Reklama

Niedziela w Warszawie

Wydobywają zapomniane piękno

Dzięki pracom konserwatorów możemy oglądać dzieła sztuki sprzed wieków w ich pierwotnym kolorze i kształcie. Wiele dowiadujemy się też o tym, jak wierzyli nasi przodkowie

Niedziela warszawska 47/2018, str. IV

[ TEMATY ]

seminarium

Archiwum MAW

Seminarium poświęcone konserwacji i modernizacji wyposażenia architektury sakralnej odbyło się w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. W tle ikona – „Wjazd do Jerozolimy”

Seminarium poświęcone konserwacji i modernizacji wyposażenia architektury sakralnej odbyło się w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. W tle ikona – „Wjazd do Jerozolimy”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ikona „Wjazd do Jerozolimy” należy do grona najciekawszych eksponatów, jakie znajdują się w zbiorach w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej (MAW). Obraz ten wygląda niemal tak samo jak po powstaniu, co miało miejsce 450 lat temu. Ale jeszcze w 2013 r. ikona wyglądała zupełnie inaczej. Inne były kolory w górnej części obrazu. Inny był układ przedstawionych postaci. A niektórych elementów na obrazie nie było, gdyż 100 lat temu zostały zamalowane.

Powołanie konserwatorskie, kapłańskie i chrześcijańskie

Oryginalny wygląd ikony udało się odzyskać po latach prac konserwatorskich. Najpierw z obrazu usunięto pleśń, grzyby, bakterie, owady i ich larwy. Następnie wykonano zdjęcia dzienne, w promieniach UV, w podczerwieni i rentgenowskie. Te ostatnie pokazały m.in. budowę podłoża, strukturę drewna i płótna oraz elementy metalowe. Dopiero wtedy, gdy była całkowita pewność, że pod warstwą wierzchnią znajduje się inny obraz, Anna Derentowicz-Zakrzewska przystąpiła do pierwszych odkrywek. A kiedy rozwiązała szereg innych problemów, zabrała się do żmudnej i precyzyjnej rekonstrukcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Powołanie konserwatorskie ma w sobie coś z powołania kapłańskiego i chrześcijańskiego w ogóle. Jest to zdejmowanie kolejnych nawarstwień, które nakłada na człowieka czas i konwenanse. I odkrywanie pierwotnej warstwy ikony, którą jest każdy człowiek – powiedział bp Michał Janocha podczas X Seminarium Kurii Metropolitalnej Warszawskiej poświęconemu konserwacji i modernizacji wyposażenia architektury sakralnej.

Spotkanie odbyło się w minionym tygodniu w największej sali MAW. Właśnie tam można zobaczyć „Wjazd do Jerozolimy”. W seminarium wzięli udział: kapłani, naukowcy i konserwatorzy. Niektórzy z nich wykonują prace badawczo-restauratorskie w warszawskich świątyniach.

Obraz w obrazie

Od 3 lat kompleksową renowację obrazów w kościele św. Anny prowadzi zespół konserwatorów z Akademii Sztuk Pięknych. Jego praca przyniosła wiele zaskakujących odkryć. Jednym z najważniejszych było odnalezienie za ołtarzem Matki Bożej z Dzieciątkiem obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. – Ponad wszelką wątpliwość ustalono, że to obraz w obrazie. Jego część środkowa pochodzi z XVII wieku, brzeżna z XVIII wieku – powiedziała prof. Anna Potocka, która kieruje pracami zespołu i dodała, że odkryty przez nich obraz jest prawdopodobnie najstarszym w Warszawie wizerunkiem XVII-wiecznej kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Reklama

Ważnych ustaleń dokonano także podczas rekonstrukcji obrazu Matki Bożej Pocieszenia (Śnieżnej). Początkowo konserwatorzy uważali, że w trakcie wojny obraz musiał być przeszyty serią z karabinu. Pogłębione badanie wykazało jednak, że kilkaset ubytków i przebić jest wynikiem… adoracji. – Do obrazu przebijano wota – powiedziała prof. Potocka. To odkrycie pokazuje, jak zmieniała się forma naszej wiary. Natomiast ustalenia poczynione w trakcie rekonstrukcji obrazu Najświętszego Niepokalanego Serca Maryi dowodzą, że na przestrzeni wieków mieliśmy do czynienia z przesunięciem kultu.

– Nasze badania pokazują, jak grupowała się religijność w św. Annie. Jak bractwa, konfraternie i świeccy angażowali się w życie religijne – mówiła prof. Anna Potocka.

Podczas konferencji mówiono również o konserwacji malowideł w kościele Res Sacra Miser, ale prace rekonstrukcyjne nie ograniczają się do obrazów, polichromii, rzeźb, ołtarzów czy samych zabytkowych murów. Rekonstruowane są także historyczne szaty liturgiczne oraz dzieła pisane.

O zachowanie zbiorów bibliotecznych Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego dba Barbara Kamińska. Przez 26 lat pracy uratowała dziesiątki tysięcy woluminów. A kolejne tysiące czekają na konserwacje. Mało bowiem kto wie, że w seminaryjnej bibliotece zgromadzonych jest 58 tys. starodruków, w tym 140 inkunabułów mających pół tysiąca lat. Aby je zachować, potrzebna jest dokładna i cierpliwa praca oparta o specjalistyczną wiedzę.

Piłsudski o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości

Kiedy do restaurowania zabytków zabierają się osoby bez fachowej wiedzy to kłopoty są tylko kwestią czasu. Ich przykłady, podczas seminarium w MAW, przedstawiła prof. Bogumiła Rouba. Historyk sztuki z Torunia pokazała, jak dochodzi do niszczenia polichromii, odpadania tynków, pękania ścian, a nawet do osunięć skarp, na których stoją świątynie. Wszystkie te niepowetowane straty były spowodowane brakiem wiedzy o tym, według jakich zasad kiedyś budowano. Dlatego podczas seminarium zaprezentowano książkę „Pielęgnacja świątyni i innych zabytków. Książka nie tylko dla księży”.

Zdecydowanie nie jest to lektura tylko dla kapłanów, bo jak mówił marszałek Józef Piłsudski „...ten kto nie szanuje i nie ceni przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości”.

2018-11-21 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyszli alumni już w Seminarium

Od siódmego września uczestniczą w kursie przygotowawczym, który pomaga im w poznaniu uczelni i wykładowców i czekają na immatrykulację.

Klerycy wraz z ks. Kamilem Banasikiem i ks. Michałem Olejarczykiem – opiekunem pierwszego rocznika uczestniczyli w wyjeździe do Rabki. Ten pobyt służył integracji. – Chcieliśmy, aby klerycy poznali się. Zaplanowaliśmy wędrówki po górach i codzienną Eucharystię. Odwiedziliśmy sanktuarium w Łagiewnikach, a w drodze powrotnej do Kielc wstąpiliśmy do sanktuarium Grobu Bożego w Miechowie – mówił ks. Kamil.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego

2025-07-26 17:31

PAP

Ojciec Święty przyjął dziś rano na audiencji Jego Eminencję Antoniego, metropolitę wołokołamskiego, odpowiedzialnego za stosunki zewnętrzne Patriarchatu Moskiewskiego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Było to pierwsze spotkanie wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego z Ojcem Świętym. Wcześniej uczestniczył on w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Tradycyjnie nie opublikowano po tym spotkaniu komunikatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję