Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Edyta i Łukasz Golcowie: Muzycy z wiarą

Edyta i Łukasz Golcowie w bielskiej parafii NSPJ dzielili się świadectwem wiary, mówili o patentach na wychowanie dzieci i o budowaniu dobrych relacji w małżeństwie.

Niedziela bielsko-żywiecka 31/2022, str. IV-V

[ TEMATY ]

Golec uOrkiestra

Dominik Imielski

Rodzina na koncercie

Rodzina na koncercie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moderatorami spotkania pt. Rodzina i małżeństwo katolickie czyli naturalnie i sakramentalnie byli Karina i Krzysztof Wandzelowie z Domowego Kościoła.

Łukasz: – Rodzina jest błogosławieństwem. To najpiękniejszy dar. Kiedy ks. Władysław Zązel w 2000 r. dawał nam ślub, tak wtedy powiedział na kazaniu: „Wyświęcam Was na mamę i tatę”. Te słowa trzymam mocno w sercu. To z nich wynika, że żona jest na dobre i na złe. Że mąż jest na dobre i na złe. Jeśli się dobrze modliłeś przed ślubem, to i dobrą drugą połówkę będziesz miał. A jak nie, to nie narzekaj. Ja się dobrze modliłem, więc mam aniołka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Edyta: – A ja mam to, co mam (śmiech). To tak nawiązując do słów ks. Piotra Pawlukiewicza. A mówiąc poważnie, rodzina jest dla nas wszystkim. To nasze gniazdo, które daje nam poczucie bezpieczeństwa i pozwala czuć się swobodnie. Dla niej i dla jej dobra pracujemy. Pandemia, a także inne kataklizmy pokazują, że zdrowa rodzina jest siłą. Mam tu na myśli rodzinę, w której członkowie czują się sobą, odnajdują się w niej, wzajemnie się kochają i darzą szacunkiem.

Bez Boga ani do proga

Łukasz: – Życie nie zawsze jest takie różowe i piękne jak to pokazują w amerykańskich filmach. Różne są sytuacje i tragedie. Z domu wyniosłem prostą naukę: „Z Panem Bogiem zawsze łatwiej” i jej się trzymam. Jezus Chrystus to jest twój Przyjaciel na dobre i złe.

Reklama

Edyta: – Rodzina jest bardzo ważna. To jest ta komórka, która zasiewa w małym dziecku wartości. Nawet jeśli dziecko ma już 19 lat i szuka swojej drogi, to te nasiona w nim są i modlimy się o to, aby wzrastały i wydały owoc.

Modlitwa prowadzi

Łukasz: – Od modlitwy nie należy uciekać. Nawet jeśli jest się zmęczonym, to wystarczą nawet te trzy minuty. Nie trzeba hardkorowo 40 minut spędzić na kolanach. Z głębi ducha parę westchnień wystarczy. Pan Bóg to wszystko widzi i doceni. Rano, jadąc samochodem, zawsze poświęcam Mu rodzinę, dzieci, wszystkie nasze problemy, przyjaciół i wrogów. Gdy mieszkałem w Milówce, byłem ministrantem, lektorem, należałem do oazy. Gdy od 7. klasy poszliśmy z bratem do Liceum Muzycznego, ten natłok muzycznych zajęć sprawił, że trzeba było z tego zrezygnować. Nawyk modlitwy jednak pozostał.

Edyta: – Każda relacja z Bogiem zaczyna się od indywidualnego spotkania. Żeby być z Nim blisko w małżeństwie trzeba być z Nim blisko samemu. Przez to, że mamy nienormowany tryb pracy, utrzymać codzienną modlitwę czasem jest trudno. Dla mnie wielkim autorytetem w tym temacie jest Łukasz. Wieczorem niekiedy wymiękam, a on nie odpuszcza. Odmawia Różaniec, czyta Pismo Święte. Pan Bóg dał mi go, abym mogła iść za jego przykładem. W naszym małżeństwie staramy się modlić razem. Do tej modlitwy bierzemy również dzieci. Nawet jeśli czas nagli, nie odpuszczamy. Wtedy pacierz odbywa się w samochodzie podczas jazdy do szkoły. Modlimy się tak jak czujemy i w sposób, który wynieśliśmy z domu. Nie brakuje w niej ani elementów zwykłej rozmowy, ofiarowania Bogu całego dnia, ani formułek znanych z tradycyjnego pacierza.

Załatwił żonę

Reklama

Łukasz: – Przez dobrych kilka lat byłem parafianinem bielskiej parafii NSPJ. Ucząc się w szkole muzycznej, mieszkałem w internacie przy ul. Słowackiego, a przez jakiś czas na stancji u portiera, pana Wilusia. To był mój drugi tata, bo swojego straciłem, gdy byłem w 7. klasie SP. W tamtym czasie miałem różne pomysły na życie, ale Pan Bóg zsyłał mi odpowiednich aniołów stróżów, żebym się nie pogubił. On też był moim swatem. To od niego usłyszałem: „Bierz Edytkę, bo jest fantastyczna”. Przyznaję, natury świętoszka to nie miałem. Wiadomo, szkoła muzyczna, świat artystyczny, tych pokus trochę było. Generalnie w życiu każdego z nas jest tak, że raz upadamy, raz wstajemy. Dla mnie ważne było, żeby po takim upadku powtarzać: – Panie Boże wybacz. Chcę iść dalej z Tobą.

Wspólnota domowa

Edyta: – Cały czas jesteśmy razem. I w domu, i w pracy. Koledzy Łukasza pytają: „Jak Ty to wytrzymujesz?”. A my się z tego cieszymy i dziękujemy za to Bogu. Naszemu domowemu życiu towarzyszy wieczna gonitwa. Trójka dzieci. Tego podwieźć, tego zawieźć, z tym poćwiczyć. Nie mamy czasu nawet spokojnie porozmawiać. Do tego spotkania z dziennikarzami, promocje. Gdy wyjeżdżamy w trasę koncertową wtedy mamy czas dla siebie. Zdajemy sobie sprawę, że najważniejsza jest więź między nami. W końcu dzieciaki urosną i odfruną z gniazda, a my w nim zostaniemy.

Łukasz: – Z zespołem jesteśmy poza domem przez około sto dni w roku. Do tego od 20 lat prowadzimy Fundację Braci Golec. W dziesięciu gminach na Żywiecczyźnie około 300 dzieci uczy się regularnie grać muzykę góralską Beskidu Żywieckiego. To jest mechanizm, który idzie swoim torem, ale trzeba mu poświęcić czas i to absorbuje. To są takie piękne dzieła, których widzimy efekty. One bardzo inspirują, cieszą i motywują.

Zdefiniowane małżeństwo

Łukasz: – Nasze małżeństwo to małżeństwo góralskie. Mam świadomość, że bez pomocy teściów, mamy, braci i sióstr, być może bylibyśmy w innym miejscu niż jesteśmy.

Edyta: – Co to znaczy małżeństwo góralskie? Czasem do siebie mówią podwyższonym głosem, ale to dlatego, że mają takie wysokie głosy. Nie ukrywam, mamy trochę z włoskiego małżeństwa. Czy to źle? Znałam kilka takich idealnych małżeństw, ale jakimś trafem nie dotrwały do 20. roku wspólnego pożycia małżeńskiego. W góralskich związkach czasem emocje idą w górę, dochodzi do kłótni. Jeśli jednak jest chęć bycia razem, naprawiania swoich błędów, rezygnowania z własnego ego, to takie małżeństwa idą do przodu.

2022-07-26 14:40

Ocena: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bracia Golec kolędowali z Janem Pawłem II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Golec uOrkiestra

Piotr Górecki

Koncert w Istebnej.

Koncert w Istebnej.

Bracia Golec wystąpili w kościele Dobrego Pasterza w Istebnej Centrum.

Kolędowanie z Janem Pawłem II w wykonaniu Golec uOrkiestry zgromadziło w świątyni liczną publiczność. Zebranych powitała wójt gminy Istebna Łucja Michałek wraz z ministrem Stanisławem Szwedem. Przypomnieli, że ten rok w Trójwsi będzie rokiem rodziny i stąd też będą chcieli w różnych działaniach wskazywać na wartość rodziny. Następnie muzycy zaśpiewali polskie kolędy i pastorałki.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV odwiedził Borgo Laudato si’ w Castel Gandolfo

2025-05-29 17:27

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Borgo Laudato si'

Borgo Laudato si'

Papież udał się dziś rano do miasteczka w Lacjum, gdzie od lutego 2023 roku, wewnątrz rezydencji papieskiej, znajduje się przestrzeń utworzona z inicjatywy Franciszka w celu kształcenia i podnoszenia świadomości na temat ochrony środowiska. Papież odwiedził także Pałac Apostolski.

Jak poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, Leon XIV dotarł do miasteczka Castelli Romani przed południem, aby odwiedzić Borgo Laudato si’ – projekt stworzony przez Franciszka w 2023 roku na terenie Willi Papieskich, jako przestrzeń formacji w zakresie ochrony środowiska naturalnego. Jest to przykład „integralnej ekologii”, będącej podstawą encykliki opublikowanej dokładnie dziesięć lat temu.
CZYTAJ DALEJ

Moskwa: abp Kondrusiewicz na jubileuszu sekretarza nuncjatury

2025-05-29 19:08

[ TEMATY ]

Moskwa

Abp Tadeusz Kondrusiewicz

flickr.com

25 rocznica święceń kapłańskich sekretarza Nuncjatury Apostolskiej w Moskwie, ks. prał. Igora Czabanowa była motywem, który skłonił abp. Tadeusza Kondrusiewicza do odwiedzenia stolicy Federacji Rosyjskiej. To właśnie z jego rąk rosyjski kapłan pracujący w służbach dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej przyjął przed 25-laty święcenia kapłańskie. 27 maja emerytowany metropolita mińsko-mohylewski sprawował uroczystą Mszę świętą w kościele św. Ludwika w Moskwie.

W Eucharystii uczestniczyli nuncjusz apostolski w Federacji Rosyjskiej, arcybiskup Giovanni D’Agnello, księża, osoby konsekrowane i wierni. Podczas liturgii chór parafialny śpiewał w języku łacińskim i rosyjskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję