Ojciec mojego dziecka po rozwodzie ma zasądzone dwa weekendy z dzieckiem w miesiącu. Od pół roku nie mamy z nim kontaktu. Czy mogę wnieść do sądu pozew o odebranie mu praw rodzicielskich?
Odpowiedź eksperta
Według regulacji prawnych, władza rodzicielska przysługuje rodzicom z mocy prawa. Prawa rodzicielskie to możliwość decydowania o kwestiach dotyczących wychowania dziecka. Sąd orzeka o odebraniu władzy rodzicielskiej, kierując się jedną z głównych zasad prawa rodzinnego: zasadą dobra dziecka. Orzeczenie jest działaniem podejmowanym w ostateczności, w przypadku gdy inne sposoby ochrony dziecka nie dały pożądanych rezultatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W świetle art. 113 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego prawo do kontaktów z dzieckiem jest niezależne od przysługującej rodzicowi władzy rodzicielskiej. Polskie prawo rodzinne oddziela w sposób wyraźny prawo rodziców do kontaktów z dzieckiem od praw wynikających z przysługującej im władzy rodzicielskiej. Rodzic, którego władza jest ograniczona lub której został pozbawiony, ma prawo do widywania swojego dziecka, chyba że zakaz takich spotkań zostanie wydany przez sąd.
Inną sprawą jest odpowiedź na pytanie, czy ignorowanie przez rodzica terminów ustalonych kontaktów z dzieckiem może doprowadzić do pozbawienia go władzy rodzicielskiej właśnie z tego powodu.
Reklama
Przede wszystkim należy przeanalizować prawne przesłanki upoważniające sąd rodzinny do pozbawienia władzy rodzicielskiej, ze szczególnym uwzględnieniem art. 111 §1 k.r.o. w tej części, w której przewiduje możliwość zastosowania tego rodzaju ingerencji w przypadku „rażącego zaniedbywania obowiązków wobec dziecka”.
Pozbawienie praw rodzicielskich rodzica, który całkowicie ignoruje rodzicielski obowiązek spotykania się z dzieckiem, jest środkiem stosowanym przez sądy. Za rażące zaniedbania uznaje się nie tylko uchylanie się od świadczeń alimentacyjnych, ale i brak kontaktu z dzieckiem.
Niekoniecznie jednak sąd będzie stosował tak drastyczny środek w każdym przypadku dotyczącym zaniedbywania realizacji kontaktów. Sąd będzie bowiem oceniał okoliczności konkretnej sprawy, nie tylko ważąc je przez pryzmat przesłanek z art. 111 §1 k.r.o., lecz także rozważając dobro dziecka, które jest nadrzędną wytyczną w sprawach rodzinnych.
Należy pamiętać, że w przedmiotowej sprawie nie da się z góry przesądzać o żadnym z możliwych rozwiązań. W tej materii liczy się swobodna ocena sędziowska.