Reklama

Niedziela w Warszawie

Jubileusz Wody Życia

To moja rodzina

Niedziela warszawska 24/2018, str. V

[ TEMATY ]

wywiad

Magdalena Kowalewska

Ks. Roman Trzciński, duszpasterz akademicki, założyciel wspólnoty „Woda Życia”

Ks. Roman Trzciński, duszpasterz akademicki, założyciel wspólnoty „Woda Życia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Romanem Trzcińskim, duszpasterzem akademickim, założycielem wspólnoty „Woda Życia”, rozmawia Magdalena Kowalewska.

Magdalena Kowalewska: – Jak to jest być ojcem duchownym ok. półtora tysiąca osób?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Roman Trzciński: – Wszyscy są mi bardzo bliscy. Rozmawiamy, modlimy się, spowiadam ich. Czuję, że jest między nami więź miłości, relacja w Duchu Świętym. To przyjaźń, której źródłem jest Jezus. We wspólnocie doświadczam bliskości i piękna drugiego człowieka.

– W jaki sposób Ksiądz przyciąga nowe osoby do „Wody Życia”? Co tydzień na wtorkowych spotkaniach pojawiają się nowe osoby.

– Właściwie to nic nie robię... (śmiech). Ludzie przychodzą, bo sami szukają. Informacja o „Wodzie Życia” znajduje się w Internecie, osoby ze wspólnoty mówią swoim przyjaciołom: „Przyjdź ze mną, chodź, zobacz”. I przychodzą. Niekiedy do „Wody Życia” dołączają również ci, którzy zostali zaproszeni przeze mnie przy konfesjonale.

– Są tutaj bardzo różni ludzie. Nawet osoby po pięćdziesiątce.

Reklama

– Tak, ale „Woda Życia” to przede wszystkim młodzi ludzi, którzy studiują lub skończyli studia. Reprezentują różne środowiska, mają różne umiejętności. Jest w nich ogromny potencjał intelektualny, posiadają wiele talentów. Są wielkim bogactwem. Przychodzą czasami z poszukiwaniami swojej drogi, doświadczeniami nawracania się, uwalniania się od różnych uwikłań.

– Wspólnota to dla nich nowe życie?

– Tak, bo jest nim Jezus Chrystus. Rodzi nas na nowo w Duchu Świętym. Wiele osób ochrzczonych nie ma osobistego doświadczenia Jezusa. Nowa ewangelizacja, to najważniejsza sprawa w Kościele. Chodzi o to, aby w ludziach ochrzczonych odrodziła się żywa wiara. Charyzmatem naszej wspólnoty jest budzenie ludzi na nowo do relacji z Jezusem i otwarcia się na Ducha Świętego. Papież Franciszek przypomina, że jesteśmy uczniami-misjonarzami i dlatego powinniśmy przyprowadzać innych do Jezusa. Każdy przypadek jest inny. Ewangelizacja nie odbywa się z dnia na dzień. Często jest to droga, która trwa miesiące czy lata. Przez całe życie powinniśmy być misjonarzami, zawsze będziemy mieć w swoim środowisku tych, którzy szukają Jezusa.

– Ksiądz wiele czerpie od założyciela Ruchu Światło-Życie ks. Franciszka Blachnickiego.

– Trafiłem do Ruchu Światło-Życie bardzo dawno. Poznałem wtedy ks. Franciszka Blachnickiego. Uczestniczyłem w jego rekolekcjach, różnych spotkaniach i naradach w Krościenku. Zobaczyłem jego niezwykły charyzmat i odwagę. Prowadziłem ponad 20 lat oazy w różnych miejscach, zakładałem je w wielu warszawskich parafiach. Poznałem sporo wspaniałych ludzi właśnie w Ruchu Światło-Życie. Kiedy zacząłem być rezydentem w parafii św. Jakuba i duszpasterzem akademickim, byłem oazowym księdzem.

Reklama

– …który zaczął chodzić do pobliskich akademików i ewangelizować młodzież.

– Dowiedziałem się, że wokół kościoła jest największe zagęszczenie akademików w Warszawie. Uświadomiłem sobie, że ci młodzi zamieszkujący 10 akademików, potrzebują porządnej ewangelizacji. Chodziłem po pokojach, przychodziłem w porę i nie w porę, przedstawiałem się, dawałem im moje wizytówki, zostawiałem numer telefonu. I tak nawiązywałem kontakty.

– Przychodził Ksiądz nawet, gdy studenci imprezowali?

– Tak. Byli trochę zaskoczeni. Poznałem w ten sposób życie akademickie oraz jakimi problemami żyją. Otwierali się, ponieważ ja też byłem otwarty na nich. Nie próbowałem ich zmieniać i ustawiać. Zwierzali mi się, zaczęły nawiązywać się relacje i tak jest do dzisiaj. Zobaczyłem, że oczekują ode mnie duchowego ojcostwa i wsparcia. W parafii rozpoczęliśmy wtorkowe spotkania duszpasterskie i tak rodziła się wspólnota „Woda Życia”, która na początku była stricte akademicka.

– A teraz ważną rolę pełni gałąź rodzinna tej wspólnoty.

Reklama

– Z biegiem czasu kończyli studia, jednak wiele osób pozostało w Warszawie. Znajdowali pracę, zawierali małżeństwa. I tak oto powstała gałąź rodzinna tej wspólnoty. Obecnie są w niej cztery sektory rodzinne, w każdym z nich jest po 50 małżeństw, które podzielone są dodatkowo na małe kręgi liczące po kilka małżeństw. Najstarszy sektor ma już ponad 200 dzieci. Między rodzinami są głębokie relacje i przyjaźnie, o czym świadczy fakt, że stają się rodzicami chrzestnymi dzieci swoich przyjaciół. Jest w nas coś niezwykłego. Jesteśmy jedną rodziną, ale wspólnota stała się też moją rodziną.

– W „Wodzie Życia” rodzą się również inne powołania?

– Tak. W tym roku już czternasty chłopak miał święcenia kapłańskie. Z „Wody Życia” wywodzi się również wiele sióstr zakonnych. Są też powołania misyjne. Obecnie jedna osoba jest w Indiach, ktoś inny wybiera się na misje do Urugwaju. Kościół jest dla ewangelizacji i dlatego co roku we wrześniu organizujemy w Tatrach „Zlot Wody Życia”. Wędrujemy po górach, modlimy się i ewangelizujemy innych.

2018-06-13 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sytuacja jest groźna

Niedziela Ogólnopolska 16/2025, str. 36-39

[ TEMATY ]

wywiad

EP/photographer

Jacek Saryusz-Wolski

Jacek Saryusz-Wolski

Dystansowanie się wobec USA jest sprzeczne z interesem bezpieczeństwa Polski. W Berlinie i Paryżu panuje histeria, żeby wykorzystać okazję i pilnie budować iluzoryczną Europejską Unię Obrony – mówi dr Jacek Saryusz-Wolski, jeden z głównych negocjatorów przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Wojciech Dudkiewicz: Szefowa Komisji Europejskiej ogłosiła plan dozbrajania Europy, polski premier mówi, że inni będą się uczyć od Polski, jak wykorzystać środki na obronność. Mając za sobą potęgę UE i takiego premiera, możemy być chyba spokojni o bezpieczeństwo?
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry, Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Braniewo: beatyfikacja Sióstr Katarzynek, pierwsza beatyfikacja na Warmii

2025-05-30 22:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

W sobotę 31 maja w Braniewie odbędzie się beatyfikacja Siostry Krzysztofy Klomfass i 14 Towarzyszek - Męczennic II Wojny Światowej ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny. Liturgii będzie przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. W wydarzeniu uczestniczyć będzie kilka tysięcy wiernych.

Już w piątek 30 maja, w ramach Duchowego Przygotowania do Beatyfikacji, w kościele pw. św. Antoniego w Braniewie o godz. 17 odbędzie się nabożeństwo majowe a następnie Msza św. z kazaniem. O godz. 18.15 rozpocznie się czuwanie modlitewne z Maryją i Siostrami Męczenniczkami zakończone Apelem Maryjnym o godz. 19.30.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję