Za Benedyktem XVI i jego słowami z encykliki Spe salvi powtarzamy, że „życie jest niczym żegluga po morzu historii, często w ciemnościach i burzy, w której wyglądamy gwiazd wskazujących nam kurs”. Oczywiście, Jezus Chrystus sam jest Światłem, które wzeszło nad wszystkimi ciemnościami historii, ale któż bardziej niż Maryja mógłby nam wskazać światło Chrystusowej nadziei dla nas! Dlatego po raz kolejny zwracam się do Was, aby wystawić Jej wizerunek – Matki wskazującej na Syna – w oknach naszych domów, by przewodziła nam na naszej drodze.
Z pasterskim błogosławieństwem
Abp Wacław Depo, Metropolita Częstochowski
***
W czasie zmagania w walce z koronawirusem dokonuje się także walka o wiarę i miejsce Boga w naszym życiu. Pozostając w domu, musimy dla siebie nawzajem być nauczycielami wiary i Ewangelii – mąż dla żony, żona dla męża, rodzice dla dzieci itd. Nasza wiara w tym czasie wymaga od nas uzewnętrznienia. Izraelici w Egipcie znaczyli odrzwia krwią baranka, my umieśćmy w oknach wizerunek naszej Matki na znak, że nie jesteśmy sami – jest z nami Matka i wraz z Nią jesteśmy przy Chrystusie. Niech nasze domy naznaczone Jej obecnością oddalą wszelkie ciemności, lęk i niepewności i będą umocnieniem dla tych, którzy w nasze okna będą spoglądać.
O. Waldemar Pastusiak, Kustosz sanktuarium jasnogórskiego
Pomóż w rozwoju naszego portalu