Reklama

Kościół

Prawnik wyjaśnia

Pierwsza Komunia św. poza parafią

Niedziela Ogólnopolska 21/2021, str. 59

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

AdobeStock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałabym zapytać o uroczystość Pierwszej Komunii św. poza parafią. Czy proboszcz ma prawo się nie zgodzić, by dziecko poszło do Komunii św. np. w szkole katolickiej?

Odpowiedź eksperta

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maj tradycyjnie kojarzy nam się nie tylko z nabożeństwami ku czci Matki Bożej, ale również z uroczystościami Pierwszej Komunii św. W związku z tym rodzą się czasami wątpliwości, które sprowadzają się do pytania: gdzie dziecko ma przystępować do Pierwszej Komunii św. – czy razem z klasą czy może w swojej parafii zamieszkania? Sytuacje takie mogą mieć miejsce w parafiach, które nie mają szkoły na swoim terenie (trudno sobie jednak wyobrazić, że proboszcz takiej parafii zupełnie zrezygnuje z przygotowania dzieci do przyjęcia Eucharystii i parafia będzie pozbawiona tej uroczystości), a także w większych miejscowościach, gdzie w granicach terytorium parafii znajduje się jedna szkoła lub więcej. Zdajemy sobie sprawę, że w takich przypadkach nie można postawić znaku równości między przynależnością klasową a zamieszkaniem w danej parafii. Dzieci, które uczęszczają do konkretnej szkoły, mogą przecież pochodzić z różnych parafii. Co zrobić w sytuacji, kiedy dziecko chce przystąpić do uroczystości razem ze swoją klasą? Rozumiem, oczywiście, pragnienia dzieci i oczekiwania rodziców, którzy chcieliby, aby dziecko szło do Pierwszej Komunii św. ze swoją klasą, ale należy traktować to raczej w kategorii pewnego wyjątku niż przyjętej normy.

Zasady dotyczące przygotowania i przeżywania uroczystości Pierwszej Komunii św. określa biskup diecezjalny. W polskich warunkach mamy również do dyspozycji wskazania Konferencji Episkopatu Polski w tym zakresie. Dokument ten podkreśla, że uprzywilejowanym środowiskiem przygotowania bezpośredniego do sakramentu Eucharystii jest parafia zamieszkania dziecka, a nie parafia, na której terenie znajduje się szkoła. To, oczywiście, nie wyklucza, aby dziecko szło do Pierwszej Komunii św. poza własną parafią, ale powinno to mieć miejsce w uzasadnionych przypadkach i na podstawie stosownego zaświadczenia o odbyciu przygotowania. Widzimy więc, że nie mamy do czynienia z kategorycznym zakazem przeżywania uroczystości Pierwszej Komunii św. poza własną parafią, a wskazania mówią jedynie o uprzywilejowanym miejscu, którym jest parafia zamieszkania. Wydaje się, że duszpasterze nie odmawiają takiej prośbie rodziców bez poważnych powodów. Bardzo ważne jest jednak, aby swoją wolę przyjęcia Pierwszej Komunii św. określić już na początku przygotowania oraz współpracować z duszpasterzami i katechetami. W mojej ocenie, ważniejsze od miejsca przeżywania uroczystości są jakość przygotowania i odpowiedzialność ze strony wszystkich zaangażowanych w formację religijną dzieci przystępujących do stołu Eucharystii.

2021-05-18 10:56

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już puka do mych drzwi

Czytelniczka „Niedzieli” przesłała do redakcji list następującej treści: „Mam 7-letniego synka chorego na autyzm i córkę, która w tym roku idzie do I Komunii św. Poprosiłam księdza z naszej parafii, aby syn mógł razem z córką przystąpić do I Komunii św. Syn umie «Aniele Boży», umie przeżegnać się, ale ciężko go nauczyć innych modlitw i przykazań. Początkowo ksiądz zgodził się, teraz mówi, że chyba nie dopuści syna do Komunii św. Chciałabym, żeby syn poszedł razem z córką do I Komunii św., bo będzie mu raźniej i dużo się od niej uczy. Nie wiem, co mam w tej sytuacji robić. Może mogę liczyć na radę z Waszej strony”.

Zgodnie z zaleceniem papieża Piusa X, dzieci przyjmujące Pana Jezusa w Eucharystii powinny mieć pewną świadomość, rozróżnić, czym jest zło, czym jest dobro, czym jest grzech, i widzieć różnicę między Hostią konsekrowaną a niekonsekrowaną. Inaczej jest w przypadku dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Dlatego – wyjaśnia bp Antoni Długosz, duszpasterz ludzi niepełnosprawnych – nie stosujemy tu tych samych zasad, jak w stosunku do dzieci zdrowych. Dzieci niepełnosprawne są dla rodziny Kościoła wielkim darem, a jednocześnie zobowiązaniem. Powinniśmy pomóc im i rodzicom nieść ich krzyż, a nie odrzucać ich. Wychowanie religijne tych osób zaspokaja częściowo potrzebę miłości wzajemnej, pokoju i zaufania. Dzieci doświadczają poczucia, że są kochane i że same mogą kochać. Poprzez katechezę poznają piękno otaczającego ich świata, pogłębiają wiarę w Boga, a poprzez udział w sakramentach doświadczają Jego bliskości. Nie wszyscy jednak duszpasterze czy katecheci są odpowiednio przygotowani do prowadzenia dziecka niepełnosprawnego, choć i tak sytuacja jest dziś dużo lepsza niż przed laty. Jeśli rodzice dziecka niepełnosprawnego chcą, aby przyjęło ono sakramenty – radzi bp Długosz – powinni porozumieć się z katechetą, który będzie potrafił nim pokierować, który ma odpowiednie uprawnienia, i przekazać mu odpowiednio dużo informacji, aby mógł z dzieckiem pracować.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Jestem przekonany, że życie zawdzięczam mojemu Aniołowi Stróżowi

2024-09-24 14:12

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

anioł

Karol Porwich/Niedziela

Jedną z pierwszych modlitw, których uczymy się w dzieciństwie, jest ta do Anioła Stróża. W miarę jednak jak dorastamy, zapominamy o obecności aniołów w naszym życiu, traktujemy je jak istoty z bajki. Czy faktycznie jako dorośli nie potrzebujemy aniołów?

Wiele mówi się o cudach zdziałanych za przyczyną świętych, a zapomina się o cudownych zdarzeniach z udziałem aniołów. Nie bez powodu ich interwencje są tak samo dyskretne, jak ich obecność wśród nas. Czuwają nad nami w sposób niezauważalny. Czy zdarzyło ci się usłyszeć jakiś wewnętrzny głos, który ostrzegał cię przed mającym się niebawem wydarzyć niebezpieczeństwem, albo widziałeś tajemniczą postać, która pomogła ci wydostać się z opresji? Nie brakuje osób, które dzielą się takimi doświadczeniami, ich świadectwa przywracają wiarę w Aniołów Stróżów, dają nadzieję, że nawet w największych kłopotach nie jesteśmy sami.
CZYTAJ DALEJ

Bp Osial: zmiany ws. lekcji religii naruszają prawo rodziców i dzieci do wychowania zgodnie z wiarą

2024-10-02 08:15

[ TEMATY ]

katecheza

bp Wojciech Osial

BP KEP

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Proponowane przez MEN zmiany dotyczące lekcji religii naruszają prawo rodziców i dzieci do wychowania zgodnie z wyznawaną wiarą. Umieszczenie zajęć z religii na pierwszej i ostatniej godzinie narusza też prawo ucznia do sprawiedliwego traktowania - powiedział PAP przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial.

Projekt rozporządzenia MEN, dotyczący jednej godziny lekcji religii tygodniowo trafił we wtorek do konsultacji. Resort chce, by lekcje te odbywały się przed rozpoczęciem obowiązkowych zajęć edukacyjnych lub po ich zakończeniu. W ocenie MEN takie rozwiązanie poprawi sytuację uczniów, którzy nie uczą się religii lub etyki, a którzy mieli dotychczas "wymuszoną przerwę pomiędzy obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi w ciągu dnia nauki w szkole".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję