Reklama

Niedziela Świdnicka

Nowa wystawa czasowa w Muzeum „Gross-Rosen” w Rogoźnicy

Niedziela świdnicka 15/2019, str. VII

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Gross‑Rosen

Krystyna Smerd

KL „Gross-Rosen” to miejsce uświęcone krwią tysięcy więźniów z Polski i wielu innych krajów Europy zabitych przez Niemców i zmarłych w wyniku wycieńczającej pracy

KL „Gross-Rosen” to miejsce uświęcone krwią tysięcy więźniów z Polski i wielu innych krajów Europy zabitych przez Niemców i zmarłych w wyniku wycieńczającej pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od połowy marca na terenie niemieckiego nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego „Gross-Rosen” w Rogoźnicy koło Strzegomia, gdzie jest muzeum pamięci – można oglądać nową wystawę czasową pt. „Samarytanie z Markowej. Ulmowie – Polacy zamordowani przez Niemców za pomoc Żydom”.

Ekspozycję tworzy 20 plansz ze zdjęciami i dokumentami opisującymi historię polskiej i żydowskiej ludności w Markowej na Podkarpaciu, a także życie w Polsce pod okupacją niemiecką, kiedy za pomoc Żydom, każdemu, kto to odważył się to robić, groziła za to śmierć. Kuratorem i autorem tekstów wystawy jest historyk, doktor nauk humanistycznych Mateusz Szpytma z Instytutu Pamięci Narodowej, opracowania graficznego – Marcin Krzanicki, a organizatorem Muzeum Polaków Ratujących Żydów w czasie II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Na wystawie ukazana została tragiczna historia Józefa i Wiktorii Ulmów, ukrywających w swoim domu ośmioro Żydów, którzy po denuncjacji zostali zabici przez Niemców. Życie za pomoc Żydom stracili nie tylko oni, ale też udzielający im schronienia Polacy: Józef Ulma, jego żona Wiktora, spodziewająca się kolejnego dziecka, oraz ich sześcioro małych dzieci. Józef Ulma był człowiekiem wielu talentów. Przed wojną był ogrodnikiem i działaczem społecznym, ale i z zacięciem zajmował się amatorsko fotografią. To dzięki tym zdjęciom możemy po latach poznać jego rodzinę. W pośmiertnym drugim wydaniu albumu z jego pracami zamieszczono zdjęcie markowskich Żydów, które Ulma wcześniej zrobił, a które zostało poplamione krwią, zapewne w tragicznym czasie, kiedy byli zabijani przez Niemców 24 marca 1944. – Na wystawie ukazano też liczne przykłady ratowania Żydów w Markowej przez inne polskie rodziny, które w sumie ocaliły życie 21 Żydom. Prezentację zamykają dokumenty z przygotowywanego procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów, a także dyplom o przyznaniu Józefowi i Wiktorii Ulmom tytułu „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”. Wystawa będzie dostępna w godzinach otwarcia Muzeum do 6 czerwca 2019 r. Wstęp wolny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-10 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiętamy - ocalimy od zapomnienia!

Niedziela świdnicka 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

konkurs

Gross‑Rosen

Ryszard Wyszyński

Wspólne zdjęcie organizatorów i fi nalistów III Diecezjalnego Konkursu „KL Gross-Rosen (1941-1945). Ocalić od zapomnienia”

Wspólne zdjęcie organizatorów i fi nalistów III Diecezjalnego Konkursu
„KL Gross-Rosen (1941-1945). Ocalić od zapomnienia”

W środę 25 kwietnia 2018 r. na terenie Muzeum byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego „Gross-Rosen” w Rogoźnicy odbył się finał III Diecezjalnego Konkursu „KL Gross-Rosen (1941-1945). Ocalić od zapomnienia” oraz uroczyste rozdanie nagród

Konkurs przebiegał w czterech kategoriach: plastycznej, literackiej, multimedialnej oraz wiedzy historycznej. Łącznie brali w nim udział uczniowie 23 szkół z diecezji świdnickiej. Patronat nad konkursem sprawowali dyrektor Wydziału Katechetycznego Świdnickiej Kurii Biskupiej ks. dr Marek Korgul oraz dyrektor Muzeum KL „Gross Rosen” w Rogoźnicy Janusz Barszcz. W uroczystości ogłoszenia wyników konkursu uczestniczył i nagrody wręczał ks. Damian Mroczkowski, specjalny wysłannik Świdnickiej Kurii Biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: drugi dzień konklawe

2025-05-08 06:20

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

W czwartek, w drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania nad wyborem nowego papieża- dwa rano i dwa po południu. Jeżeli jednak wybór zostanie dokonany już w pierwszym porannym głosowaniu, to białego dymu z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej można oczekiwać około 10.30.

W konklawe, które ma wybrać następcę papieża Franciszka udział bierze najwyższa w historii liczba kardynałów elektorów- 133. Do wyboru potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję