Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 34/2022, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Radość i pokuta

Radość z powrotu do tradycyjnego pielgrzymowania po 2 latach ograniczeń, ale i duch pokuty, modlitwa o pokój, za Ojczyznę i Kościół towarzyszyły uczestnikom pieszych pielgrzymek, które dotarły na Jasną Górę na przypadający 15 sierpnia odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Przybyło kilkadziesiąt tysięcy pątników, głównie w diecezjalnych kompaniach. Tysiące przyjechało na rowerach, ale byli też tacy, którzy przybiegli. – Pandemia nas troszeczkę wycofała, więc staramy się nadrobić. Bardzo tęskniliśmy za Matką Bożą i tą formą pielgrzymowania – mówili pątnicy. Dodawali, że niektórzy myśleli, iż po pandemii będzie gorzej, a jednak znów jest sporo pielgrzymów, dużo młodzieży i młodych rodzin z dziećmi, co jest bardzo pocieszające.

Pielgrzymi przybywali w grupach ciszy, pokuty, uwielbienia, rodzinnych, studenckich. Pielgrzymki to narzędzie nowej ewangelizacji, dlatego w odpowiedzi na potrzeby czasu powstawały nowe wspólnoty. W pielgrzymce dominikańskiej np. grupa Rafael adresowana była do tych, którzy szukają swego miejsca na ziemi, rozeznają powołanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wraz ze świeckimi w pielgrzymkach szli też biskupi. We wrocławskiej kompanii przyszło aż dwóch: bp Maciej Małyga i bp Jacek Kiciński. – Pielgrzymka ukazuje ducha Kościoła. Taki jest Kościół, jaka jest pielgrzymka, bo Kościół zawsze jest w drodze – stwierdzili.

Reklama

Pielgrzymki piesze są świadectwem wiary i „zarażają” też obcokrajowców. W różnych grupach szli pątnicy nawet z Senegalu czy z Peru. W niemal wszystkich uczestniczą także wierni z Ukrainy. Siostra Lukija, grekokatoliczka, wędrowała aż z dalekiego Ełku. – To był czas, kiedy można było spotkać Pana Boga szczególnie w tych, którzy szli, ale też w osobach, które nas spotykały i gościły. Bardzo dziękuję za to, że Polska tak pomaga, i za to, że Ukraińcy, którzy musieli uciekać ze swojego kraju, mogli znaleźć tu swój dom.

Po pandemicznej przerwie za pielgrzymką stęsknili się nie tylko ich uczestnicy, ale także mieszkańcy wsi i miasteczek, którzy przyjmują pątników. Wszyscy pielgrzymi mówią o wprost niezwykłej gościnności. – Zauważyliśmy, że w miejscach, przez które przechodziliśmy i zawsze towarzyszyły nam zasłonięte okna, teraz ludzie wychodzili, machali nam, podawali wodę, częstowali jabłkami. Dawno w pewnych miejscach nie spotkaliśmy się z tak ciepłym przyjęciem – zauważali pątnicy. – Niech Bóg wynagrodzi waszą hojność – szczerze dziękowali za okazywane serca i otwarte domy.

Szkoła wytrwałości

Reklama

Na Jasnej Górze trwają duchowe przygotowania do obchodzonej 26 sierpnia uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Przez dziewięć kolejnych wieczorów, począwszy od 17 sierpnia, na szczycie sprawowana jest Msza św. ze specjalnymi rozważaniami i z udziałem kolejnych grup pieszych pielgrzymów, zwłaszcza z częstochowskich parafii. „Szkołą wytrwałości” nazywa nowennę ks. prof. Janusz Królikowski, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Mariologicznego, i przypomina o jednoczącym Polaków charakterze święta. Ma ono charakter przede wszystkim dziękczynienia za szczególną rolę Maryi w dziejach naszej ojczyzny. – W okresie rozbiorów, przez cały XIX wiek Jasna Góra jednoczyła Polaków i pod koniec tego czasu podjęto intensywne starania, aby to święto wprowadzić. Polska niepodległa, po 1920 r., uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej nie tylko przyjęła jako punkt odniesienia dla życia wspólnot kościelnych, diecezji, ale też podjęła jego wymiar narodowy, który jest kontynuowany – zaznaczył teolog.

Jasnogórski flesz

• 23-25 sierpnia – wejścia pieszych pielgrzymek na odpust Matki Bożej Częstochowskiej;

• 25 sierpnia – diecezjalna procesja maryjna z katedry na Jasną Górę – godz. 17; zakończenie nowenny do Matki Bożej Częstochowskiej – godz. 19;

• 26 sierpnia – uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej

Suma pontyfikalna – godz. 11 – szczyt;

Msza św. w patronalne święto archidiecezji częstochowskiej – godz. 19;

• 27/28 sierpnia – nocna modlitwa dziękczynna „Z bł. Prymasem czuwamy w Domu Matki”.

2022-08-16 12:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.
CZYTAJ DALEJ

Czy myślimy o tym, co czeka nas po śmierci?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii Łk 12, 13-21.

Poniedziałek, 21 października
CZYTAJ DALEJ

Głodujący w intencji ks. Olszewskiego dla niedziela.pl: nie dotrzemy do rządu przez ich skorupę serc i umysłów

2024-10-21 15:31

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Karol Porwich/Niedziela

Od lewej: Piotr Kalisz, Jan Karandziej, Stanisław Oroń,

Od lewej: Piotr Kalisz,  Jan Karandziej, Stanisław Oroń,

Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu! – tak o sprawie ks. Michała Olszewskiego mówi głodujący w jego intencji Jan Karandziej – członek Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 1980 roku Komitetu Założycielskiego WZWWW.

14 października Jan Karandziej rozpoczął protest głodowy w siedzibie NSZZ Solidarność w Częstochowie. Dołączył do niego Stanisław Oroń, który był uczestnikiem strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16-19 lipca 1980 r. oraz członkiem Komitetu Strajkowego. W rozmowie z portalem niedziela.pl podkreślają, dlaczego podjęli się takiego trudu. - Poruszyło mnie to, że pan Jan Karandziej zaczął głodówkę sam, postanowiłem więc dołączyć. Czekamy na następnych, chcemy ruszyć ludzkie sumienia – mówi pan Stanisław. Pan Jan dodaje: - Do rządu nie jesteśmy w stanie dotrzeć, zbyt gruba skorupa w sercach i umysłach, więc próbujemy w ten sposób ruszyć Polaków. Dziś ksiądz Olszewski i panie urzędniczki, jutro może to być każdy z nas. Stawajmy w obronie tych, którzy są krzywdzeni, nie bądźmy obojętni wobec przemocy i zła. Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję