Reklama

Niedziela Przemyska

Jesteśmy Napełnieni Duchem Świętym

Pokora to cudowna cnota

Z ks. prof. Marianem Rajchlem, archidiecezjalnym egzorcystą, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – W wywiadzie z Marią Simmą „Zabierzcie nas stąd” pojawia się historia bardzo pobożnego księdza, który popełnił samobójstwo. Wywołało to dużą konsternację w jego wspólnocie zakonnej. Przyjechali do MariiSimmy i ona powiedziała, że on popełnił samobójstwo dla ratowania świata. Zakonnik, który go odnalazł, wyjął z jego kieszeni kartkę, na której ten zapisał, że Matka Boża zapytała: „Czy jesteś gotowy oddać życie za ratowanie świata?”. Co Ksiądz myśli o takiej sytuacji?

Reklama

Ks. prof. Marian Rajchel: – To dosyć trudny problem. Jeśli chodzi o jakiekolwiek cierpienie, nie tylko duchowe, ale i fizyczne, nie powinno się nigdy mówić: „Daj mi, Panie Jezu, te cierpienia, a jego wyzwól”. Jest w tym jakaś pycha, zarozumiałość. Mówimy w ten sposób: to ja będę zbawiał. Diabeł to wykorzystuje i wtedy zwykle jest tak, że cierpienie przychodzi na tego drugiego, ale pierwszemu nic to nie daje, nie ułatwia. Myślę, że podobnie jest z tym samobójstwem. Tak nie powinno być. Można powiedzieć: „Panie Jezus, jeśli Ty chcesz, odbierz mi życie”. Wtedy oddaje Panu Bogu decyzję, ale samemu nie wolno targać się na własne życie. Mówi się, że Anneliese Michel miała takie opętanie ekspiacyjne za grzechy narodu, ale ona nie popełniła samobójstwa, ona tylko była gotowa cierpieć do końca i to cierpienie przyszło i ją zabiło. Samobójstwo to nie jest wyraz miłości. Demon robi wszystko, żeby człowieka wykończyć jego własnymi rękami. To jego największy sukces. Ale to nie jest działanie Pana Boga.

– Obserwuję czasami pewną niefrasobliwość ze strony młodych księży, którzy się ekscytują egzorcyzmami. Czy można wybierać się w walkę bez siły i posłania Kościoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– I tu jest sedno sprawy: to nie może być działanie poza wolą Bożą. Na początku praktyki czytałem książkę o największych opętaniach w Stanach Zjednoczonych i między innymi był tam opisany wypadek, że młody egzorcysta wypędzał złego ducha. Ta modlitwa trwała parę godzin i już zdawało się, że wygrywał. Opętany wcisnął się w kąt i skomlał, że już długo nie wytrzyma i w pewnym momencie odezwał się do tego księdza tak: „Bo będziesz cierpiał”. A ksiądz odpowiedział: „Pan Jezus cierpiał, to i ja mogę cierpieć”. Opętany rzucił się wtedy na niego z wrzaskiem i z radością. Poturbował go tak, że znalazł się w szpitalu. Niby nic takiego złego nie powiedział, prawda? Powiedział. Stwierdził, że będzie zbawiał jak Pan Jezus. To nie tak. Jeśli Pan Jezus chce, niech się tak stanie – to by było poprawne stwierdzenie. A on sam zadecydował, że będzie podobny do Pana Jezusa. Pokora to cudowna cnota.

Reklama

– Jako dziecko miałem na ręce bardzo dużo brodawek. Ohydnie to wyglądało, a bałem się lekarza. Babcia poradziła mi, żebym umył ręce, wrzucił do tej wody pięć złotych i wylał ją, a kto weźmie te pięć złotych, zabierze ze sobą i brodawki. Babcia była pobożną kobietą i nie mam do niej pretensji, że mi tak radziła. Najgorzej, że straciłem 10 złotych, a brodawki zostały i w końcu wylądowałem u chirurga. Wtedy dużo było takich „recept” na różne przypadłości. Nawet Kościół wtedy uczestniczył w tych uzdrowieniach na stadionie itd. Jak to wtedy było?

– Kiedyś nie wiedzieliśmy, na czym polega bioenergoterapia, traktowaliśmy to jako zdolność od Pana Boga, tymczasem może to być demoniczne. Ułatwił mi Ksiądz odpowiedź, bo myślałem, że te brodawki zeszły po tym zabiegu, bo mogłoby być i tak, ale to by było demoniczne. Demon mógł to wykorzystać.

– Chesterton wyrzucał księżom, że nie mówią o diable, o złu. Mówił, że gdyby był księdzem, to pierwsze, co chciałby przede wszystkim uczynić przedmiotem swojego przepowiadania, to prawda o istnieniu szatana.

– Za mało się mówi o demonie, ale z drugiej strony, jeśli ktoś mówi, to może powiedzieć za dużo. Są dwie strony: światło i ciemność. Jeśli się mówi tylko o światłości, to się kłamie, bo jest też ciemność. I na odwrót. W tym sensie, że nie mówimy całej prawdy, tylko kładziemy nacisk na jej część. Półprawda jest czasem gorsza niż całe kłamstwo.

2018-08-28 12:10

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar Ojca i Syna

„Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są też rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich” (1 Kor 12, 4-6)

Ludzie od zawsze szukają czegoś, co ich fascynuje, co pozwala przeżyć wielką duchową przygodę. Zapewne w kręgu tych oczekiwań i pragnień należy umieścić coraz częstsze i łatwiej dostępne spotkania, na których podejmowana jest modlitwa w Duchu Świętym o uzdrowienie i uwolnienie. Szlachetny zamiar musi być jednak skonfrontowany z rzeczywistością duchową, gdzie tak mocno próbuje działać Zły. Otwarte serce człowieka czasami nie zdaje sobie sprawy, kogo tak naprawdę przyjmuje... Sprawdzianem jest zawsze prawidłowość: tylko w Duchu Świętym możemy wyznać, że naszym Panem jest Jezus – tylko i wyłącznie On!
CZYTAJ DALEJ

Córka założyciela Hamasu przeżyła nawrócenie. Teraz opowiada o odnalezieniu wiary w Chrystusa

2025-12-02 14:26

[ TEMATY ]

nawrócenie

strefa gazy

córka

założyciel Hamasu

odnalezienie wiary

Juman Al Qawasmi

PAP

Córka założyciela Hamasu opowiada o swoim nawróceniu

Córka założyciela Hamasu opowiada o swoim nawróceniu

Amerykańska stacja telewizyjna CBN News przeprowadziła wywiad z Juman Al Qawasmi, urodzoną w Katarze córką jednego z założycieli Hamasu a od 2002 do 2015 roku była żoną Muhammada Kawasmi (znanego jako Abu Jaffar), przywódcy tej islamskiej organizacji w Strefie Gazy. W wywiadzie kobieta opowiada, jak po latach wewnętrznego kryzysu i przemocy w Gazie przeszła od wychowania naznaczonego religijną nienawiścią do odnalezienia wiary w Jezusa Chrystusa.

Al Qawasmi stwierdziła, że od najmłodszych lat była wychowywana w nienawiści do Żydów, chrześcijan i wszystkich, którzy nie należeli do Hamasu. Wyjaśniła, że w jej środowisku religijnym dzieciom wpajano, że Koran nakazuje zabijanie Żydów, a Jezus - zwany w islamie Isa - powróci, aby zniszczyć krzyż i wesprzeć brutalną walkę przeciwko nim.
CZYTAJ DALEJ

Kanada na kursie kolizyjnym z wolnością religijną?

2025-12-03 17:21

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Planowana nowelizacja kanadyjskich przepisów o mowie nienawiści zakłada usunięcie ochrony prawnej dla wypowiedzi opartych na wierze. Dla wielu chrześcijan i katolików może to oznaczać realne zagrożenie dla możliwości głoszenia przekonań religijnych bez ryzyka oskarżeń o szerzenie nienawiści – nawet wtedy, gdy opierają się one na Biblii czy nauczaniu Kościoła.

Jak informuje Catholic News Agency, ustawodawcy w Kanadzie są gotowi odebrać ochronę religijną zawartą w krajowych przepisach dotyczących mowy nienawiści w ramach szerszych działań mających na celu zwalczanie nienawistnych symboli w całym kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję