Reklama

Polska

Kto rozpala polską młodzież?

Na leczenie chorób spowodowanych paleniem papierosów przeznacza się już miliardy złotych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sytuacja z papierosami w pewnym sensie przypomina czasy hitlerowskiej okupacji, gdy Niemcy rozpijali polskie społeczeństwo, płacąc rolnikom za obowiązkowe dostawy żywności wódką. Dzisiaj międzynarodowe koncerny tytoniowe rozpalają polską młodzież przystępnymi cenowo papierosami. Zarabiają one gigantyczne sumy na palaczach, podczas gdy to my wszyscy, płacąc podatki, finansujemy leczenie osób zmagających się z chorobami odpapierosowymi. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że jest to ok. 15% całkowitych wydatków na zdrowie publiczne. Tym samym palenie kosztuje nas niemal 33 mld zł. Tego wydatku można by uniknąć, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na ratowanie dzieci i młodzieży, gdyby tylko okiełznać chciwość koncernów. A te, niczym złowieszcze oko Saurona, zaczynają łakomie spoglądać na młodzież.

Na karuzeli śmierci

Reklama

Firmy zarabiające na palaczach zdają sobie sprawę z tego, że każdego roku tracą 1% klientów, czyli ok. 81 tys. osób, które umierają z powodów chorób odpapierosowych. Dlatego tak zajadle walczą o młode pokolenie, które zastąpi to wymierające. Niestety, ich działania przynoszą piorunujący efekt. Papierosy pali już ponad połowa uczniów – to nawet 4 mld papierosów wypalanych każdego roku. Towarzystwo Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom alarmuje, że co roku w naszym kraju zaczyna palić blisko 180 tys. dzieci. Tym, co przyciąga młodych Polaków do spróbowania papierosów, jest niewątpliwie ich niska cena – w całej Unii Europejskiej są one tańsze jedynie w Bułgarii. Znajdujemy się w niechlubnym gronie pięciu państw o najwyższym odsetku palaczy wśród nieletnich w Europie. Tę „karuzelę śmierci” można szybko zatrzymać, wystarczy podnieść akcyzę na papierosy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można więcej...

Niestety, w ciągu ostatnich 5 lat ceny najtańszych papierosów wprawdzie wzrosły, ale tylko o nieco ponad złotówkę – w ubiegłym roku paczka kosztowała 11,99 zł. W tym czasie Polacy zaczęli zarabiać więcej. Dzisiaj za średnią krajową można kupić ponad 60 paczek więcej niż przed 5 laty!

Obecnie resort proponuje korektę minimalnej stawki akcyzowej na papierosy zaledwie o 5%, czyli tyle, ile wynosi inflacja – to tylko 30 gr na paczce. Ekonomiści tymczasem są zgodni, że fiskus spokojnie mógłby wycisnąć z koncernów 10% lub 15% – tym bardziej że firmy tytoniowe na biedę nie narzekają. Po tym, jak państwo rozprawiło się z nielegalnym handlem papierosami – w 2015 r. było to ponad 18% rynku, dzisiaj jest zaledwie 5,5% – zostaje im w kieszeni znacznie więcej pieniędzy.

Na celowniku

Koncerny tytoniowe krytykują nawet tę symboliczną korektę akcyzy i proponują zarazem podniesienie akcyzy na zamienniki dla papierosów. Na celowniku znalazły się podgrzewacze tytoniu, które koncerny uznają za swojego głównego wroga, podczas gdy naukowcy dowiedli, że zamienniki te mają niższą szkodliwość niż papierosy. W zasadzie nie biorą one udziału w inicjowaniu nałogu wśród młodzieży, co potwierdzają badania Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Od papierosa zaczyna u nas „przygodę” z nałogiem aż 52,3% młodych ludzi, od e-papierosa – 32,3%, a od podgrzewacza tytoniu – 0,2%.

Ministerstwo Zdrowia ocenia, że wzrost cen papierosów o 10% to nawet o 16% mniejsze ryzyko ich palenia przez młodzież. Dlatego lekarze zgodnie mówią, że trzeba się rozprawić z przystępnością cenową papierosów w Polsce, a nie – jak chcą koncerny tytoniowe – z zamiennikami, które mogą szkodzić mniej niż papierosy.

Tymczasem resort finansów zapowiedział radykalne podniesie akcyzy na tytoń, ale ten do podgrzewania – aż o 50%, a nie o 5% jak na papierosy. Z punktu widzenia ochrony zdrowia jest to działanie nielogiczne. Taka zmiana akcyzy dla koncernów papierosowych będzie ogromnym sukcesem, bo polski palacz zastanowi się dwa razy, czy będzie go stać na mniej szkodliwy produkt, zanim po niego sięgnie. Pozostaje mieć nadzieję, że w tym przypadku powiedzenie: „Polak mądry po szkodzie”, nie będzie nas kosztowało jeszcze więcej niż 33 mld zł łożone na leczenie chorób odtytoniowych.

2021-10-26 12:17

Oceń: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda do uczestników ESM w Madrycie

Prezydent Polski Andrzej Duda wysłał w piątek list do uczestników rozpoczętego w Madrycie 41. Europejskiego Spotkania Młodych (ESM), w którym bierze udział 15 tys. osób ze wszystkich państw Europy, w tym 3500 Polaków. Prezydent przypomniał o ponad 40-letniej tradycji organizowania ESM w jednym z miast Starego Kontynentu przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé.

Zwracając się z przesłaniem i noworocznymi życzeniami do młodych uczestników madryckiej imprezy Andrzej Duda określił ich mianem „głosu chrześcijańskiej Europy”, a także „ambasadorami pokoju i pojednania”. Prezydent dodał, że młodzi uczestnicy madryckiego spotkania są „znakiem nadziei w świecie wstrząsanym konfliktami, a gdzieniegdzie nawet agresją militarną”.
CZYTAJ DALEJ

Osobisty trener kardynała Prevosta: "W siłowni nikt nie wiedział, że to kardynał, nawet ja, który go trenowałem"

2025-05-17 18:36

[ TEMATY ]

trener

Papież Leon XIV

Prevost

siłownia

Vatican Media

Osobisty trener kardynała Roberta Prevosta nie wiedział, kim on jest. "Trenował u mnie dwa lata. Rozpoznałem go, kiedy stanął na balkonie bazyliki Świętego Piotra" po konklawe - powiedział dziennikowi "Il Messaggero" Valerio Masella z siłowni koło Watykanu. Przychodził tam ówczesny prefekt Dykasterii ds. Biskupów.

W rozmowie z rzymską gazetą osobisty trener powiedział o kondycji 69-letniego papieża: "Jak na człowieka w tym wieku jest w nadzwyczajnej formie fizycznej, typowej dla kogoś, kto nigdy nie przestał uprawiać sportu. Ma doskonałe proporcje między masą mięśniową, masą kostną i masą tłuszczową".
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: Św. Teresa odsłania tajemnicę pokoju duszy

Przesłanie św. Teresy wydaje się skierowane szczególnie do współczesnego człowieka, który na różne sposoby odrzuca naturalną i wzajemną zależność od innych i od ekosystemu, chcąc być „jak Bóg”, ulegając pokusie Adama i Ewy – mówił kard. Pietro Parolin, podczas Mszy św. w rzymskim kościele Trójcy Świętej – Trinità dei Monti – sprawowanej w stulecie kanonizacji św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Kardynał przypomniał, że Świętą Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza (1873–1897), znaną jako Teresa z Lisieux, papież Pius XI ogłosił świętą 17 maja 1925 roku. Dwa lata później ogłosił ją patronką misji razem z jezuitą św. Franciszkiem Ksawerym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję