Reklama

Niedziela Kielecka

Oddawali złoto na korony

Parafia Daleszyce będzie w tym roku przeżywała szczególne uroczystości. Słynący łaskami obraz Matki Bożej Daleszyckiej zostanie ozdobiony koronami.

Niedziela kielecka 21/2020, str. III

[ TEMATY ]

koronacja obrazu

obraz Matki Bożej Daleszyckiej

KD

Słynący łaskami obraz Matki Bożej odbiera cześć od pokoleń

Słynący łaskami obraz Matki Bożej odbiera cześć od pokoleń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Starania o ukoronowanie wizerunku trwały trzy lata. Gdy tylko pojawiła się informacja, że skronie Maryi i jej Syna będą zdobiły korony, parafianie i mieszkańcy związani z tą okolicą, zaczęli przynosić kosztowności, złoto i pierścionki na ten cel. Już kilkadziesiąt osób przekazało tego typu wotum, dziękując Madonnie Daleszyckiej za otrzymane łaski, wysłuchane modlitwy i prośby, których Maryja udziela swoim czcicielom do dziś – opowiada ks. Tadeusz Cudzik, proboszcz parafii.

Historia obrazu

Obraz otaczany jest kultem od wieków. Świadectwa tych, którzy dostąpili łask za przyczyną Matki Bożej Daleszyckiej, były na tyle głośne, że już 5 lipca 1782 r. biskup krakowski wydał specjalny dekret, w którym uznał, że obraz Matki Bożej jest słynący łaskami. Przed laty odpusty celebrowane w święta maryjne w kościele gromadziły rzesze pątników, którzy przybywali z okolicznych miejscowości, ale i z dalekich stron.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku obraz przechowywany był w kaplicy różańcowej kościoła w Daleszycach, ufundowanego w 1220 r. przez bp. Iwo Odrowąża. Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem nieznanego autora pochodzi ze szkoły staroniemieckiej i wykonany jest na wzór bizantyjskich ikon. Pochodzi z XVII lub nawet XVI wieku. Charakterystyczny jest kwiat, jaki Maryja trzyma w dłoni. Historycy sztuki twierdzą, że symbolizuje on cierpienie Maryi. Dawniej przy obrazie znajdowało się przeszło sto różnych wotów (sznury korali, złote i srebrne ozdoby). W źródłach odnajdziemy wiele świadectw doznanych tutaj łask, także z czasów okupacji, a niektóre są całkiem świeże. Po zniszczeniu pierwotnego kościoła wizerunek, znalazł się w kolejnej wybudowanej świątyni Kiedy ją odrestaurowano i przebudowano, w 1906 r. w wielkiej procesji, która przeszła przez całe miasto, uroczyście wniesiono wizerunek Maryi do świątyni. W 1909 r. obraz poddano renowacji. Wizerunek przetrwał nawet czasy okupacji i ocalał z pożaru, jaki strawił kościół w czasie II wojny światowej. Wielu mieszkańców w tragicznych latach okupacji, kiedy uciekali przed okupantem, kiedy wywożeni byli na roboty przez Niemców, zabierało ze sobą małą kopię Matki Bożej Daleszyckiej.

W parafii nie ma domu, w którym na ścianie nie byłoby wizerunku Matki Bożej Daleszyckiej.

Podziel się cytatem

Kult Maryjny w parafii

Ks. Cudzik podkreśla, że nie ma chyba domu, w którym nie byłoby wizerunku Matki Bożej Daleszyckiej na ścianie. Parafianie mają ogromne nabożeństwo do Maryi. Od połowy XVII wieku w Daleszycach istniało Bractwo Literackie, a potem Różańca Świętego, które krzewiło pobożność maryjną. W kościele odprawiane były Msze wotywne i Godzinki o Najświętszej Maryi Pannie. W późniejszych latach powstała Sodalicja Mariańska. Kult maryjny nie słabnie w parafii. Największy skarb w kościele – obraz słynący łaskami, będący w centrum głównego ołtarza, zasłaniany wizerunkiem patrona św. Michała Archanioła – jest uroczyście odsłaniany. Przed obrazem w środy sprawowana jest Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, wierni codziennie modlą się przed Mszą św. modlitwą różańcową, a 13. dnia każdego miesiąca uczestniczą w nabożeństwie fatimskim. W soboty modlą się litanią do Matki Bożej Szkaplerznej. Uroczystości odpustowe 16 lipca zawsze poprzedza trzydniowe przygotowanie z kazaniem wieczornym. Ksiądz Proboszcz zaznacza, że ta pobożność maryjna kultywowana jest również przez majówki przy kapliczkach. – Teraz nie możemy się tak licznie gromadzić w kościele, jednak parafianie spotykają się na litanii do Matki Bożej przy kapliczkach. W naszej parafii jest ich naprawdę dużo, niektóre mają piękne tradycje i historię, mieszkańcy dbają o nie i oby tak było w kolejnych pokoleniach – mówi.

2020-05-20 11:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Re: módlmy się o dobry i zgodny wybór papieża

2025-05-07 10:50

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

W intencji dobrego wyboru 267 Biskupa Rzymu modlili się dzisiaj kardynałowie, biskupi, duchowieństwo i wierni podczas Mszy św. „Pro eligendo Romano Potifice” w bazylice watykańskiej. Celebracji przewodniczył Dziekan Kolegium Kardynalskiego, 91-letni kard. Giovanni Battista Re.

W modlitwie kolekty celebrans prosił: „Boże, który jesteś odwiecznym Pasterzem i z ojcowską troską prowadzisz swoją owczarnię, obdarz swój Kościół pasterzem, który będzie Tobie miły świętością życia, czujny i troskliwy w opiece nad Twoim ludem”.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję