Gdy patrzę na publiczne zachowania coraz większej grupy ludzi w XXI wieku, nasuwa mi się pytanie: Jak im nie wstyd, czy zupełnie zatracili poczucie i świadomość, że robią źle, że to jest często odrażające, niegodne człowieka, który przecież jest stworzony na podobieństwo Boga? Z niesmakiem i zażenowaniem patrzy się na twarze starszych kobiet i mężczyzn, którzy trzymają nad głowami kolorowe tabliczki z napisem LGBT na ulicach Warszawy czy ostatnio na posiedzeniu Rady Miasta, jakby nie rozumieli, co mają tam wypisane, że jest to, krótko mówiąc, deprawacja dzieci i młodzieży. Wystawiają swoje twarze na widok publiczny, opowiadając się po stronie, która budzi sprzeciw i odrazę u ludzi wychowujących swoje dzieci w normalnych rodzinach, opartych na miłości do Boga i Ojczyzny. A przecież taka normalna była Polska od wieków.
„Pozostańcie wierni temu dziedzictwu! Uczyńcie je podstawą swojego wychowania! Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy! Przechowajcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom!” (Jan Paweł II, Gniezno 1979).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zbliża się okrągła rocznica pierwszej wizyty Papieża Polaka w Ojczyźnie, którą trudno przecenić, bo przecież wtedy podniósł nas z kolan i odmienił oblicze Polski, Europy i świata. Wszyscy pewno będą chcieli podłączyć się pod obchody papieskie, niezależnie od tego, kim są i co robią, byle tylko zamotać ludziom w głowach i pozyskać głosy w zbliżających się wyborach. Czy już naprawdę nic się nie liczy, tylko własny interes? Żadne zasady – ani wiara w Boga przekazywana przez wieki kolejnym pokoleniom, ani Dekalog, ani nawet poczucie piękna, honoru czy chociażby zwykłego wstydu, na zasadzie że coś po prostu nie wypada robić, mówić, dawać fałszywe świadectwo?...
Gdy dzisiaj oglądamy w mediach wystąpienia przewodniczącego ZNP Sławomira Broniarza agitującego nauczycieli do strajku, manipulującego uczniami, grożącego zerwaniem wszelkich egzaminów, nawet maturalnych, widać wyraźnie, że wypełnia zlecone zadanie, wrogie Polsce i obecnemu prawicowemu rządowi. Tego nawet nie potrafi ukryć przed kamerami telewizyjnymi. A nauczyciele pokazują, że liczy się tylko pieniądz, a wszystkie ideały, powołanie, służba, prawdziwa wiedza, patriotyzm nie mają żadnego znaczenia.
„Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem?” – pytał Jan Paweł II w 1985 r. Dzisiaj to pytanie trzeba by zadać jeszcze wielu innym krajom. Oby nigdy takiego pytania nie musiał zadawać swojej Ojczyźnie nasz rodak, w wielkiej rozpaczy i zatroskaniu, już teraz z domu Ojca, bo przecież tak bardzo na nas liczył! Nie możemy Go zawieść.