Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Duchu Święty, ześlij dary!

Mieszkańcy wsi Ciosmy, należącej do Parafii pw. św. Michała Archanioła w Soli, przeżywali coroczne uroczystości odpustowe, które miały miejsce w kościele filialnym Siedmiu Darów Ducha Świętego w Ciosmach.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 24/2020, str. IV

[ TEMATY ]

odpust

Joanna Ferens

Uroczysta suma odpustowa

Uroczysta suma odpustowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne uroczystości miały nieco skromniejszy charakter, związany z trwającym w Polsce stanem epidemicznym. Mimo to, z zachowaniem bezpieczeństwa i higieny, mieszkańcy Ciosmów z radością przystroili swój mały kościół i z wiarą i modlitwą przybyli, aby modlić się o siedmiorakie dary i dziękować Panu Bogu za łaski, którymi obdarza ich, ich rodziny i domostwa ukryte wśród pięknych lasów i łąk.

Przede wszystkim wdzięczność

Sumę odpustową w intencji parafian sprawował proboszcz ks. Krzysztof Jankowski, który już na wstępie podkreślał wartość modlitwy jednoczącej wspólnotę parafialną. – Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, pięćdziesiąt dni po Zmartwychwstaniu Pańskim to jednocześnie czas, kiedy przeżywamy uroczystości odpustowe. W Ciosmach, pośród łąk, pól i lasów, śpiewu ptaków, przychodzimy, aby Bogu składać dziękczynienie. Kiedy przynosimy przed ołtarz własne intencje i przedstawiamy je Panu Jezusowi, w sposób szczególny chcemy dzisiaj dziękować za dar naszej parafii, za wszystkich parafian, za ich troskę o nasze kościoły w Ciosmach i w Soli. Dziękujemy za wszelkie dobro otrzymane od ludzi, jak również modlimy się za tych, którzy już odeszli do wieczności i pamiętamy o nich w naszych modlitwach – wskazał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z kolei w homilii kapłan zwrócił szczególną uwagę na osobę Ducha Świętego. – Kim zatem ma być dla nas Trzecia Osoba Boska? Najczęściej używamy tytułu „Duch Święty”. Duch oznacza tchnienie, powiew. Można więc powiedzieć, że zesłanie Ducha Świętego jest dla nas „dotknięciem” Boga. Jakże ważna staje się ta świadomość, bowiem w czasach coraz większego zagubienia, poczucie bezpieczeństwa wynikające z obecności Bożej dodaje otuchy. Duch Święty jest także Pocieszycielem, a więc niosącym nadzieję, ukojenie, po prostu radość – podkreślił.

Jesteśmy rodziną

Świętowanie uroczystości odpustowych w Ciosmach ma charakter rodzinny. – Czujemy się tutaj jedną rodziną. Jesteśmy niewielką społecznością, ale zawsze możemy na siebie liczyć. Takie uroczystości to dla nas wielkie wydarzenie, gdyż właśnie wtedy razem się spotykamy, możemy świętować z radością i wiarą w to, że Pan Bóg nad nami czuwa i zsyła na nas swojego Ducha – podkreślał jeden z mieszkańców wsi Ciosmy.

– Zielone Świątki w Ciosmach mają wyjątkowy wymiar. Nie da się nie zauważyć, jadąc przez wieś, że właściwie każde podwórze jest udekorowane. Ludzie przywiązują ogromną rolę do tradycji, starając się zachować ją od zapomnienia, jednocześnie pamiętając o tym, co zostawili im dziadkowie i rodzice. Tutaj wszystko się zieleni, nabiera niezwykłości, od razu czuje się, że tutejsi ludzie charakteryzują się głęboką wiarą i życzliwością w stosunku do drugiego człowieka. Przyznaję, że jestem dumny z tego i z wielką radością do nich przyjeżdżam. Z wszelkim zachowaniem zasad sanitarnych postanowiliśmy świętować uroczystości odpustowe, gdyż wiem, że dla tutejszych parafian jest to wartość nie do przecenienia. Niech Pan Bóg im błogosławi, a Duch Święty niech obdarza swoimi darami – tłumaczył w rozmowie ks. Jankowski.

Brzózki, kwiaty i tatarak

Reklama

Nie sposób zapomnieć, że Pięćdziesiątnica przypada w Polsce w okresie najpiękniejszego, najbujniejszego rozkwitu przyrody i dlatego święto nazywane jest również Zielonymi Świątkami. To prawdziwe zielone święto, ciepłe i pełne kwiatów, mocno zakorzenione w tradycji ludowej, z którego do dziś pozostało chociażby przystrajanie obejścia czy kościoła młodymi, zielonymi brzózkami, których delikatne listki miały budzić wśród ludzi miłość i wzajemną sympatię, czy liśćmi pachnącego tataraku, które zatykano za strzechy domów, kładziono w kątach, za obrazami czy rozrzucano po podłodze tworząc zielony, pięknie pachnący dywan. Jednym słowem – wszędzie musiało być zielono. Wierzono przy tym, że ma to moc odganiania wszelkiego zła, chroni od gradobicia i innych klęsk.

W tradycji ludowej można również odnaleźć stwierdzenie, że przystrajanie obejść i domów zielenią miało być ich oznaczeniem i otwieraniem „zielonych bram” dla Ducha Świętego, który zechce nawiedzić serca i umysły mieszkańców. – W naszym domu zawsze się wyrywało tatarak, układało w szachownicę (jak posadzkę w kościele), robiło się takie dywany na podwórku i w domu we wszystkich pomieszczeniach. A jaki przy tym był zapach! Do tego zawsze chłopy przynosili z lasu młode brzózki, które stawiali przy drzwiach i one tak szeleściły jakby Duch Święty z tym wiatrem obwieszczał swoje przyjście. Do tego dnia zawsze szykowaliśmy się już od Wielkanocy, to było wielkie święto, spraszało się gości, człowiek się cieszył, że już wiosna, że wszystko się obudziło do życia. Cieszę się, że teraz już od tak dawna mamy u siebie odpust właśnie na ten dzień – opowiadała jedna z najstarszych mieszkanek Ciosmów.

W duchu współpracy

Prezes Stowarzyszenia „Dąb” w Ciosmach, Helena Szado-Oleksak wskazuje, iż uroczystości odpustowe jednoczą mieszkańców i pokazują piękną współpracę z księżmi i radą parafialną: – Od trzydziestu siedmiu lat mamy możliwość u siebie w Ciosmach świętować wszystkie niedziele, ale i doroczne odpusty. Ta uroczystość była przepiękna, przebogata w tradycje zielonoświątkowe; wszędzie przy domach stoi brzezina, widać również słynne lalki z pachnącego tataraku. To piękne, że możemy tutaj się spotkać, powoli wychodzimy z tej izolacji i odosobnienia spowodowanego pandemią. I dzisiaj było to naprawdę wyjątkowe przeżycie. Mamy tutaj pięknie, kościółek stoi wokół lasów i pól, mamy wspaniałego proboszcza, wyjątkową radę parafialną, wszyscy ze sobą współpracują i widzimy tego efekty zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz naszego skromnego kościółka. Możemy dzięki temu kultywować nasze niezwykłe tradycje i dziękować Bogu za wszystkie łaski, które nam zsyła – zaznaczała.

2020-06-10 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpust Porcjunkuli u wieluńskich Braci Mniejszych Franciszkanów

[ TEMATY ]

odpust

Obecność Franciszkanów w Wieluniu liczy się od dnia 9 lutego 1629 roku. W tym to dniu przybył do Warszawy na kapitułę reformatów szlachcic, obywatel Wielunia, i poprosił o przyjęcie fundacji. Kto to tak naprawdę był?

Z późniejszych opracowań wiadomo, że mógł to być Marcin Wierusz - Kowalski, główny dobrodziej zakonu. Jego to obok Pawła Niewęgłowskiego i Franciszka Fraxtiny bracia uważali za fundatora kościoła i klasztoru.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Armia zapowiedziała dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w walkach w Strefie Gazy

2025-07-27 09:21

[ TEMATY ]

Izrael

PAP/EPA/SHAHZAIB AKBER

Izraelskie wojsko zapowiedziało w niedzielę dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach w Strefie Gazy. Decyzja ta została ogłoszona po tym, gdy armia poinformowała o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą i ustanowieniu „korytarzy humanitarnych” dla konwojów ONZ.

Jak przekazał portal Times of Israel, przerwy w działaniach zbrojnych będą wprowadzane w miejscach, w których aktualnie nie operują izraelskie siły lądowe, w tym w Al-Mawasi, Dajr al-Balah i mieście Gaza.
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję