Kodeń – dziś urokliwa wieś w diecezji siedleckiej – położony jest nad Bugiem, przy drodze wojewódzkiej 816 prowadzącej do Terespola i przejścia granicznego z Białorusią. Jak mówi legenda, miał to być nie Kodeń, a Todeń, tak bowiem miał zawołać o świcie – to deń!, to dzień – giermek księcia litewskiego Mendoga, budząc go na polowanie. Pierwsze historyczne wzmianki o Kodniu pochodzą z XVI wieku. Wiadomo jednak, że już wiek wcześniej istniały tu młyny wodne należące, podobnie jak cała okolica, do czterech braci Ruszczyców. To od nich pod koniec XV wieku nabył Kodeń wraz z przyległościami wojewoda trocki Jan Sapieha, który od króla Zygmunta Starego otrzymał przywilej ustanowienia miasta na prawie magdeburskim. Wówczas to został wybudowany otoczony murem i wałem obronny zamek z kaplicą, w którym bywał sam król. W 1518 r. powstała w Kodniu parafia rzymskokatolicka, a jednocześnie syn Jana Sapiehy, Paweł, wybudował przy zamku ceglaną cerkiew prawosławną, najstarszą na Podlasiu, którą do dziś można oglądać.
Błogosławiona wina
Najsławniejszym zabytkiem Kodnia jest jednak renesansowy kościół św. Anny, wzniesiony w XVII wieku, którego plany oparte miały być jakoby na Bazylice św. Piotra w Rzymie – dziś sanktuarium, którego sercem jest obraz Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia – Matki Jedności, cel wielu pielgrzymek. A wszystko to za sprawą słynnej kradzieży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kiedy kościół był jeszcze w budowie, jego fundator Mikołaj Sapieha udał się w 1629 r. do Rzymu, gdzie został przyjęty przez papieża Urbana VIII. W miejscu audiencji, którym była kaplica papieska, uwagę Sapiehy przykuł wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem tak piękny, że natychmiast podjął on starania o jego zdobycie w darze. Gdy na nic się zdały jego wysiłki – papież bowiem nie zamierzał się pozbyć obrazu na rzecz gościa z dalekiego kraju – Sapieha ukradł wizerunek i uciekł ze zdobyczą do Kodnia. Obraz pierwotnie, 15 września 1631 r., został wprowadzony do kaplicy zamkowej, skąd przeniesiono go do nowego kościoła.
Z historią powstania obrazu Madonny wiąże się legenda, która swymi korzeniami sięga czasów apostolskich. Opowiada ona, że to sam św. Łukasz Ewangelista wykonał dwa wizerunki Maryi – portret na desce z drzewa cedrowego oraz figurę Matki Bożej. Ta miała trafić do Konstantynopola, gdzie zobaczył ją mnich benedyktyński Grzegorz, który urzeczony jej pięknem, gdy został obrany papieżem, jako Grzegorz Wielki sprowadził ją do Rzymu. Nazwano figurę Matką Bożą Gregoriańską. W VI wieku o podarowanie figury do benedyktyńskiego opactwa w Guadalupe w Hiszpanii zwrócił się do papieża biskup Sewilli Leander. Papież na prośbę przystał, wcześniej jednak poprosił o wykonanie malarskiej kopii rzeźby przebywającego w Rzymie św. Augustyna. Z historii tej wywodzi się drugi tytuł obrazu – Matka Boża z Guadalupe. Tyle pobożna legenda. Dziś wiadomo, że zarówno rzeźba, jak i obraz pochodzą z XVII wieku. Może jednak obecny w Kodniu obraz jest kopią tego wykonanego przez św. Augustyna?
Reklama
Jaki los spotkał Michała Sapiehę, który ośmielił się ukraść wizerunek samemu papieżowi? Oburzony Urban VIII rzucił na niego klątwę – ta jednak, według jednej z wersji, została zamieniona na błogosławieństwo, gdy winowajca zerwał sejm, który miał przyznać swobody innowiercom. Obraz został później ofiarowany Sapiesze, na co wskazuje wypis z Tajnych Archiwów Watykańskich, którego kopia znajduje się w Kodniu. W literacki sposób opowiedziała o tych wydarzeniach Zofia Kossak-Szczucka w książce Błogosławiona wina.
Królowa Podlasia
Umieszczony w głównym ołtarzu kościoła cudowny wizerunek Matki Bożej Kodeńskiej, o wymiarach 128 x 223 cm, przedstawia Maryję w szatach królewskich z Dzieciątkiem Jezus na lewej ręce i berłem w prawej. W 1723 r. obraz został koronowany jako trzeci na ziemiach Rzeczypospolitej, po Matce Bożej Częstochowskiej i Matce Bożej Trockiej. Gdy po powstaniu styczniowym Kodeń dotknęły represje ze strony władz carskich, a kościół św. Anny zamieniono na cerkiew, w 1875 r. słynący łaskami obraz został wywieziony na Jasną Górę, skąd w uroczystej procesji powrócił do Kodnia w 1927 r. Od tej chwili sanktuarium opiekują się Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. W 1973 r. kodeńska świątynia podniesiona została do godności bazyliki mniejszej.
Częścią sanktuarium jest Kalwaria Kodeńska, która znajduje się na terenie dawnej rezydencji Sapiehów. Stacje drogi krzyżowej zostały rozmieszczone na odnowionych wałach, które okalają kościół Świętego Ducha i dawny zamek. Tuż przy sanktuarium znajduje się również Ogród Zielny Matki Bożej, w którym można odpoczać fizycznie i duchowo.
Warto wiedzieć, że Misjonarze Oblaci mogą się poszczycić swoimi produktami wpisanymi na Listę Produktów Tradycyjnych. Są nimi nektar św. Eugeniusza – syrop na bazie mniszka lekarskiego oraz „witaminy eremity” – syrop z czarnego bzu; można je zakupić na miejscu lub w sklepie internetowym U Oblatów.