Reklama

Teologia nie jest starą panną

Akademia Katolicka w Warszawie to uczelnia teologiczna, w której poznaje się Boga, uczy się Nim żyć i która przygotowuje do służby Bogu w Kościele – mówi jej rektor ks. prof. Krzysztof Pawlina.

Niedziela Ogólnopolska 22/2021, str. 26-27

Archiwum AKW

Dzięki teologii możemy inaczej układać swoje wartości i dokonywać bardziej duchowych wyborów – mówi ks. prof. Krzysztof Pawlina (w środku)

Dzięki teologii możemy inaczej układać swoje wartości i dokonywać bardziej duchowych wyborów – mówi ks. prof. Krzysztof Pawlina (w środku)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: Czy współczesnemu człowiekowi potrzebna jest jeszcze teologia?

Ks. prof. Krzysztof Pawlina: Teologia jest jednym z obszarów ludzkiego namysłu szukającego prawdy. Prawda o wszechświecie jest przez człowieka odkrywana kilkoma drogami. Istnieją nauki przyrodnicze opisujące materię, prawa fizyki zgłębiające to, co można odkryć i potwierdzić doświadczeniem. Wyniki badań empirycznych wymagają jednak interpretacji. Sfera interpretacji jest czymś więcej niż empirią. Wymaga uruchomienia dodatkowych mechanizmów, tworzenia hipotez, modeli. W rozwoju nauki znalazło się zatem miejsce dla filozofii, etyki, a nawet futurologii. Wszystkie te nauki poszerzają granice naszego myślenia.

Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla teologii?

Teologia, podobnie jak inne nauki, próbuje znaleźć prawdę o wszechświecie, o człowieku. Nie odrzuca empirii. Stwierdza jednak, że człowiek jest częścią większego planu stworzonego przez większą istotę. Ten plan nazywamy stworzeniem, a istotę – Stwórcą, Bogiem czy jak chcą filozofowie – Absolutem, Pierwszą Przyczyną. Teologia szuka zatem odpowiedzi na pytanie, czy jesteśmy – jak napisał André Frossard – przypadkową kałużą kosmicznego błota, czy też celową, zaplanowaną częścią kosmosu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdyby Frossard żył dzisiaj, zostałby poproszony o to, aby w wywodach o teologii uwzględnił kontekst pandemii. Czy, zdaniem Księdza Profesora, COVID-19 był dla świata „potknięciem o kamień” czy też zmieni w nim coś na trwałe?

COVID-19, jak każde wielkie zagrożenie, sprawił, że wielu ludzi bardziej namacalnie musiało się zmierzyć z dwoma problemami. Pierwszy to problem śmierci i przemijania. Wielu kogoś straciło. Wielu też zaczęło się lękać o swoje zdrowie i życie. W takiej sytuacji jesteśmy bardziej skłonni zastanawiać się, w czyich rękach spoczywa nasze życie, czy też kto może nam pomóc. Biblia i teologia potwierdzają, że jesteśmy w ręku Boga. Jednocześnie Pan Bóg zaprasza nas do wielkiej mądrości w zagospodarowywaniu świata. Nasze pragnienie wolności spotyka się z takim szacunkiem ze strony Pana Boga, że wiele rozwiązań pozostawia On w naszych rękach.

A jaki jest drugi problem?

Epidemia zatrzymała nasze zakupy i konsumpcję. Wielu z nas mogło dzięki temu odkryć, jak wiele życiowego zadowolenia czerpiemy z konsumpcji. Gdy jej zabrakło, poczuliśmy się sfrustrowani, niespokojni i nieszczęśliwi. Teologia, choć nie tylko ona, przekonuje nas o tym, że istnieją o wiele większe i poważniejsze źródła radości niż proste mechanizmy konsumpcji.

Nie można jednak zmienić swojej natury z dnia na dzień. Teologia jest więc mądrością, która cierpliwie próbuje nam ukazać inną perspektywę życia. Ale to od nas zależy, czy chcemy się wsłuchać w jej głos czy też z trwogą oczekiwać kolejnych komunikatów o ograniczeniach społecznych i ekonomicznych.

Wskazywanie innej perspektywy życia oznacza, że teologia jest ważna „tu i teraz” oraz dla każdego człowieka. Tymczasem krytycy mówią, że obecnie teologia jest nauką jedynie dla miłośników historii...

Teologia zdecydowanie jest nauką ponadczasową. Niezależnie od tego, czy to epoka kamienia łupanego czy epoka podboju Układu Słonecznego, ludzie będą chcieli znaleźć odpowiedź na pytania: kim jest człowiek? Czy czeka mnie drugie życie? Czy moje wybory, moja moralność będą miały znaczenie dla mojej przyszłości? Dzięki teologii możemy inaczej układać swoje wartości i dokonywać bardziej duchowych wyborów.

Reklama

Dzisiaj wszyscy patrzą z nadzieją na medycynę, na badania, na rozwój gospodarki. A jak może nam pomóc uczelnia teologiczna taka jak Akademia Katolicka w Warszawie?

W czasie pandemii nie wszyscy potrafiliśmy udźwignąć ciężar tych przykrych doświadczeń. Ujawniły się problemy, słabości charakteru, bezradność wychowawcza, konflikty rodzinne, a nawet zwątpienia w wierze. Chyba nie można przejść nad tym do porządku dziennego. Teologia nie obiecuje, że życie będzie łatwiejsze, ale że człowiek może być silniejszy.

Akademia Katolicka w Warszawie (AKW) proponuje paletę projektów, które mogą się przydać w odpowiedzi na to, co się wydarzyło.

Przykład?

AKW proponuje teologię życia. Powstaje więc Szkoła duchowości chrześcijańskiej, trwająca 2 lata. To przestrzeń do odbudowywania w sobie ducha, znalezienia sposobu na rozwój życia duchowego. Inny projekt: Teologia dla zabieganych to z kolei przestrzeń szukania odpowiedzi choćby na trudne pytania o Boga w czasie pandemii czy o aktualność nauczania Kościoła. Podsumowując, można powiedzieć, że AKW to uczelnia teologiczna, a więc uczelnia, gdzie poznaje się Boga, uczy się Nim żyć i która przygotowuje do służby Bogu w Kościele.

Reklama

Wcześniejsza nazwa uczelni to Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie. Czy po zmianie nazwy na AKW uczelnia ma plany rozwojowe, czy tylko utrwala to, co już było?

W Collegium Bobolanum powstaje kierunek politologii. W Collegium Joanneum na wydziale Sztuki i Kultury Chrześcijańskiej powstają dwa nowe kierunki. Pierwszy z nich to edukacja muzyczna. Chcemy kształcić nauczycieli muzyki i muzyków kościelnych – dwa w jednym. Innymi słowy, nasi absolwenci: organiści, dyrygenci, śpiewacy będą mieli uprawnienia do nauczania muzyki w szkole. Chodzi o tworzenie środowiska kultury chrześcijańskiej w środowiskach lokalnych. Organista i nauczyciel muzyki w szkole to przenikanie się dwóch światów, to ewangelizacja przez kulturę.

Drugi projekt dotyczy sztuki i piękna w katechezie. To propozycja dla katechetów, której celem jest wzbogacenie języka przekazu.

Dlaczego na teologii o pięknie?

Mówimy, że atrybutem Boga jest piękno. Dzięki niemu możemy odkrywać, kim jest Bóg. Z zachwytu pięknem rodzą się pytania. Tadeusz Różewicz napisał, że „każdy obraz jest myślącą myślą. Każdy obraz jest wstrzymanym oddechem, jest otworzeniem na nieskończoność, która zaczyna się zaraz pod powierzchnią”. Chodzi właśnie o tę powierzchnię. Bóg nie kryje się tylko w formułach teologicznych i rytuałach. Co więcej, słowo nie zawsze ma największą siłę ujawniania.

Co więc ma jeszcze „siłę ujawniania”? I dlaczego nie wystarczą słowa?

Żyjemy w czasach przesiewania słów. Sztuka, malarstwo, piękno są chyba dobrym sposobem dotykania duszy i wyobraźni człowieka. Piękno ma wiele twarzy, które chcemy po kolei poznawać. Zaczniemy od odkrywania go w sztuce i malarstwie. Poszukiwanie nowego języka przekazu jest propozycją takiego nauczania o Bogu, które pozwala odkryć Niedostrzeżonego.

Kogo zatem w mury AKW zaprasza jej rektor?

Akademia Katolicka w Warszawie staje na skrzyżowaniu myśli, poszukiwań, wątpliwości i tęsknoty za Bogiem. Tu znajdziecie lekcje patrzenia na życie, wgląd w swoje serce i poznacie metody obudzenia człowieka zdrętwiałego. Chcemy dać wam to, co pozwoli szczęśliwiej, mądrzej i lepiej żyć.

Nie jest to uczelnia wyłącznie dla młodych. Właściwie to uczelnia dla ludzi dorosłych, studentów drugiego kierunku, dla tych wszystkich, którzy nie zgadzają się na przeciętność – w parafii, w swojej rodzinie, na pustkę duchową w sobie.

2021-05-26 08:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Otton?

Święty Otton (lub Otto) z Bambergu od chwili erygowania diecezji szczecińsko-kamieńskiej (28 czerwca 1972 r.) jest drugim obok Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła jej patronem.

Otton pochodził ze znakomitego rodu frankońskiego Mistelbachów. Przyszedł na świat ok. 1060 r. w Szwabii. Ojcem jego był Otton, a matką Adelajda. Miał również brata Fryderyka. Do Polski przybył ok. 1080 r. wraz z opatem Henrykiem z Weltenburga (późniejszym arcybiskupem gnieźnieńskim). Tutaj najprawdopodobniej został kierownikiem szkoły katedralnej w Gnieźnie. Poznał dobrze język i kulturę polską. Bardziej znany stał się po śmierci pierwszej żony Władysława Hermana Judyty Czeskiej (+ 1085). Skojarzenie małżeństwa między Władysławem Hermanem a Judytą Marią Salicką (siostrą cesarza Ottona IV) zjednało Ottonowi przychylność dworu polskiego i niemieckiego, i w niemałym stopniu odbiło się na jego karierze.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 1 lipca wyruszy 41. Piesza Pielgrzymka Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego

2025-06-30 07:38

[ TEMATY ]

pielgrzymka

alkohol

Karol Porwich/Niedziela

Za osoby uzależnione od alkoholu, narkotyków, internetu, czy telefonu, będą modlić się uczestnicy 41. Pieszej Pielgrzymki Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego do Miejsca Piastowego w woj. podkarpackim. Pątnicy wyjdą z Warszawy 1 lipca. W tym roku pójdą pod hasłem "Pielgrzymi nadziei".

Od 1 do 14 lipca 2024 r. Zgromadzenie Świętego Michała Archanioła organizuje 41. Pieszą Pielgrzymkę Młodzieży o Trzeźwość Narodu Polskiego. Pątniczy szlak liczący ok. 420 km wiedzie m.in. przez Marki, Otwock, Magnuszew, Głowaczów, Słupicę Rzeczniów, Ostrowiec Świętokrzyski, Opatów, Baranów Sandomierski, Przyłęk, Ropczyce i Frysztak.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję