Reklama

Wiadomości

Kresowe ogrody snu i pamięci

Nekropolia na lwowskim Łyczakowie – „dzielnicy za Styksem” – należy do naszych najsłynniejszych cmentarzy będących dziś poza granicami Polski. Nie ma dnia, aby na tutejszy parking nie wjeżdżało kilka autokarów z rodakami. Nic w tym dziwnego, zważywszy, że na 40 ha tej nekropolii spoczywa kilkaset tysięcy Polaków, a wśród nich takie sławy, jak Konopnicka, Zapolska czy Grottger...

Niedziela Ogólnopolska 43/2019, str. 46-47

[ TEMATY ]

podróże

Halina Nicieja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Może jeszcze większym magnesem przyciągającym na łyczakowską nekropolię nieprzeliczone rzesze turystów są artystyczne nagrobki, które wyszły spod dłuta wybitnych rzeźbiarzy klasy europejskiej, m.in. Harmanna Witwera, Parysa Filippiego, Leonarda Marconiego czy Juliana Markowskiego.

Piękne rzeźby Madonn, płaczek, Hypnosów – aniołów snu i Tanatosów – aniołów śmierci, płaskorzeźby z medalionami i portretami spoczywających tu osób, liczne kaplice grobowe i obeliski wtopione są w bujną zieleń. Cieniste aleje i drożyny cmentarne obsadzone strzelistymi drzewami bądź krzewami tworzą swoisty czarowny park, gdzie sztuka i przyroda rywalizują ze sobą o palmę pierwszeństwa. Nie bez powodu poeta nazwał to miejsce „ogrodem snu i pamięci”, bo historia przenika się tam z egzystencją ludzką – pogodą ducha i cierpieniem, urodą życia i człowieczym przemijaniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Równie słynną kresową nekropolią jest cmentarz wileński „Na Rossie” – skromniejszy od tego, gdzie śpią lwowskie Orlęta, jeśli weźmiemy pod uwagę wartość artystyczną pomników, bo wileńskie mieszczaństwo, które żyło pod zaborem rosyjskim, było ubogie. Cmentarz w Wilnie ma równie piękne położenie jak ten na Łyczakowie i spoczywa tu też wielu znakomitych Polaków, m.in. Joachim Lelewel – nasz najwybitniejszy historyk doby rozbiorowej, Władysław Syrokomla – poeta zwany lirnikiem wioskowym, Euzebiusz Słowacki – ojciec wieszcza oraz matka marszałka Józefa Piłsudskiego, obok której złożono urnę z sercem jej syna.

Czy o nich pamiętamy?

Na Kresach dawnej Rzeczypospolitej – ziemiach, które w wyniku układów jałtańskich są poza granicami dzisiejszej Polski – jest jeszcze kilkadziesiąt cmentarzy ważnych dla polskiej historii. Należy do nich cmentarz w Krzemieńcu, gdzie spoczywają matka i dziadkowie Juliusza Słowackiego oraz kwiat profesury słynnego Liceum Krzemienieckiego – tej znakomitej uczelni, która miała wówczas poziom uniwersytecki.

Wielki polski cmentarz zachował się także w Grodnie – mieście, które w czasach Stefana Batorego pełniło faktycznie rolę stolicy Polski. Na tym cmentarzu najbardziej znany jest grób Elizy Orzeszkowej – pisarki przez całe życie związanej z Grodzieńszczyzną. Imponujący swymi rozmiarami jest również cmentarz w Kołomyi, w ostatnich latach odnowiony dzięki funduszom Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Spoczywa tam m.in. Lubin Biskupski, o którym legenda głosi, że był pierwowzorem Stanisława Wokulskiego ze słynnej powieści „Lalka” Bolesława Prusa. Równie duża polska nekropolia zachowała się w Drohobyczu – ważnym mieście przemysłowym przedwojennej Polski, w którym mieściła się jedna z najnowocześniejszych w Europie rafinerii. Spoczywają tam polscy przemysłowcy oraz przodkowie wybitnych generałów – Stanisława Maczka i Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego.

W cieniu historii

Do dzisiejszych czasów nie przetrwał, niestety, jeden z największych polskich cmentarzy na Kresach – w Stanisławowie, mieście, które obecnie nosi ukraińską nazwę Iwano-Frankiwsk. Cmentarz Sapieżyński w Stanisławowie był tylko o cztery lata młodszy od Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Spoczywali tam m.in. wybitnie zasłużeni dla Polski powstańcy listopadowi i styczniowi, w tym członek Rządu Narodowego – Agaton Giller oraz poeta, twórca wierszy sławiących piękno Podola – Maurycy Gosławski. Na tej nekropolii było również wiele artystycznych nagrobków, które wyszły z pracowni rzeźbiarskich braci Jana i Michała Bębnowiczów oraz Mariana Antoniaka. Niestety, na ten cmentarz u schyłku lat 70. XX wieku wjechały buldożery i zrównały to miejsce z ziemią, a potężne samochody transportowe marki Kamaz wywiozły pogruchotane pomniki nagrobne w niewiadomym kierunku. Następnie w miejscu tym wzniesiono hotel i budynek teatru, a na pozostałej części urządzono park miejski. Ale dzięki zdobytej ostatnio dokumentacji fotograficznej (kilkaset zdjęć zrobionych przed wojną) udało mi się odtworzyć faktyczny przedwojenny wygląd tego cmentarza. W najnowszym tomie (czternastym) mojego cyklu „Kresowa Atlantyda”, który ukaże się na początku grudnia tego roku, przedstawiam dzieje tej niezwykłej nekropolii, wydobywając ją z niepamięci...

W dniach, kiedy wszyscy idziemy na groby swych bliskich, warto mieć świadomość, że poza granicami kraju jest kilkaset ważnych cmentarzy, na których spoczywają nasi rodacy. Nie można o nich zapominać. Niech ta refleksja towarzyszy nam w te listopadowe dni.

2019-10-22 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław na weekend

Przedwiośnie to dobry czas na zwiedzanie polskich miast. W dłuższe już dni, z mniejszą niż latem liczbą turystów, Wrocław zaprasza do przechadzek ulicami pełnymi uroku.

Tutaj zwykle wcześniej niż choćby w centralnej Polsce zaczynają wyglądać z ziemi wiosenne kwiaty, a na bazarach pojawiają się nowalijki. To jedno z najpopularniejszych i najpiękniejszych miast w Polsce. Ma ponad 100 mostów i 12 wysp, dlatego często jest nazywane Wenecją Polski. Przestrzeń, jedyne w swoim rodzaju wrocławskie krasnale, zróżnicowana architektura z kolorowymi kamienicami i nowoczesnymi wieżowcami... Czego nie wolno przegapić w stolicy Dolnego Śląska?
CZYTAJ DALEJ

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

2025-05-19 20:01

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Karol Porwich

Na 31 maja zaplanowane jest ogłoszenie uznania przez Stolicę Apostolską cudu eucharystycznego, do jakiego doszło w Indiach. 15 listopada 2013 roku w czasie porannej Mszy św., odprawianej przez ks. Thomasa Pathickala w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur, w stanie Kerala, na konsekrowanej hostii pojawiła się twarz Jezusa Chrystusa.

O watykańskim uznaniu cudu poinformował 9 maja abp Joseph Pamplany, metropolita Tellicherry obrządku syromalabarskiego. Uroczyste ogłoszenie tej decyzji nastąpi w kościele w Vilakkannur podczas Mszy odprawianej przez nuncjusza apostolskiego w Indiach abp. Leopoldo Girellego.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja według potrzeb

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.

Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję