzie się premiera spektaklu „Jeremiasz” na podstawie dramatu Karola Wojtyły. Będzie to zwieńczenie warsztatów teatralnych prowadzonych przez prof. Jarosława Kiliana w ramach programu JP2 Studies.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.