Reklama

Kościół

Pierwsza tura dla Prawa i Sprawiedliwości

Wyraźne zwycięstwo PiS-u w wyborach do Parlamentu Europejskiego pokazuje, że szanse prawicy na przedłużenie rządów o kolejne lata są duże, coraz większe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów (ponad 99,25 proc.) już było pewne, że z dużą przewagą nad rywalami z Koalicji Europejskiej – ok. 7 proc. – wygrali kandydaci PiS-u. Do Brukseli wyjadą politycy tych partii: PiS-u – najpewniej 26 osób, KE – 21 i dodatkowo Wiosny Roberta Biedronia – 3.

Nie pojadą, jak wcześniej wskazywał sondaż exit poll, reprezentanci eurosceptycznej Konfederacji (choć jej politycy – w tym Grzegorz Braun – ogłosili wielki sukces), ruchu Kukiz’15 i niekawiorowej lewicy pod wodzą Partii Razem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsza tura

Wybory do Parlamentu Europejskiego nie cieszyły się dotychczas większym zainteresowaniem Polaków. Frekwencja była niska, podobnie jak emocje towarzyszące wyborowi 50 szczęśliwców, którzy mają zagwarantowane bardzo wysokie, iście europejskie apanaże. Teraz to się zmieniło. Dwa razy większa frekwencja niż w poprzednich wyborach (ponad 45 proc.) nie jest przypadkowa.

– Taka frekwencja odpowiada wyborom parlamentarnym – mówi politolog dr Andrzej Anusz. – I pokazuje, że ludzie w dużym stopniu potraktowali wybory europejskie poważnie. Tak jak chcieli politycy – jako pierwszą turę wyborów krajowych. Zachęcał do tego Jarosław Kaczyński, a potem powtórzył to Grzegorz Schetyna. Zagrały emocje, kto żyw – niemal – szedł głosować. Do urn wyborczych podążyli szczególnie chętnie zwolennicy prawicy.

Pod progiem

Reklama

Po zamknięciu lokali wyborczych i ogłoszeniu wyników sondażu exit poll, który zwykle niewiele się myli, wydawało się, że nie tylko PiS, ale i inne ugrupowania mają powody do radości. Koalicja Europejska szczególnie, bo przegrała nieznacznie – jeszcze wtedy 3 proc. głosów. Grzegorz Schetyna, lider tej opozycyjnej wobec PiS-u koalicji, mógł mówić, że to dopiero pierwsza połowa meczu. – Wiemy, że wszystko jest przed nami. Zrobiliśmy wielki krok wspólnie, razem. Zbudowaliśmy Koalicję Europejską i to jest nasz wielki sukces – ogłosił.

Grzegorz Braun z Konfederacji (według sondażu – 6 proc. poparcia, co przekładało się na 2-3 mandaty w PE) mógł zachęcać zwolenników PiS-u, Kukiz’15 i innych do przejścia do swojego ugrupowania. Tyle że sondaż exit poll, jak się potem okazało, był mylący. Przewaga PiS-u nad blokiem Schetyny znacznie się powiększyła, a koalicja Brauna, Janusza Korwin-Mikkego, „Liroya” i Kai Godek spadła pod wyborczy próg.

Poważne konsekwencje

Jeszcze nie było w Polsce tak ciekawych wyborów europejskich i z tak – kto wie – dalekosiężnymi konsekwencjami szczególnie dla polskiej sceny politycznej. Za porażkę można uznać wyniki Kukiz’15, niekawiorowej lewicy, ale także Konfederacji – mimo wszystko – i Wiosny Biedronia. Dwa pierwsze to dobry sygnał dla PiS-u, trzeci – niekoniecznie.

– Słaby wynik Wiosny może spowodować, że doklei się ona do Koalicji Europejskiej – i nie będzie jej odbierać głosów – mówi dr Anusz. – Słaby wynik Kukiz’15 może oznaczać koniec tej partii. Pewnie zjednoczy się z Konfederacją, ale może też rozmawiać z PiS-em.

Reklama

Ale najbardziej frapująca może być postawa PSL-u, który startował w ramach bloku Schetyny. – Politycy z PSL-u, na których zależało prezesowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, najpewniej zdobyli mandaty. PSL będzie miał problem z obecnością na wsi, gdzie wyraźnie wygrał PiS. Trudno będzie ludowcom wyjść z tej koalicji – zaznacza dr Anusz. PSL może już będzie musiał się trzymać Koalicji Europejskiej. Samodzielna rola polityczna PSL-u jest pod coraz większym znakiem zapytania.

Atuty w ręku

Tylko politycy PiS-u mogli mówić o prawdziwym sukcesie. Tyle że, jak przekonywał w noc wyborczą prezes Jarosław Kaczyński, to dopiero początek. – Musimy zwyciężyć na jesieni. To ważne zadanie i musimy mu podołać – zaznaczył.

– PiS ma teraz, przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, wszystkie atuty w ręku. W sensie strategicznym, psychologicznym i każdym innym, co nie oznacza, że wygra samodzielnie, bo różnie może się zdarzyć – tłumaczył dr Anusz. Zwycięstwo PiS-owi w wyborach europejskich zapewniły błędy rywali. Szczególnie – ostry skręt w lewo bloku Schetyny.

– Nie przysłużyły się wynikom KE ani ostra retoryka antykościelna, ani uwikłanie się prezydenta Warszawy w sprawę karty LGBT, ani udział prezydent Gdańska w marszu LGBT, ani dowcipkowanie Schetyny z powodzi – powiedział Andrzej Anusz. Czy przed jesiennymi wyborami blok Schetyny zmieni kurs – zobaczymy. Jeśli chce wygrać – musi.

2019-05-28 13:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jego obecność dała wolność

Niedziela Ogólnopolska 22/2019, str. 12

[ TEMATY ]

40. rocznica pontyfikatu

Adam Bujak, Arturo Mari/ Biały Kruk

„40 lat temu Jan Paweł II zmienił Polskę” – podczas swoich wizyt w Częstochowie podkreśla to często Arturo Mari, fotograf Papieża Polaka

Jego obecność dała pokój, wolność. To jest rzeczywistość faktów. Pamiętam lata 1978 i 1979, kiedy przybyłem do Polski, aby przygotować materiał do papieskiej wizyty. Pamiętam to, co wówczas widziałem. I kiedy przypominam sobie rozmowy z kard. Wojtyłą podczas Soboru Watykańskiego II o „raju” na ziemi – komunizmie, to widziałem jedynie ludzi, którzy umierali z głodu, ludzi, którzy nie mogli mówić. Kiedy towarzyszyłem Ojcu Świętemu w Polsce w 1979 r., zobaczyłem, co znaczy żelazna kurtyna: cierpienie, głód, brak wolności słowa, dyktatura. Wtedy podróżowałem po Polsce polonezem. Teraz, kiedy jestem w Częstochowie, widzę bmw, ferrari, maserati, volkswageny, mercedesy...
CZYTAJ DALEJ

Niemiecka sieć nie wybuduje centrum dystrybucyjnego na obrzeżach Gietrzwałdu

2025-06-03 15:05

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

protesty

presja

centrum dystrybucyjne

obrzeża

Adobe Stock

Gietrzwałd

Gietrzwałd

Lidl nie wybuduje na obrzeżach Gietrzwałdu centrum dystrybucyjnego - poinformowało biuro prasowe Lidl Polska. Przeciwko tej inwestycji szeroko protestowały środowiska prawicowe, które twierdziły, że centrum to naruszy godność miejsca objawień maryjnych.

"Ze względu na przeciwności organizacyjne i logistyczne nie planujemy inwestycji w tej lokalizacji" - poinformowało we wtorek PAP biuro prasowe Lidla Polska. W przesłanym PAP komunikacie stwierdzono, że "okolice Gietrzwałdu były jedną z wielu opcji, które rozważano pod kątem budowy nowego obiektu, jednak umowa przedwstępna na zakup gruntu pod potencjalne centrum dystrybucyjne przestała wiązać strony z dniem 31 maja br.".
CZYTAJ DALEJ

Nominacje nowych proboszczów w archidiecezji białostockiej

Metropolita białostocki abp Józef Guzdek w budynku Kurii Metropolitalnej Białostockiej wręczył dziś dekrety nowo mianowanym proboszczom. W sześciu parafiach archidiecezji dotychczasowi duszpasterze przeszli na emeryturę, a ich miejsce zajęli nowo mianowani księża. Jutro nominacje otrzymają księża wikariusze i neoprezbiterzy.

Decyzje personalne metropolity abp. Józefa Guzdka poprzedziły indywidualne rozmowy z każdym z kapłanów objętych nominacjami. Jeden z nich przekroczył już kanoniczny wiek emerytalny, a czterech poprosiło o zwolnienie ze względu na stan zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję