Reklama

Edytorial

Edytorial

Wokół mediów

O co chodzi Ojcu Dyrektorowi? „Aby wszyscy uwierzyli w Pana Boga i lepiej poukładali swoją hierarchię wartości”.

Niedziela Ogólnopolska 49/2021, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli chcesz rozkazywać, musisz służyć – to oczywiście optyka chrześcijańska, nie dla wszystkich zrozumiała, a dla wielu nie do przyjęcia. Ma ona swoje źródło m.in. w słowach Jezusa: „Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą” (Mt 20, 26). W dzisiejszych czasach człowiek, którego inni uważają za mentora, który często mówi w ich imieniu, nie jest rzadkością. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje w internecie, w mediach społecznościowych: co post – to prorok... Kłopot polega na tym, jak odróżnić tego, którym kierują wyższe racje, od kolorowych ptaków skupiających na sobie zainteresowanie otoczenia przez jeden, góra dwa sezony. Sprawdzoną metodą jest spojrzenie na wybrańca w świetle cytowanych wcześniej słów Jezusa. Co ważne – ten, kogo słuchają, kto cieszy się społecznym uznaniem, musi pamiętać, że tego daru nie wolno mu marnować na zaspokajanie czyichś ambicji, zabieganie o wpływy, koneksje. Dar ten jest wyłącznie po to, by człowiek nim wyróżniony troszczył się o dobro innych ludzi – bo autorytet nie siedzi w wygodnym fotelu, ale trzyma ster. Autorytet bowiem to nie fucha, ale odpowiedzialność; nie przywilej do rozkazywania, ale służba...

Reklama

Piszę te słowa, mając na myśli człowieka, który od kilku dekad bez wątpienia jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych ludzi Kościoła – o. Tadeusza Rydzyka, charyzmatycznego redemptorystę, który 30 lat temu założył Radio Maryja. Z okazji jubileuszu poprosiłem go o rozmowę na temat jego radia... Już widzę, jak o. Tadeusz zdecydowanie protestuje:To jest Radio Maryja, a nie radio Tadeusz! (s. 10-13). Pełna zgoda. Nie wolno jednak odmawiać zakonnikowi wiodącej roli w fenomenie, który sprawił, że „Katolicki głos w Twoim domu” jest jedną z najbardziej opiniotwórczych rozgłośni w Polsce. Ten niewątpliwy sukces nie zdarzyłby się bez determinacji i ogromnej pasji Ojca Dyrektora. Nie zaprzeczają temu nawet najbardziej zagorzali wrogowie. Tego, że wielu Polaków słucha Radia Maryja, modli się z Radiem Maryja, utożsamia się z Radiem Maryja, „winny” jest zakonnik z Torunia, choć on sam gorąco temu zaprzecza. W wywiadzie dla Niedzieli mówi, że jest tylko narzędziem w rękach Boga. Opowiada, jak był prowadzony „z góry”, jakie kłody rzucano mu pod nogi, skąd przychodziło wsparcie. Reszta dzieje się sama. Ta „reszta” to heroiczna praca, która nie polega na zarządzaniu radiem z fotela ani nawet na sterowaniu tym potężnym okrętem, ale opiera się na wewnętrznym przekonaniu, że jest się wykonawcą Bożej woli. O co więc chodzi Ojcu Dyrektorowi? „Aby wszyscy uwierzyli w Pana Boga (...) lepiej poukładali swoją hierarchię wartości”. A można to osiągnąć – jak przekonuje mój rozmówca – jeśli w radiu dopuści się do głosu wszystkich, bo „mikrofon Radia Maryja jest dla wszystkich...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

***

Drodzy Czytelnicy, od tego numeru Niedziela będzie kosztować 8 zł. Chciałbym teraz nieco szerzej wyjaśnić powody tej decyzji. Kryzys gospodarczy spowodował znaczące podwyżki cen papieru oraz zwiększenie kosztów druku – to dwa podstawowe filary, które wpływają na cenę pisma. Do tego dochodzą jeszcze inne podwyżki, o których wiedzą Państwo doskonale, a Niedziela – wydawana w wersji ogólnopolskiej i 19 edycjach lokalnych – zatrudnia ponad 100 osób. Trudnym czasem jest utrzymująca się wciąż pandemia. Przetrwaliśmy głównie dzięki czytelnikom i kapłanom. Dziękuję Wam za wierność, którą okazujecie Niedzieli. Mimo naszych starań i ciężkiej pracy o to, by utrzymać dotychczasową cenę, nie możemy jednak dalej zwlekać z jej podwyżką. Jednocześnie zapewniamy, że zrobimy wszystko, aby nasz tygodnik stał się jeszcze bardziej interesujący, inspirujący. Dołączony do tego wydania dodatek Aktywni 60+ jest pierwszym z grudniowych prezentów. W następnym numerze Niedzieli otrzymają Państwo kalendarz ścienny na 2022 z pięknymi fotografiami miejsc sakralnych. Na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia przygotowaliśmy śpiewnik z kolędami oraz z obrzędem wieczerzy wigilijnej. Wreszcie na Boże Narodzenie proponujemy wyjątkowy numer o znacznie zwiększonej objętości wraz z dodatkiem, jakiego jeszcze nie było: Modlitewnikiem z kalendarzem katolika na 2022 r. w poręcznym formacie. Na 2022 r. przygotowaliśmy projekty pięciu nowych dodatków tematycznych, które będą cyklicznie wzbogacać każdy numer. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszej pracy i pomysłowości zdołamy się Państwu odwdzięczyć za wieloletnią wierność i przyjaźń okazywaną Niedzieli. Ufam, że zrozumieją Państwo naszą sytuację, a proponowane zmiany staną się zachętą do pozostania z nami.

2021-11-30 08:34

Oceń: +7 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teraźniejszość kontra przyszłość

Niedziela Ogólnopolska 44/2022, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

„Tylko wieczność może zjednoczyć teraźniejszość z przyszłością”. Kard. Joseph Ratzinger.

Liczy się tu i teraz. Po co myśleć o przyszłości, o wieczności, skoro i tak nie zależy ona od nas?” – usłyszałem niedawno od koleżanki z VIIIc podczas sentymentalnego spotkania klasowego zorganizowanego po 38 latach od ukończenia podstawówki. Na koniec tej rozmowy zacytowała ona słowa Blaise’a Pascala: „Jedyny czas, jaki należy do nas, to teraźniejszość”. I trudno się nie zgodzić z takim przekonaniem. Czy jednak życie wyłącznie teraźniejszością zwalnia od myślenia o tym, co przed nami? Czy skupianie się wyłącznie na tu i teraz nie przypomina trochę życia w zamkniętej klatce, bez szansy na głębszy oddech, na szersze i bardziej wnikliwe spojrzenie? Czy w ten sposób nie odmawiamy sobie prawa do marzeń, do snucia planów, do nadziei? Gdy w odpowiedzi zacytowałem myśl ks. Jana Twardowskiego, że „każda chwila ma przed sobą wieczność”, zaskoczona koleżanka odparła, iż nie wierzy w to, co mówią księża. Natychmiast odezwał się we mnie duchowny i już miałem wyrecytować stosowny cytat z Pisma Świętego, lecz domyślając się, że moja rozmówczyni może też nie wierzyć Biblii, wybrałem niezawodnego Cycerona i jego maksymę: „Kto z nadzieją patrzy w przyszłość, cieszy się teraźniejszością”. Mówienie o przyszłości nie jest bowiem ani marzycielstwem, ani fantazjowaniem, lecz życiem tu i teraz, ale z nadzieją – z ufną nadzieją na spotkanie z Bogiem. Nadzieja rozumiana w ten sposób zawsze kojarzy mi się z mocnym łańcuchem zwisającym z nieba... Sądzę też, że wielu z nas, gdy stoi nad grobami bliskich zmarłych, ma nadzieję, że kiedyś spotka się ponownie z najbliższymi, że grób to nie koniec... By poczuć prawdziwy smak życia, trzeba pamiętać o śmierci. Oriana Fallaci, słynna włoska dziennikarka, którą New York Post nazwał „sumieniem Europy”, wyznała kiedyś: „Śmierć kapie jak woda z nieszczelnego kranu, kapie, ale nie nadchodzi. Wiesz jednak, że przyjdzie, i nie chcesz, żeby to się stało, choć będzie to dla ciebie wyzwolenie”. Śmierć jest przecież równie oczywista jak życie, ale dopiero gdy się z nią zderzamy, przekonujemy się, że życie wcale nie jest czymś oczywistym, ale raczej prezentem, darem... Dlatego tak ważne jest, by cmentarze, które są miejscami refleksji o przemijaniu, stawały się także miejscami „sklejania pamięci” o osobach, rodzinach, narodach. Ksiądz profesor Krzysztof Pawlina w swoim tekście proponuje, by wizytę na cmentarzach uczynić „dobrą okazją, aby nie tylko pokazać dzieciom i wnukom kamienne tablice, lecz także przybliżyć im historie tych, których upamiętniają” (s. 9). Bo oni żyją w nas, w naszej pamięci, w naszej miłości i modlitwie. Bo ich oddanie, dobroć i trud zostawiły głęboki ślad w naszym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Jak się modlić?

2025-10-23 11:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

adobe Stock

Nie wystarczy samo bycie na modlitwie, ale trzeba się przede wszystkim skupić na Bogu, odkryć Jego obecność i otworzyć się na nią. Tak samo, jak bycie „w Kościele” nie równa się byciu „z Kościołem”.

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
CZYTAJ DALEJ

Organy na Jasnej Górze

2025-10-24 16:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

organy

BPJG

Organy w bazylice na Jasnej Górze

Organy w bazylice na Jasnej Górze

Z kroniki z dnia 24 X 1936 r.

#zKronik 24 X 1936 r. komisja rzeczoznawców na #JasnaGóra przyjęła nowo wybudowane organy w Kaplicy Matki Bożej, działające do dziś. Konstruktorem organów był dyrektor warszawskiej firmy Wacław Biernacki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję