Reklama

Kościół

Notatnik duszpasterski

Prawdziwe serce duszpasterstwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Noszę w sobie czasem duszpasterski niedosyt, który ma wręcz znamiona zachłanności, tak jakby więcej i więcej miało być wyznacznikiem sukcesu. Chciałbym, by więcej ludzi brało aktywny udział w życiu wspólnot, by więcej było inicjatyw i propozycji formacyjnych, by powstało więcej grup, żeby w Kościele było w ogóle więcej szumu, rabanu, akcji. Trochę mnie tym zaraził świat, dla którego wszystko musi być szybkie, intensywne i emocjonalne. W pogoni za intensywnością przeżyć można jednak zgubić to, co najważniejsze.

Reklama

Kiedy w niedzielę wyruszam w drogę na kolejną biskupią posługę, z radością przyglądam się „oklejonym” samochodami kościołom i dociera do mnie, że przecież właśnie w naszych kościołach dokonują się najistotniejsze tajemnice, a jednocześnie dzieją się najważniejsze wydarzenia duszpasterskie. Msza św. nie jest czymś równoległym do naszych duszpasterskich akcji, tym bardziej nie jest dodatkiem do spotkań jakiegoś ruchu czy wspólnoty, nie jest jakimś narzuconym z góry wstępem do religijnych, charytatywnych czy społecznych akcji. Ona jest źródłem i szczytem naszego życia. I dlatego wymaga dużo więcej przygotowań i troski niż następujące po niej propozycje duszpasterskie. Trzeba więc zupełnie odwrócić nasze myślenie i mniej myśleć o tym, co po Mszy św., a więcej o tym, co się wydarzy w jej trakcie i jak to dobrze przygotować. Sprawowanie Mszy św. powinno być absolutnym priorytetem duszpasterskiego zaangażowania. Tej troski nie można jednak złożyć wyłącznie na plecy kapłanów, choć ich rola jest rzeczywiście kluczowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeden z dyrektorów dobrze prosperującej firmy trafił kiedyś na niedbale odprawioną Mszę św. Kościół był w nieładzie, przy ołtarzu zwiędnięte kwiaty, organista śpiewał ospale. Ksiądz był z gatunku: człowiek orkiestra – sam wszystko robił przy ołtarzu, i to tak, jakby chciał jak najszybciej skończyć. „Gdybym ja w swojej firmie tak przygotowywał najważniejsze spotkanie w tygodniu – dziwił się ów dyrektor – to pewnie straciłbym szybko dochody firmy i ludzi, którzy w niej pracują”.

Jak dobrze, że Kościół nie jest firmą, a Msza św. to nie zebranie. Ale może warto czasem i z tej strony zobaczyć naszą troskę o najważniejsze na ziemi spotkanie Boga z ludźmi.

Bp Andrzej Przybylski
Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej

2019-12-04 07:07

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konserwować czy ewangelizować?

Niedziela Ogólnopolska 19/2019, str. 30

[ TEMATY ]

ewangelizacja

bp Andrzej Przybylski

Notatnik duszpasterski

Bożena Sztajner/Niedziela

Greckie słowo «Soter» – jak zauważa Benedykt XVI – chrześcijanie przetłumaczyli na «Salvator», a nie na «Conservator»”. Jezus nie przychodzi, żeby konserwować istniejący porządek świata i zabezpieczać go przed zagrożeniami, ale przychodzi, żeby doprowadzić nas do zbawienia. Ta prawda staje się też ważną zasadą duszpasterstwa. Można bowiem prowadzić duszpasterstwo zachowawcze, takie, które stawia sobie za cele jedynie zachowanie tego, co jeszcze jest w Kościele, i osłanianie się obronnym murem. Nie da się jednak zakonserwować wiary, bo ona jest czymś żywym i dynamicznym, urzeczywistniającym się w określonym miejscu i czasie. Zachowawcze duszpasterstwo w parafii czy we wspólnocie prowadzi do obumierania, choćby tylko z tego powodu, że ludzie starzeją się i umierają.
CZYTAJ DALEJ

„Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać”

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BPJG

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 21 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera i Towarzyszy
CZYTAJ DALEJ

Francja: bł. Kamil Costa de Beauregard – pierwszy beatyfikowany w nowym pontyfikacie

2025-05-21 08:16

[ TEMATY ]

Bł. Kamil Costa de Beauregard

Vatican Media

W sobotę 17 maja - w przededniu uroczystego rozpoczęcia urzędowania przez Leona XIV - we francuskim Chambéry odbyła się beatyfikacja urodzonego tam w pierwszej połowie XIX wieku kapłana Kamila Costa de Beauregarda. Temu pierwszemu w nowym pontyfikacie obrzędowi tego rodzaju przewodniczył w miejscowej katedrze pw. św. Franciszka Salezego nuncjusz apostolski we Francji abp Celestino Migliore. Nowy błogosławiony zasłynął z działalności wychowawczo-ewangelizacyjnej wśród młodzieży męskiej, wspierany w tym przez św. Jana Bosco.

Kamil (Camille) Costa de Beauregard urodził się 17 lutego 1841 w Chambéry - stolicy Sabaudii - w rodzinie markiza Pantaléona Costa de Beauregarda i Marty de Saint Georges de Vérac jako piąte z 11 ich dzieci. Ich wychowaniem zajmowała się głównie matka, gdyż ojciec często bywał na dworze książęcym w Turynie, z którym był blisko związany. Chłopiec uczył się w domu i w szkołach katolickich, ale w 1854 ciężko zachorował i wyjechał na dalszą naukę do Tuluzy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję