Metropolita łódzki, zgodnie z zapowiedzią skierowaną w liście do kapłanów na Wielki Czwartek, celebrował Mszę św., podczas której pobłogosławił oleje święte. Liturgia zgromadziła w archikatedrze naszego miasta bardzo wielu duchownych, osoby życia konsekrowanego oraz świeckich.
Podczas homilii abp Ryś zwrócił uwagę, że to Pan Jezus wyznaczył nam dzień Mszy Krzyżma, dzień, który w Ewangelii czytanej w tę uroczystość jest opisany słowem – „dziś”. – To „dziś” Jezusowe stanowi moment inicjacji Jego misji. Chrystus podejmuje misję, do której przygotowywał się od swoich narodzin. W szczególny jednak sposób przez ostatnich kilkadziesiąt dni pod natchnieniem Ducha Świętego, namaszczony przez Niego nad Jordanem. Jezus prowadzony przez Ducha na pustynię pościł czterdzieści dni. W mocy Ducha przychodzi do Galilei i w Duchu – Jego namaszczeniu – ogłasza początek swojej publicznej działalności. Dla nas to „dziś” jest w dniu obecnym. To jest moment podjęcia naszej misji od początku, na nowo – podkreślał metropolita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Po tym pierwszym doświadczeniu epidemii, która przeszła przez Polskę, pojawia się w sercu każdego z nas jakaś potrzeba nowego początku. Potrzebujemy owej mocy Ducha Świętego, który poprowadzi nas do nawrócenia – mówił. Arcybiskup, odnosząc się do misji, jaką Jezus skierował do uczniów, zaznaczył, że jest ona ukierunkowana na ubogich, uwięzionych, tych, którzy stracili wzrok i tych, którzy są zmiażdżeni. Nie da się wypełnić tej misji, jeżeli nie poddamy się działaniu Ducha Świętego. – Owa misja w Duchu Świętym jest do wszystkich i do każdego. A tym miejscem spotkania z człowiekiem nie jest takie, gdzie on ma się dobrze, ale jego słabość – podkreślał abp Ryś.
W dalszej części homilii kaznodzieja przywołał trzy narzędzia dostępne dla kapłanów po ich namaszczeniu w dniu święceń. Pierwsze z nich to „ewangelizacja”, która wymaga od nas nie tylko głoszenia Dobrej Nowiny, ale jej objawiania w konkretnym czynie. Drugie narzędzie to „ogłaszanie kerygmatu”, którego treść zawsze stawia Jezusa w centrum przepowiadania całego Kościoła. Trzecim narzędziem jest „posłanie w przebaczeniu”, w wolności. To narzędzie jest najbardziej przejmujące w sytuacji, kiedy widzimy ludzi przygniecionych ciężarem winy, ciężarem grzechu.
Metropolita Łódzki z troską zapytał kapłanów zgromadzonych w katedrze: – Co chcecie zrobić z tym, że w Kościele łódzkim jest najmniejsza liczba kapłanów w przeliczeniu na ludzi świeckich? Co z tym chcecie zrobić? I kontynuował: – Jezus daje nam odpowiedź: Posyłaj, posyłaj, posyłaj! O tym wszyscy mówimy w Kościele. Kiedy mówimy o posłaniu ludzi, to zadajemy sobie pytanie: W co ich wyposażyć? My możemy wiele ludzi nauczyć, ale wyposażyć? Wyposażenie, o którym mówi Jezus, to doświadczenie przebaczenia z ucisku, z tego, w co wprowadza cię twoja wina. Kiedy ten ciężar zostaje zdjęty, wtedy stajesz się najlepszym uczniem, wielkim apostołem Boga miłosiernego.
Pod koniec liturgii słowa zebrani prezbiterzy wspólnie odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie, a w dalszej części uczestniczyli w obrzędzie błogosławieństwa oleju chorych, następnie konsekracji oleju katechumenów i Krzyżma, które będą wykorzystywane podczas udzielania sakramentów świętych w naszych parafiach.
Liturgię Mszy św., która z inicjatywy św. Jana Pawła II obchodzona jest również jako dzień modlitw o świętość kapłanów, zakończyło uroczyste posłanie księży na ich nowe miejsca: posługi proboszczowskie i wikariuszowskie oraz inne równie ważne zadania w archidiecezji łódzkiej.